Witam Kochani!
Jestem stałą czytelniczką tej grópy i czsem też zabieram głos. Kidys juz o
tym pisałam, ale bez żadnej reakcji z Waszej strony, więc pomyslałam
sobie,że może teraz- w ten Swiąteczny czas- może znajdzie sie ktoś, kto
czyje sie samotny, smutny , opuszczony, bezradny...
Jestem osoba niepełnosprawną od urodzenia, ale miałam to szcęście, że
trafiłam na wspaniałą rodzinę, w której przyszłam na Swiat, i która mi nigdy
nie dawała odczuć, że jestem inna, gorsz, lub, że nie dam sobie z czyms rady
w zyciu. Teraz mam 23 lata i jestem ze wspaniałym mężczyzną, który również
mnie docenia i kocha taką, jaką jestem.
Czuję się silną osobą i chciałabym nawiązac kontakt z niepełnosprawnymi,
którzy nie mają wielu przychylnych ludzi wokół siebie, potrzebuja wsparcia,
rozmowy...
Odezwijcie się a odpowiem na każde pytanie i wysłucham o nawet najmniejszym
problemie. Chciałabym Wam dać odrobinę chociaż tej mojej wiary w lepsze
jutro i we własne mozliwosci, bo jesteście wspaniali- ja w to wierzę.
Jesli macie potrzebę lub ochote to możecie pisac na grupę lub bezpośrednio
do mnie: k...@i...pl
Trzymajcie się cieplutko!
kasia .