Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wstydliwe ale wazne pytanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wstydliwe ale wazne pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2003-03-11 16:33:37

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: f...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Czy jesli bylem w
> agancji towarzyskiej i lizalem narzady prostytutce to czy mozliwe jest, ze
> jesli ta jest nosicielka aids, mozna sie w ten sposob zarazic?


polecam link: http://kiosk.onet.pl/art.html?NA=2&ITEM=1113428&KAT=
239

oto fragment: "seks oralny wcale nie zapobiega zarażeniom chorobą weneryczną. Z
danych uzyskanych w Wielkiej Brytanii i USA wynika, że ryzyko zakażenia tymi
chorobami tą drogą jest większe niż dotychczas sądzono. Analiza przeprowadzona
na homoseksualistach wykazała, że aż 8 proc. chorych na AIDS zostało zarażonych
właśnie podczas seksu oralnego. W ten sam sposób może być też przenoszony
syfilis i rzeżączka. Eksperci zdrowia publicznego obawiają się, że brytyjskie
społeczeństwo jest nieświadome tego zagrożenia. - Ryzyko jest większe niż
wcześniej przypuszczano - powiedział dr Barry Evans z Laboratorium Zdrowia
Publicznego w Londynie. - Dotychczas w Wielkiej Brytanii odnotowywaliśmy kilka
przypadków zarażenia się wirusem HIV tą drogą. W ubiegłym roku takich pacjentów
było już około 50."


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2003-03-11 17:13:26

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: "Feliks Dzierzynski" <x...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gabriel <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Mam problematyczne, ale jak najbardziej powazne pytanie. Czy jesli bylem w
> agancji towarzyskiej i lizalem narzady prostytutce to czy mozliwe jest, ze
> jesli ta jest nosicielka aids, mozna sie w ten sposob zarazic? To byla
> penatracja raczej po wargach sromowych. Mam 29 lat.

AIDS masz pewny! To bedzie kara Boza!!! Po to sa burdele, zeby zatrudnione w
nich qrvy robily dobrze klientom. Ty odwrociles odwieczny porzadek wiec
zanim zaczniesz smazyc sie w ogniu piekielnym zezre cie AIDS

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2003-03-11 20:05:01

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: "Beatka" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



> > Ale zanim zaczelam go tak zadowalac musial sie bardzo duzo i dluuuugo
> > napracowac abym zrozumiala ze jestem najcudowniejsza na swiecie;)
> >
> I uwierzylas?

Tak :)
Beata



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2003-03-11 21:31:07

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 11 Mar 2003 13:47:24 +0100, Piotr Kasztelowicz
<P...@d...am.
torun.pl> napisał/a:

> On Tue, 11 Mar 2003, Kaja wrote:

>> Czytałam,czytałam...Przecież ten pan już *na początku* napisał,że mu żona
>> nie dała polizać (a to go podnieca najbardziej) i dlatego poszedł do
>> prostytutki.

> chyba nie do konca tak bylo

Może i nie do końca...Nikt nie był przecież Gabriela materacem,ale
przeczytaj może jeszcze raz jego pierwszy post.

--
Pozdrawiam;
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2003-03-11 21:55:25

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

11 Mar 2003 15:48:41 +0100, a...@p...onet.pl
<6...@n...onet.pl> napisał/a:

>> Bo być może cała niechęć żony do współżycia wynika
>> z faktu, że ona zwyczajnie nie chce mieć już czwartego dziecka.

> Zrobionego jezykiem

To też sztuka,a może on nie potrafi,albo ma za szorstki język ;-)

--
Pozdrawiam;
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2003-03-12 07:55:51

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 11 Mar 2003, Kaja wrote:

> Może i nie do końca...Nikt nie był przecież Gabriela materacem,ale
> przeczytaj może jeszcze raz jego pierwszy post.

przeczytalem wszystkie i jesli zaklada sie
ze pisze prawde to nie jest to taki prosty problem
tym bardziej, ze nie chce rostac sie z zona
tylko chcialby aby jego zycie intymne z zona
bylo lepsze, nieprawdaz? . No moze odwroc
sytuacje. Wyobraz sobie kobiete ktorej mezczyzna zachowuje sie
w nastepujacy sposob:

Gre wstepna ogranicza do kilku pocalunkow usta, nastepnie kladzie
sie na nia calym ciezarem wykonuje kilka ruchow krzyczy "juuz juz" i po
minucie
ma wytrysk. Natepnie odwraca sie i zasypia. I tak jest raz w tygodniu
i nigdy inaczej. Poza tym jest dobrym mezem, pracuje, utrzymuje
rodzine - innymi slowy w innych rzeczach bez zarzutu.
Twierdzi, ze kocha zone.

I co powiedzialabys w takiej sytuacji.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2003-03-12 12:54:54

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 12 Mar 2003 08:55:51 +0100, Piotr Kasztelowicz
<P...@d...am.
torun.pl> napisał/a:


> I co powiedzialabys w takiej sytuacji.

Trzymałabym takiego męża raczej w oddali (oddzielne pokoje) i traktowałabym
jako żywiciela rodziny (jeżeli sama nie potrafiłabym utrzymać siebie i
swoich dzieci,a tego męża jeszcze bym kochała).A tak najlepiej to się
rozwieść i nie męczyć się wzajemnie.

--
Pozdrawiam;
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2003-03-12 16:58:21

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 12 Mar 2003, Kaja wrote:

> Trzymałabym takiego męża raczej w oddali (oddzielne pokoje) i traktowałabym
> jako żywiciela rodziny (jeżeli sama nie potrafiłabym utrzymać siebie i
> swoich dzieci,a tego męża jeszcze bym kochała).A tak najlepiej to się
> rozwieść i nie męczyć się wzajemnie.

no widzisz jak to jest. Ja z tych wszystkich postingow
rozumiem, ze jego zona zachowuje sie podobnie w aspekcie seksualnym
tyle, ze w roli kobiecej. On zas jak napisal nie chce zostawic
jej i opuscic rodziny, poniewaz inne relacje poza seksualnymi
jak rozumiem ukladaja sie dobrze poza tym czuje sie za rodzine
odpowiedzialny (mimo, ze 2 razy byl w burdelu)
- tak rozumiem ten problem po przeczytaniu wszystkich
postingow w przedmiotowej sprawie, chyba ze zle rozumiem?

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2003-03-13 00:48:12

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 12 Mar 2003 17:58:21 +0100, Piotr Kasztelowicz
<P...@d...am.
torun.pl> napisał/a:

> no widzisz jak to jest. Ja z tych wszystkich postingow
> rozumiem, ze jego zona zachowuje sie podobnie w aspekcie seksualnym
> tyle, ze w roli kobiecej. On zas jak napisal nie chce zostawic
> jej i opuscic rodziny, poniewaz inne relacje poza seksualnymi
> jak rozumiem ukladaja sie dobrze poza tym czuje sie za rodzine
> odpowiedzialny (mimo, ze 2 razy byl w burdelu)
> - tak rozumiem ten problem po przeczytaniu wszystkich
> postingow w przedmiotowej sprawie, chyba ze zle rozumiem?

Moim zdaniem:dobrze rozumiesz.
Uważam także,że Gabriel powinien powiedzieć o tym żonie (przecież są ze
sobą na dobre i na złe),tym bardziej,że żona sama go "popchnęła",namawiała
do pójścia(może w złości,ale jednak)...do prostytutki...więc on sumienie
ma raczej czyste...Hmmm....tylko ewentualnie jego choroba może być bardzo
brudna.

--
Pozdrawiam;
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2003-03-13 06:38:54

Temat: Re: Wstydliwe ale wazne pytanie
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" napisal ...

> Ja z tych wszystkich postingow
> rozumiem, ze jego zona zachowuje sie podobnie w aspekcie seksualnym
> tyle, ze w roli kobiecej.

A mnie się wyłania jednak trochę inny obraz
tzn. strasznie roszczeniowa postawa Gabriela.
On chce tego i tamtego, bo on tego potrzebuje.
I jakoś ani słowa o tym, czego chciałaby żona.
A na pewno czegoś by chciała i sposób na to,
żeby "otworzyła się na nowinki" zapewne istnieje,
tylko że on sobie tym głowy nie zaprząta.

> On zas jak napisal nie chce zostawic
> jej i opuscic rodziny, poniewaz inne relacje poza seksualnymi
> jak rozumiem ukladaja sie dobrze poza tym czuje sie za rodzine
> odpowiedzialny

Jakoś nie odniosłam takiego wrażenia, tzn. odpowiedzialny
może i jest, ale o jakiejkolwiek więzi uczuciowej też ani słowa.
Parę razy było, że żona jest strasznie zmęczona opieką
nad dziećmi, ale tak, jakby tak być musiało.
Nie bardzo rozumiem dlaczego, skoro on, jak wspomniał,
przeważnie też jest w domu.
Poza tym razi mnie sposób, w jaki mówi o żonie.
Widzę w nim po pierwsze masę wulgarności, po drugie strasznie
przedmiotowe traktowanie drugiego człowieka.
Nieudane współżycie nie jest dla mnie usprawiedliwieniem
tekstów typu:
> Wiec z tym kolesiem co
> mialby sie jej spusic do ust to nierealne, no chyba, ze najpierw by ja
> zamordowal a potem wsadzil i sie spuscil.

Czyżby tylko mnie to raziło ? Nie sądzę.

Pozdrawiam !
Mała Mi




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Grypa
fototerapia
Hemiplegie
Dwie osoby i alkohol.
Czy jest na grupie lekarz..

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »