Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Wychowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wychowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 75


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2001-12-31 06:16:03

Temat: Re: Wychowanie
Od: "Tambylec" <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marynatka" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:rdnt2ukouqd83aqolrpvjfsdbbsjucntcl@4ax.com...

> Dziękuję Wam za sprowadzenie mnie na ziemię i dodanie wiary w bycie
> dobrą matką.
> Ostatnio miałam straszne doły bo jak mój mały 9 miesięczny synek
> rzucał wszystkim dookoła (swoimi zabawkami) to nerwy mi puściły i
> wrzasnęłam na niego żeby był cicho.

Jak dziecko zaczyna chwytać, to jesteśmy szęśliwi, że się rozwija i
zdobyło nową umiejetność, później ta nowa umiejętność
przyprawia nas o ból głowy.

Marynatko to dopiero początek. Zobaczysz jak dziecko np.
wejdzie w stadium niszczenia wszystkiego.

Ale powiedz, kiedy ma się ono tego wszystkiego nauczyć?
Ono musi testować, testować, testować, testować, testować,
testować, testować, testować, testować, testować, testować!
Co to rzucanie, jak leci, jaki dźwięk przy stuknieciu, że coś
się rozpadnie od tego, że sie zepsuło i że z tego powodu
nie można sie tak fajnie już tym bawić, że od tego mama huknie.
itd, itp, w nieskończoność, ono się nieustannie uczy rzeczy i związków
miedzy nimi i działaniami i konsekwencjami...........

Tu poprostu zabrakło Ci cierpliwości, każdy kto ma dziecko to
zna to. Cierpliwość ćwicz i rozwijaj, bo to bardzo ważne
wręcz decydujace w wychowaniu i własnym zdrowiu psychicznym.
Znajdź sobie jakieś metody na to, aby zawsze się do nich uciec.
Przy tak małym dziecku lepiej zmienić jego zainteresowania, otoczenie
inna zabawa, inna osoba. Jeśli Ci nikt nie pomaga to będzie Ci naprawdę
cieżko. Bicie traktuję jako wraz oddziaływania na dziecko
by je skutecznie uczyć a nie braku cierpliwości.
Bo nie chodzi o psychiczne "złamanie" dziecka.
Dopiero starsze dziecko musi być uczone, że cierpliwość
innych to też dobro, które należy chronić. Wtedy taki wybuch to
ważny edukacyjnie sygnał, o przeholowaniu z jego strony.

Pamiętam sam. Ono rzuca wszystkim, no to ja łapię, robiąc
śmieszne miny i figury - ile radochy z tego miało dziecko, (i ja).
A żona?... chwilę wytchnienia.

Teraz ma 5 lat i.... psuje wszystko. No i dobrze, niech na swoich
zabawkach doświadcza konsekwencji tego, tym bardziej
że już rozumie gdy mu to wyjaśniam.
--
Pozdrawiam Mirek (Tmabylec)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2001-12-31 06:17:30

Temat: Re: Bycie dobrym na tle innych bylo: Wychowanie
Od: "Tambylec" <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mierzwiki" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a0mtro$bli$3@news.onet.pl...

> Ci co jezdza od nas szybciej to idioci a ci co wolniej to matoly :-)

ROTFL^2
--
Mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2002-01-01 20:43:12

Temat: Odp: Wychowanie
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tambylec <k...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych:
: Witam!
: To niesamowite, chyba najczarniejszy scenariusz, jaki mógłbym sobie
: wyobrazić z moim dzieckiem. Toż to walka: "kto kim rządzi"!
(...)
: Sorki - trochę dużo wyszło.

Hm, bylo _naprawde_ warto.
Naprawde swietne - zarowno ten post, jak i odpowiedz do Mrowki. Mam identyczne zdanie
na ten temat...
Czytalo sie swietnie, tresciowo najwyzsza jakosc.
Brawo i oby tak dalej.

Pozdrawiam, chylac czola z duzym szacunkiem :-)

didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2002-01-03 02:47:41

Temat: Odp: Wychowanie
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek Rozanski <j...@s...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

: >Przepiękne....
: >Mam nadzieję, że wryje się to w pamięć wszystkim rodzicom którzy
: >unoszą rękę na dziecko.
: Oraz tych, na ktorych reke uniesie kiedys dziecko.

Zwiezle i na temat. Klasyka.

Mlaskajac i z zachwytem,
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2002-01-08 00:37:10

Temat: Re: Wychowanie
Od: Izabella Wieczorek <i...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 30 Dec 2001 13:49:23 +0100, Marynatka <m...@f...net>
wrote:

>Dnia Sun, 30 Dec 2001 12:14:11 +0100, podpisując się jako "Mierzwiki"
><m...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>>"Mój przyjaciel, kiedy ma już dosyć wybryków swojego syna, kiedy rośnie mu
>>ciśnienie, zaciskają się szczęki i zaczyna świerzbić ręka, bierze głęboki
>>oddech i mówi sobie w myślach:
>>Nadejdzie taki dzień, kiedy przyjdziesz do mnie wzruszony i z przejęciem w
>>głosie powiesz:
>>- Tato, będę ojcem.
>>Wtedy, tylko się uśmiechnę."
>Przepiękne....
>Mam nadzieję, że wryje się to w pamięć wszystkim rodzicom którzy
>unoszą rękę na dziecko.

Nie wryje się niestety, prędzej uśmiechną się z politowaniem.

Łatwiej jest dziecku przylać niż tłumaczyć setki razy albo odwracać
uwagę od brojenia i organizować czas. W pierwszym przypadku
rzeczywiście działa zasada kija i marchewki ale nie zgadzam się z tym,
że nikt nie wymyślił nic lepszego. Mój ojciec nigdy w życiu nie
uderzył mnie ani mojego brata, pozwalał nam na więcej niż mama i nie
odcisnęło się to na nas piętnem rozwydrzonego bachora. Nie
wchodziliśmy mu na głowę, wręcz przeciwnie - jak powiedział nie to nie
było dyskusji.

Zapewne każde dziecko ma inny temperament i czasem cierpliwość
dorosłych jest wystawiona na próbę ale rodzic powinien znaleźć do
niego drogę. Zgadzam się z opinią, że podnoszenie ręki na dziecko jest
oznaką słabości rodzica.

Pozdrawiam
--
Izabella Wieczorek
i...@p...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2002-01-08 17:19:13

Temat: Odp: Wychowanie
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Izabella Wieczorek <i...@p...com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych

| Zapewne każde dziecko ma inny temperament i czasem cierpliwość
| dorosłych jest wystawiona na próbę ale rodzic powinien znaleźć do
| niego drogę. Zgadzam się z opinią, że podnoszenie ręki na dziecko
jest
| oznaką słabości rodzica.

Mnie ojciec lal, jak trzeba bylo (lal tak, ze pamietalem dobrze lanie
taty i wiedzialem, ze mama moze mnie bic, ale tata - nie :->>>) i
wyroslem na prostego czlowieka - a z moim charakterkiem wiem dzis, ze
pewnie nie byloby tak, gdybym byl wychowywany bezstresowo.

Poza tym przeoczasz jedno:
Mowimy o karze fizycznej, gdy nie ma juz innych srodkow w zanadrzu,
gdy tlumaczenie i strofowanie nie pomaga...
Nikt nie powiedzial - pas dobry na wszystko.

Madremu starczy slowo, glupiemu trzeba 100 batow.
Wlasnie dlatego jest wiecej zlych niz dobrych przykladow dzieci dobrze
wychowanych dzieki bezstresowej metodzie...

Glupi
didziak ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2002-01-09 14:55:23

Temat: Re: od czego jest ta grupa było Wychowanie
Od: "Nieradek" <K...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Maja Krężel <o...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a0lcql$6qj$...@n...tpi.pl...
| Jacek Rozanski napisał
|
| : Mierzwiki napisal/a:
| : >A ja chcialam delikatnie zwrocic uwage, ze od takich problemow
| : >jest grupa pl.soc.dzieci.
|
| : Trudno bedzie to w przyszlosci rozgraniczyc.
|
| Czasem pewnie będzie trudno, ale na przykład temat "Wychowanie" jest
wprost
| wymarzony na psd. Tutaj nie bardzo pasuje i nie powinien być IMHO
wywoływany.
| Trochę głupio byłoby, by psr przekształciła się w kolejną grupę dziecięcą
| (pomimo tego, że bardzo lubię psd :-), bo niby w jakim celu?
|
| --
| Pozdrawiam
| Maja
|


Ja jednak żywię nadzieję, że jednak ci, którzy odkryli pl.soc.rodzinę
dywagacje o wychowywaniu starszych dzieci przeniosą na pl.soc.dzieci, a
stwierdzenie, że na tej grupie takie tematy się nie kleją jest ciut na
wyrost, bo generalnie mało kto tam takie tematy rozpoczyna. Proponowałabym
najpierw spróbować tam szukać rady w sprawach krnąbrnych nastolatków, a jak
nie będzie odzewu to dopiero szukac pomocy na innych grupach. Chyba twórcom
pl.soc.rodzina nie całkiem o to chodziło - ta grupa nie miała byc w
założeniu kolejną "dzieciową". Bo po co skoro jedna już jest?


--
Pozdrawiamy serdecznie,
Kasia i Marta 01.10.1997 http://www.babyboom.pl/temat.asp?id=386
GG # 368316
-----------------------------------------
"Cudze doświadczenia są nam zupełnie obce"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2002-01-09 17:56:52

Temat: Re: Wychowanie
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Madremu starczy slowo, glupiemu trzeba 100 batow.

Masz na myśli dzieci czy rodziców ? ;)
--
Małgosia z Bartkiem (6,5l) i Sebastianem (3,5l)
Piaseczno k. W-wy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2002-01-09 21:41:16

Temat: Re: Wychowanie
Od: Izabella Wieczorek <i...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 8 Jan 2002 18:19:13 +0100, "didziak" <d...@g...pl> wrote:

>Poza tym przeoczasz jedno:
>Mowimy o karze fizycznej, gdy nie ma juz innych srodkow w zanadrzu,
>gdy tlumaczenie i strofowanie nie pomaga...

Jak wytłumaczyć rocznemu z kawałkiem dziecku, że nie wolno bić babci
po twarzy? Nie da się (przynajmniej mojemu) bo jak babcia bierze go na
ręce to dostaje oklep. Ma dostawać lanie (dziecko oczywiście)? Jak na
razie przytrzymujemy mu ręce i upominamy - w danej chwili pomaga.
Myślę, że minie mu za jakiś czas.

>Madremu starczy slowo, glupiemu trzeba 100 batow.
>Wlasnie dlatego jest wiecej zlych niz dobrych przykladow dzieci dobrze
>wychowanych dzieki bezstresowej metodzie...

Myślę, że mylisz wychowywanie bezstresowe z koncepcją nieużywania
przemocy fizycznej.

Pozdrawiam
--
Iza i Adaś (1 rok 3/12)
i...@e...pl
GG 867 775

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2002-01-09 23:08:16

Temat: Odp: Wychowanie
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Izabella Wieczorek <i...@p...com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych

| Jak wytłumaczyć rocznemu z kawałkiem dziecku, że nie wolno bić babci
| po twarzy? Nie da się (przynajmniej mojemu) bo jak babcia bierze go
na
| ręce to dostaje oklep. Ma dostawać lanie (dziecko oczywiście)? Jak
na
| razie przytrzymujemy mu ręce i upominamy - w danej chwili pomaga.
| Myślę, że minie mu za jakiś czas.

Ale czy ja sugeruje Ci, jak masz wychowywac dziecko? :-) Po prostu
wypowiedzialem swoje zdanie...
Zrobisz (i robisz), jak uwazasz za sluszne, ja sadze swoje...
Moze nie czas na bicie dziecka rocznego, ale 4 i wiecej lat to juz
inna sprawa...
Jakos nie czuje sie gorszy, skrzywiony - wrecz przeciwnie - dzieki
karceniu wlasnie...

| >Madremu starczy slowo, glupiemu trzeba 100 batow.
| >Wlasnie dlatego jest wiecej zlych niz dobrych przykladow dzieci
dobrze
| >wychowanych dzieki bezstresowej metodzie...
| Myślę, że mylisz wychowywanie bezstresowe z koncepcją nieużywania
| przemocy fizycznej.

Niestety, kazda perspektywa (obietnica rodzicow czy widoki - wobec
zlego zachowania) kary fizycznej jest stresujaca dla dziecka :-)
Dlatego pozwolilem sobie na ow skrot...
Nie bierzesz jednak pod uwage tego, ze czasem stres mobilizuje? :-)
Dziecko moze mobilizowac do poprawnego zachowania - azeby kary
uniknac...
Sadzisz, ze Twoja smutna minka go przekona? :-)

Pozdrawiam rowniez,
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

INFO: lista dyskusyjna pl-soc-rodzina
Oooooo, ile znajomych twarzy:)
Swieta, swieta i po...
I ja tu dotarłam
[irc] #plsocrodzina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »