From: "Marcin Kowalski" <m...@p...plN_o!spa_M>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Wychowanie a inteligencja
Date: Wed, 03 Nov 2004 12:40:15 +0100
Message-ID: <f...@n...home.net.pl>
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Mailer: home.pl my.webmail
X-Priority: 3
X-NNTP-Posting-Host: 127.0.0.1
NNTP-Posting-Host: 212.85.112.62
X-Trace: news.home.net.pl 1099482016 212.85.112.62 (3 Nov 2004 12:40:16 +0100)
Organization: home.pl news server
Lines: 25
X-Authenticated-User: marcin.kowalski.people@home
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.wp.pl!news.ipartners.pl!news.ho
me.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:293101
Ukryj nagłówki
Ja laik - z pytaniem.
Zastanawia mnie taka rzecz. Jeśli wezmę np. dzieciaka i każę mu rozwiązywać
jakieś zagadki/problemy, to czy jest możliwe znacząco pozytywne wpłynięcie
na jego sposób podejścia do problemów/świata, jeśli nauczę go, że problemy
zasadniczo mają swoje rozwiązania i już i wystarczy się pomęczyć a jak nie
idzie to zmienić taktykę żeby nie chodzić w kółko? No i najważnijesze, że
rozwiązywanie problemów wiąże się z konkretnymi pozytywnymi konsekwencjami?
I czy tym samym można człowieka w pewnym sensie "zdegradować", jeśli wpoi
mu się (bądź po prostu nie pokaże że można inaczej), że jak nie umie to się
nie da i idzie się zapytać?
Chodzi mi tu oczywiście o bardzo generalną klasę problemów. Czyli klasę
przy której zastosowanie ma inteligencja.
A jeśli da się nauczyć dzieciaka, to czy moża to zrobić z dorosłym?
Innymi słowy zadaję pytanie o to czy można rozwinąć inteligencję, co to
daje dla przeciętnej osoby i jednocześnie sugerując możliwy sposób.
--
Marcin Kowalski
|