Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wypadanie uderzenia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wypadanie uderzenia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-05 07:33:47

Temat: Wypadanie uderzenia
Od: <g...@z...lublin.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od pół roku męczy mnie ( z małymi przerwami) wypadanie jednego uderzenia serca.
Są to okresowe napady w ciągu dnia (trwające kilka godzin). Podczas nich jestem
bardzo zdenerowana. EKG wyszło prawidłowo. Co to może być. Słyszałam, iż
kardiolodzy bagatelizują takie zaburzenia mówiąc, iż są niegroźne. Niestety są
bardzo nieprzyjemne. Następuje wypadnięcie jednego uderzenia, a potem
przyspieszone uderzenie. Czy ktoś mógłby mi podać prawdopodobną przyczynę tego
zaburzenia - tylko na badania prywatne mnie nie stać, a nie chciałąbym
wykonywać tysiąca badań zleconych przez rodzinnego, bo nikt mnie na tyle nie
puści z pracy. Raczej nie palę (no 1 papieros na 3/4 dni), mam 26 lat, 170cm/49
kg.
Dziękuję za eentualną odpowiedź.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-02-05 08:30:41

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "[benY]" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

postaraj sie o Holtera- aparacik, ktory bedziesz nosila przez caly dzien -
tasma zostanie przeanalizowana w osrodku medycznym......

( - to jest EKG 24h)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-02-05 09:14:53

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "Massai" <t...@b...ids.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <g...@z...lublin.tpsa.pl> napisał w wiadomości
news:583e.00000075.3c5f8adb@newsgate.onet.pl...
> Od pół roku męczy mnie ( z małymi przerwami) wypadanie jednego
uderzenia serca.
> Są to okresowe napady w ciągu dnia (trwające kilka godzin). Podczas
nich jestem
> bardzo zdenerowana. EKG wyszło prawidłowo. Co to może być.
Słyszałam, iż
> kardiolodzy bagatelizują takie zaburzenia mówiąc, iż są niegroźne.
Niestety są
> bardzo nieprzyjemne. Następuje wypadnięcie jednego uderzenia, a
potem
> przyspieszone uderzenie. Czy ktoś mógłby mi podać prawdopodobną
przyczynę tego
> zaburzenia - tylko na badania prywatne mnie nie stać, a nie
chciałąbym
> wykonywać tysiąca badań zleconych przez rodzinnego, bo nikt mnie na
tyle nie
> puści z pracy. Raczej nie palę (no 1 papieros na 3/4 dni), mam 26
lat, 170cm/49
> kg.
> Dziękuję za eentualną odpowiedź.
>
przyczyn może być wiele... nie wiem czy wiesz ale pewną arytmię w
pracy serca można stwierdzić u każdego. Żadne serce nie pracuje
idealnie, nieprzerwanie...
Natomiast zazwyczaj się tego tak nie odczuwa.
Trudno wyrokować. Przy Twoim wzroście i wadze nie można powiedzieć
żebyś była grubaską ;-) Dobrze się odżywiasz? Tzn, nie stosujesz
jakiejś drakońskiej diety? Piszesz że w czasie napadów jesteś
zdenerwowana, to może mieć znaczenie... Tylko kwestia w którą stronę
to działa.
Trzeba Cię dokładnie zbadać...
Beny ma rację w tym co pisze powyżej, ale trochę źle się wyraził.
Generalnie: najpierw do rodzinnego po skierowanie do kardiologa,
kardiolog da skierowanie na holtera. Tak łatwo sobie holtera to nie
zrobisz... prywatnie to troche drogo wychodzi.
Pozdro
Massai


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-02-05 09:25:21

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: <g...@z...lublin.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie stosuję żadnej diety - po prostu nie mam samochodu, a mam psa i mieszkam na
IV piętrze bez windy. Z tym zdenerwowaniem to jest tak, iż jest to wtórne, tzn.
na początek pojawia się owa arytmia, a potem (czyli jako następstwo) to
zdenerwowanie (niepokój). Czyli co mam robić, jeśli ciężko o holtera od
rodzinnego, a prywatny u mnie odpada.??
dziękuję za odpowiedź.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-02-05 10:04:35

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "Massai" <t...@b...ids.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <g...@z...lublin.tpsa.pl> napisał w wiadomości
news:2667.000000a7.3c5fa501@newsgate.onet.pl...
> Nie stosuję żadnej diety - po prostu nie mam samochodu, a mam psa i
mieszkam na
> IV piętrze bez windy. Z tym zdenerwowaniem to jest tak, iż jest to
wtórne, tzn.
> na początek pojawia się owa arytmia, a potem (czyli jako następstwo)
to
> zdenerwowanie (niepokój). Czyli co mam robić, jeśli ciężko o holtera
od
> rodzinnego, a prywatny u mnie odpada.??
> dziękuję za odpowiedź.
to nie tak...
Owszem o holtera nie łatwo - wszytko trzeba wychodzić, wystać w
kolejkach... Ale da się. Trzeba to załatwić już bo jak ten mądrala z
ministerstwa wprowadzi swoje pomysły to już będzie kapota.
Zrób tak jak pisałem: idz do rodzinnego (nie daj się zbyć!) potem do
kardiologa po holtera. Może sie okazać że akurat jest wolny o
dostaniesz "walkmena" od ręki ;-)
Pozdro
Massai


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-02-05 10:24:52

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "Jadwiga A." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ta nierytmiczna praca serca związana jest moim skromnym zdaniem ze
zdenerwowaniem. Jest to typowa moim zdaniem arytmia serca , na jej
powstawanie ma wpływ stan pschiczny. Może nie być widać zdenerwowania na
zewnątrz , jeszcze gorzej jak jest zdenerwowanie tłumione . Zauważ że ludzie
, którzy się wykrzyczą (tzw : pieniacze ) nie cierpią na arytmię.Nie
namawiam do krzyku , ale brania pod uwagę , swojego serduszka. W związku z
tym proponuję dystans do wielu spraw . Ten zalecany spokój jest
spraktykowany .
g...@z...lublin.tpsa.pl napisał(a) w wiadomości:
<5...@n...onet.pl>...
>Od pół roku męczy mnie ( z małymi przerwami) wypadanie jednego uderzenia
serca.
>Są to okresowe napady w ciągu dnia (trwające kilka godzin). Podczas nich
jestem
>bardzo zdenerowana. EKG wyszło prawidłowo. Co to może być. Słyszałam, iż
>kardiolodzy bagatelizują takie zaburzenia mówiąc, iż są niegroźne. Niestety

>bardzo nieprzyjemne. Następuje wypadnięcie jednego uderzenia, a potem
>przyspieszone uderzenie. Czy ktoś mógłby mi podać prawdopodobną przyczynę
tego
>zaburzenia - tylko na badania prywatne mnie nie stać, a nie chciałąbym
>wykonywać tysiąca badań zleconych przez rodzinnego, bo nikt mnie na tyle
nie
>puści z pracy. Raczej nie palę (no 1 papieros na 3/4 dni), mam 26 lat,
170cm/49
>kg.
>Dziękuję za eentualną odpowiedź.
>
>--
>Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-02-05 11:18:37

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "[benY]" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiem... chodzilo o ogolne stwierdzenie.... mozesz jeszcze zalatwic holtera,
gdybys byla w szpitalu na obserwacji i miala (znajomego ) larza, ktory by
to zastosowal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-02-05 11:32:49

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "detox" <m...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mialem to samo, zrob na poczatek lepiej echo serca(koszt pryw. ok.60-70zl),
u mnie sie okazalo ze to syndrom Barlowa czyli wypadanie przedniego platka
zastawki mitralnej. Nic groznego ale strasznie upierdliwe.

Pozdrowienia


> Od pół roku męczy mnie ( z małymi przerwami) wypadanie jednego uderzenia
serca.
> Są to okresowe napady w ciągu dnia (trwające kilka godzin). Podczas nich
jestem
> bardzo zdenerowana. EKG wyszło prawidłowo. Co to może być.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-02-05 11:39:39

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: <g...@z...lublin.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora

No właśnie - słyszałam iż jest to niegroźne - ale czy tak jest rzeczywiście?
Czy na dłuższą metę nie ma to znaczenia. No i fakt jest to nieprzyjemne. Co
zrobić, aby to wyleczyć? Oprócz echo i holtera. czy to jest groźne??

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-02-05 12:03:01

Temat: Re: Wypadanie uderzenia
Od: "detox" <m...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest niegrozne i rokowania sa dobre. Nalezy tylko pamietac o profilaktyce
tzn leczyc zabki(antybiotyki oslonowo), grypki wylezec i nie biegac itp. ,
nalezy unikac b.duzego wysilku fizycznego. Wyleczyc sie tego niestety nie
da, mozna tylko to lagodzic i tu pomaga farmakologia. Leczenie operacyjne
tylko w bardzo zaawansowanych przypadkach gdzie dochodzi do utraty
przytomnosci, czestokurczu komorowego. Ale co bedziesz sie martwic na zapas.
Najpierw zrob sobie echo, Holtera i zobaczysz. Jesli to syndrom Barlowa
bedziesz musiala nauczyc sie z tym zyc. I tyle. jesli chcesz wiecej info to
pisz na priva. Tez mam 26 at i zyje z tym od 7 miesiecy i nabralem do tego
pewnego dystansu.

Ps. Jesli udasz sie na wizyte do kardiologa to najlepiej do takiego ktory
potrafi byc troche psychologiem.

Pozdrowienia



Użytkownik <g...@z...lublin.tpsa.pl> napisał w wiadomości
news:66b6.0000033e.3c5fc47a@newsgate.onet.pl...
> No właśnie - słyszałam iż jest to niegroźne - ale czy tak jest
rzeczywiście?
> Czy na dłuższą metę nie ma to znaczenia. No i fakt jest to nieprzyjemne.
Co
> zrobić, aby to wyleczyć? Oprócz echo i holtera. czy to jest groźne??
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy ktoś zna się na Tomografii Komputerowej?
Czy to początek gruźlicy ? - uprzejmie proszę o konstruktywną interpretację.
Test
siwe wlosy 25lat
LECYTYNA-czy warto?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »