Data: 2000-09-29 20:26:31
Temat: Wypracowanie
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witajcie moje kochane psychole :-)).
Ludzie ja mam obsesje od której nie potrafię się uwolnić i która mi
przeraźliwie przeszkadza w życiu :-(. Tyle czasu się starałam pracować nad
sobą, ale nic z tego :-(. Moja fascynacja jest chora, a jest związana z
masochiscyzmem. Co ja mam z tym zrobić, aby się od tego uwolnić? Nie mogę
kurwa z tym żyć, to mi dowala w łepetynę i aż chce mi się przez tą swoją
pierdoloną głupotę zdechnąć :-(. Coś mi się za młodu uroiło w moim
nienormalnym czajniku i nie mogę się uwolnić o myślach o masochiźmie, one
wciąż mi towarzyszą :-(. A wiecie co mnie najbardziej natchnęło aby napisać
tu na grupę? A więc słuchajcie moi drodzy psychole. Dzisiaj o mało co nie
dałam wypracowania babie, które by było moją kolejną głupotą, którą
popełniłam, powinna mnie za to spotkać kara śmierci :-(. Kiedyś w
podstawówce dałam takiej popierdolonej od Polaka wypracowanie gdzie co
drugie słowo to było przekleństwo, bo nie potrafiłam inaczej wyrazić swoich
uczuć :-(. Tyle błędów życiowych, ale ja zawsze za późno potrafię się
skapnąć co ja robię, mam o dobrych parę dni spóźniony zapłon. Tym razem moim
zadaniem było opisać starożytną Grecję w której to ja się znajduję wśród
tych wszystkich mitologicznych bogów. Pierw opisałam jak zostałam stworzona,
ponieważ byłam jedną z bogiń (to było normalne, bo o to chodziło), ale złe
się dopiero w dalszej części zaczęło. Przy wszystkich wydarzeniach, które
opisywałam, wciąż mi towarzyszyły urojenia psychiczne, aż wreszcie zaczęłam
opisywać swą miłość do przystojnego Apollo, który zaspokaja moje potrzeby
masochistyczne, przypina mnie do łoża, a ja pozwalam zawładnąć mu całym
swoim ciałem, pozwalam uczynić ze sobą to co tylko on zapragnie :-(. Wiecie
jak ja się teraz cieszę, że nie było polonistki, to mi uratowało życie.
Ludzie jak ja mogę nad taką głupotą panować, to jest silniejsze ode mnie, ja
po prostu lubię być głupia, bo dobrze mi z tym i ludziom, którzy mnie widzą
jest wesoło. Te wypracowanie mi się tak spodobało, że ja naprawdę chciałam
je oddać, a zamiast tego będę musiała pisać od nowa :-(. Co ja mam zrobić z
tą obsesją na punkcie masochizmu? To się naprawdę stało już bardzo uciążliwe
:-(.
--
Ania Lipek
a...@p...com
Sraj tak, aby każde gówno wprawiało Cię w zachwyt.
|