« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-04 07:35:42
Temat: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie.Byliśmy tam głównie w celach towarzyskich.
Na wystawie największym rarytasem była Maria Maciąg.
Spotkalismy się przez 10 minut, a później nie było szans -
porwały ją zebrania i spotkania storczykowe, tak że nie sposób
było ją znaleźć. Ale to co namacalne, czyli wymiana darów, doszła do
skutku.
Z innych znajomych, spotykaliśmy kilkakrotnie państwa Szewczyków
(znów byli w Czechach i nawieźli masę rarytasów).
"Nasze" derenie C.M. Variegata żyją i rokują dobrze.
Wstępnie zarezerwowałem 5 dla "bandy".
Ewelina jak zwykle miała sporo rzadkich i drogich okazów.
Poza tym stoisk było mniej niż zazwyczaj.
Najwięcej chyba bylin, trochę cebulowych, róż, krzewów, wrzosów,
w tym te paskudne, farbowane na laserowe kolory.
U Kudłacika, tak jak przewidywałem, znacznie większym powodzeniem
cieszyły się winogrona do degustacji, niż sadzonki.
Witold Czuksanow promował swoją książkę i z zepsutym mikrofonem
demonstrował jak się sadzi tulipany w szklanym pojemniku.
Choć obiecywaliśmy sobie, że kupować nie będziemy,
jednak parę roślin nabyliśmy. Astra nowoangielskiego
w kolorze karminowym (były na jednym stoisku w hali),
posłonka czerwonego pełnego,kolejną lewizję, bardzo pomarańczową,
jakieś goryczki, pełną iglicę i złotego rozchodnika ościstego.
Koło domu kupka nie posadzonych roślin znacznie urosła.
Szkoda, że nikt z południowej bandy nie mógł przyjechać.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-10-04 07:42:30
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie.Użytkownik Krzysztof Wilk napisał:
> "Nasze" derenie C.M. Variegata żyją i rokują dobrze.
> Wstępnie zarezerwowałem 5 dla "bandy".
>
Czy ja się mieszczę w tej piątce?;-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-10-04 07:45:41
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie.Marta Góra napisała:
>
> > "Nasze" derenie C.M. Variegata żyją i rokują dobrze.
> > Wstępnie zarezerwowałem 5 dla "bandy".
> >
>
> Czy ja się mieszczę w tej piątce?;-)
>
Myślę, że się zmieścisz.
A jak tam było we Wr?
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-10-04 08:12:31
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie.
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:4160FD4E.4102A509@metal.agh.edu.pl...
> Byliśmy tam głównie w celach towarzyskich.
> Na wystawie największym rarytasem była Maria Maciąg.
[...]
No nie, Kszysztof! Po tak zareklamowanej wystawie na następną już nikt
znajomy nie pojedzie :-).
> Ewelina jak zwykle miała sporo rzadkich i drogich okazów.
To prawda, te prymule są śliczne, tylko jak one zimują? Do gruntu to chyba
ryzyko?
> Poza tym stoisk było mniej niż zazwyczaj.
> Najwięcej chyba bylin, trochę cebulowych, róż, krzewów, wrzosów,
> w tym te paskudne, farbowane na laserowe kolory.
Mam podobne odczucia, było jednak trochę więcej niż w Skierniewicach róż,
rododendronów i rzadszych cebulowych. Nie było nic ciekawego z doniczkowych,
czy tarasowych. Widziałam natomiast na stoisku z kaktusami ciekawe rośliny o
butelkowych łodygach: Bombax, Fokea, Cyphostemma.
> U Kudłacika, tak jak przewidywałem, znacznie większym powodzeniem
> cieszyły się winogrona do degustacji, niż sadzonki.
Też prawda. Tłok panował tam nieopisany, dopóki było co degustować :-)
> Choć obiecywaliśmy sobie, że kupować nie będziemy,
> jednak parę roślin nabyliśmy. [..]
To typowe i lepiej takich obietnic sobie nie robić :-).
> Szkoda, że nikt z południowej bandy nie mógł przyjechać.
Ja tez bardzo żałuję. Po południu miałam trochę wolnego czasu :-).
Bardzo dziękuję za te miłe kilka minut, bo lepszy rydz...
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-10-04 08:18:28
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie."Maria Maciąg" wrote:
>
> No nie, Kszysztof! Po tak zareklamowanej wystawie na następną już nikt
> znajomy nie pojedzie :-).
Pojadą, pojadą. Ewa Cię nie dopadła, ale pewnie nie odpuści ;-)
>
> > Ewelina jak zwykle miała sporo rzadkich i drogich okazów.
>
> To prawda, te prymule są śliczne, tylko jak one zimują? Do gruntu to chyba
> ryzyko?
>
U Eweliny w domu rosną w inspektach.
Ja swoje posadziłem w gruncie - zobaczymy co będzie.
Nie mam warunków na bezmroźne zmimowanie większej ilości roślin.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-10-04 08:23:01
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie.
> No nie, Kszysztof!
Ale ohydny błąd! Wybacz Krzysiu. Aż czerwienieję ze wstydu :-((.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-10-04 08:34:40
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie."Maria Maciąg" wrote:
>
> > No nie, Kszysztof!
> Ale ohydny błąd! Wybacz Krzysiu. Aż czerwienieję ze wstydu :-((.
>
Nawet nie zauważyłem, nie przejmuj się, ja sam zaczynam robić
tyle literówek, że więcej czasu zajmuje mi poprawianie, niż pisanie.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-10-04 20:27:05
Temat: Re: Wystawa w Krakowie - krótkie sprawozdanie.Użytkownik Krzysztof Wilk napisał:
>
>>>"Nasze" derenie C.M. Variegata żyją i rokują dobrze.
>>>Wstępnie zarezerwowałem 5 dla "bandy".
>>>
>>
>>Czy ja się mieszczę w tej piątce?;-)
>>
>
> Myślę, że się zmieścisz.
To szykuję miejsce:-)
> A jak tam było we Wr?
Suuuuuper:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |