| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-21 20:04:13
Temat: Re: Wysypka na twarzy"Agatek" <a...@s...site.krakow.pl> wrote in message
news:deal9a$h2r$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> O, hm, czyli muszę uważać na moją dwójkę.
oj, uwazaj. mowie powaznie.
> Głupio bym bez niej wyglądała. A i z dentystką o tym pogadam. Możliwe, że
> nie chciała mi zakładać korony z powodu stłoczenia i krzywości tego zęba?
nie wiem. zauwayzlam jednak, iz polscy dentsyci, ktorym i ja
kiedys bylam, nie zakladaja koron tak czesto jak tutaj.
moja opinia jedak na ten temat ulegla od tego czasu, jak widac,
zmianie :)
iwon(k)a
>
> Agata, co postanowiła posprzątać w uzębieniu :)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-08-21 20:15:30
Temat: Re: Wysypka na twarzy"Kruszyzna" <k...@g...pl> wrote in message
news:deakh0$pv9$1@inews.gazeta.pl...
> No to wyjaśnię ze szczegółami. Mój jedyny kanałowo leczony ząb jest bardzo
> nieszczęśliwy. Po leczeniu kanałowym zdążył się przełamać na pół (wzdłuż)
jestes typowa :) dlatego po leczeniu kanalowym nalezy zab zwykle
ochronic przed takim losem, nakladjac korone calkowita.
i
> ta odłamana połówka została usunięta, a brakujący kawałek dosztukowany,
> dzięki czemu wygląda jak normalny ząb i nikt się nie pozna.
aha, czyli to nie jest korona. zeby ci sie teraz ta reszta nie odlamala.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-21 20:34:09
Temat: Re: Wysypka na twarzyPewnego pięknego dnia, a był(a) to niedziela, 21 sierpnia 2005 21:54
użytkownik Zofia Rakowska, sącząc kawkę, wyklepał:
> No to Ci odbudowała materiałem światłoutwardzalnym, całe szczęście
> nie amalgamatem, bo i takie cuda widziałam. Ale nie powinnaś
> wykluczać w przyszłości koronki, bo ta odbudowa bywa nietrwała :(
Ja jednak rozważam usunięcie tej szóstki zamiast dalsze inwestowanie w nią.
Pod spodem mam w kości dziurkę, taką na około 1 cm. Osteoliza
okołokorzeniowa - pozostałość po leczeniu kanałowym: nie wypełniono mi
jednego kanału i tak przez lata czym skorupka za młodu i tak dalej. No więc
pomimo ponadpółrocznego leczenia (bajery, naprawdę), to cholerstwo nadal
boli. No i powiedziała dentystka, że nie gwarantuje, że te wszystkie mecyje
coś dadzą. Jeśli będzie bolało, trzeba usunąć. Chyba więc tak zrobię :)
>
> Ty lepiej dokończ tę pierwszą powieść, bo coś zastój długi ;)
Już w drugiej się zastój zrobił. Nie będzie kariery :)
>
>> Od sierpniowego. A jest już nowy?
>
> Nie, nowy powinien być lada dzień, ale ja jeszcze mam dwa poprzednie.
> Podrzucę Ci :)
A, nie pogardzę :))
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-21 20:36:19
Temat: Re: Wysypka na twarzyPewnego pięknego dnia, a był(a) to niedziela, 21 sierpnia 2005 22:15
użytkownik Iwon(k)a, sącząc kawkę, wyklepał:
> jestes typowa :) dlatego po leczeniu kanalowym nalezy zab zwykle
> ochronic przed takim losem, nakladjac korone calkowita.
No niestety, walczono z tym zębem w czasach mojego głębokiego liceum, a to
już prawie prehistoria. A do tego dziewczę nieśmiałe jezdem i o swoje
walczyć nie umiem. Jakbym wtedy wiedziała takie rzeczy, to może inaczej by
to wszystko wyglądało :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-21 21:22:24
Temat: Re: Wysypka na twarzy
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:deamno$m35$1@news.onet.pl...
> nie wiem. zauwayzlam jednak, iz polscy dentsyci, ktorym i ja
> kiedys bylam, nie zakladaja koron tak czesto jak tutaj.
> moja opinia jedak na ten temat ulegla od tego czasu, jak widac,
> zmianie :)
Może to zależy od tego, że zazwyczaj na zębach można najłatwiej zaoszczędzić
i wciąż gros ludzi leczy się u kowali? Ale coś w tym jest. Ja z moimi zębami
jak sito nie dostałam nigdy propozycji koronki na te leczone kanałowo. Muszę
porozmawiać o tym z moim dentystą.
Dzięki Iwonko za rady :)
Agata, której mąż leczył się u dentysty nazwiskiem Kowal. Zabroniłam mu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-21 21:27:44
Temat: Re: Wysypka na twarzy
Użytkownik "Zofia Rakowska" <m...@o...pl> napisał w
wiadomości news:Xns96B9DEFAC678Amojatfurczoscradosna@193.42.231
.152...
>> Podoba mi się Twoje podejście :))
>
> Z ust (klawiatury?) mi to wyjęłaś :D
Ja miałam swoje momenty zwątpienia i nienawiści do zębów, lata z mydelniczką
z drucikiem w ustach, taką podwójną, doprowadzały mnie do szału i wciąż jak
słyszę i widzę czyjeś piękne, białe, równe i CAŁE zęby to jestem potwornie
zazdrosna.
Ale co tam, robię co mogę, dbam, nitkuję, odwiedzam dentystów, co innego mi
pozostaje jak zaakceptować? Jak się zbiorę w sobie to jeszcze zoperuje te
ósemki, naprostuje co krzywe, założę koronki, a resztę wybielę. I będę razić
ludzi. O!
(btw. przypomniał mi się piękny odcinek przyjaciół, w którym Ross wybielał
zęby, bardzo wybielał zęby i poszedł na randkę do dziewczyny, u której było
klimatyczne światło UV. Ślicznie mu się błyszczały w tym świetle :) )
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-21 22:17:57
Temat: Re: Wysypka na twarzy"Agatek" <a...@s...site.krakow.pl> wrote in message
news:deareu$it9$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> (btw. przypomniał mi się piękny odcinek przyjaciół, w którym Ross wybielał
> zęby, bardzo wybielał zęby i poszedł na randkę do dziewczyny, u której
> było klimatyczne światło UV. Ślicznie mu się błyszczały w tym świetle :) )
o tak, smieszny ten odcinek byl :)))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-22 10:58:14
Temat: Re: Wysypka na twarzyKruszyzna napisał/a w news:deanr8$cnh$1@inews.gazeta.pl:
> Jeśli będzie bolało, trzeba usunąć.
> Chyba więc tak zrobię :)
I słusznie, skoro mówisz, że z zęba żaden pożytek nie będzie, a tylko
ból sprawia. Ale dopóki siedzi i nie bruździ, to zachowaj, zawsze
warto mieć komplet ;)
> Już w drugiej się zastój zrobił. Nie będzie kariery :)
Olek będzie rozczarowany, musisz się bardziej postarać ;)
> A, nie pogardzę :))
Czerwcowy upolowałam przypadkiem. Za złotówkę :)) a od lipcowego cena
spadła do 2.50 I całe szczęście, bo w grudniu kończy mi się
prenumerata TS, więc chyba znalazłam alternatywę.
--
mips
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-08-22 22:04:01
Temat: Re: Wysypka na twarzyAgatek wrote:
>
> Czemu sie pokrzaczylo jak mnie zacytowalas? Moje czy Twoje kodowanie jest
> nie teges?
moje bylo nie teges. dzieki, juz ustawilam.
> Ja wywalilam jedna. Bolalo jak pieron, wygladalam jak chomik. Mam taka
> traume, ze dlugo nie zdecyduje sie na kolejna... Wywalalas obie dolne NA
> RAZ? Ja Cie podziwiam. Ja mam w zasadzie juz gotowe obie po przekatnej, lewa
> górna, prawa dolna, i nie moge sie odwazyc. A moze to kwestia chirurga?
nie wywalilam na raz. i z pierwsza tez mialam taka traume - chodzilam
spuchnieta, a nastepnie sina, dlatego z druga zwlekalam. i nieslusznie,
bo z druga jedynym problemem byl bol po zejsciu znieczulenia, ktory
zniknal jak sen po zazyciu zapisanego procha - zdazylam pojeczec i
poklac moze z pol godziny. mysle, ze duzo zalezy od fachowosci chirurga,
znajdz jak najlepszego, najlepiej polecanego przez osoby po takich
zabiegach. ja za drugim razem trafilam doskonale.
> Jak lepiej- pociac dziaslo i wyjac zeba calego czy rozwiercic go na kawalki
> i po trochu wyciagac (ta druga metode stosuje mój dziadek dentysta i on
> twierdzi, ze lepsza i mniej boli ale trzeba dobrze patrzec zeby nie zostawic
> ani kawalka. Nie odwazylabym sie isc do niego- 78lat robi swoje ;) )
nie mam pojecia, jakie metody u mnie stosowano; z drugego razu raczej
pamietam jedno solidne pociagniecie :) oczywiscie nie czulam nic.
wygladalam potem normalnie, zero efektu "zupy za slonej" :)
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |