Wzrok

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2003-01-01 15:23:57

Temat: Wzrok
Od: "Baluu" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Mam taki problem dotyczący poważnej wady wzroku. Mam od urodzenia poważną
wadę wzroku jednego oka tzn. ok -13 dioptrii.... Szkła nie poleprzaja mi
ostrości widzenia.. Jest to spowodowane przez jakąś wadę, niestety
dotychczas lekarze nie umieją mi pomoc... Jeśli lekarze umieli by mi pomoc
np. za 5 lat (obecnie mam 20 lat), to czy mój mózg nauczy się używać obu
gałek ocznych, jeśli dotychczas jedna formalnie była nieczynna, ponieważ
krótkowzroczna???

Bardzo proszę o odpowiedzi na priv...

--
Baluu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-01-01 17:33:57

Temat: Re: Wzrok
Od: "casus" <c...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam.
> Mam taki problem dotyczący poważnej wady wzroku. Mam od urodzenia poważną
> wadę wzroku jednego oka tzn. ok -13 dioptrii.... Szkła nie poleprzaja mi
> ostrości widzenia.. Jest to spowodowane przez jakąś wadę, niestety
> dotychczas lekarze nie umieją mi pomoc... Jeśli lekarze umieli by mi pomoc
> np. za 5 lat (obecnie mam 20 lat), to czy mój mózg nauczy się używać obu
> gałek ocznych, jeśli dotychczas jedna formalnie była nieczynna, ponieważ
> krótkowzroczna???
> Bardzo proszę o odpowiedzi na priv...
> Baluu

Witam
obawiam sie, ze nikt nie jest w stanie pomoc. Zdarzaja sie jednostronne
niedowidzenia z wysoka krotkowzrocznoscia. Jezeli w dziecinstwie
niedowidzenie nie zostalo poprawione, po 10-12 roku zycia nie jest to juz
mozliwe. Jezeli jakakolwiek korekcja poprawia Ci widzenie na tym slabym oku,
to powinienes nosic na nim soczewke kontaktowa - oczywiscie po wczesniejszej
kwalifikacji przez prowadzacego okuliste. Powinno to zmniejszyc efekt
uciekania oka do zeza. Nigdy natomiast nie powstanie widzenie obuoczne, ani
przestrzenne - oko nigdy nie poprawi juz swojego widzenia ani funkcji.
pozdrawiam serdecznie
casus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-01-01 20:37:29

Temat: Re: Wzrok
Od: "pj" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

i jeszcze jedno - zbyt szybkie "wlaczanie" nieczynnego oka moze
prowadzic do bolow glowy

stad polecam np. stosowanie soczewek kontaktowych nie
korygujacych calkowicie widzenia przynajmniej na poczatku

inna sprawa, ze dobrze sie zastanow zanim pomyslisz o
kontaktach - to zawsze cialo obce w oku, moje oczy przestaly
lzawic przez te soczewki, i teraz ciagle mam uczucie suchosci,
chodz nie nosze juz kilka lat

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-01-01 21:31:37

Temat: Re: Wzrok
Od: "casus" <c...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> inna sprawa, ze dobrze sie zastanow zanim pomyslisz o
> kontaktach - to zawsze cialo obce w oku, moje oczy przestaly
> lzawic przez te soczewki, i teraz ciagle mam uczucie suchosci,
> chodz nie nosze juz kilka lat

Moze masz inna przyczyne obecnej suchosci oczu? Niemozliwe jest, aby oczy
wogole przestaly lzawic przez soczewki.
Na margo - dawniej soczewki nie mialy takiego uwodnienia i przepuszczalnosci
tlenu jak dzisiaj - stad w chwili obecnej problemow jest o wiele mniej.
Ponadto dzisiaj mozna juz stosowac niektore nawilzacze bezposrednio na
soczewki, wiec tez po problemie.
Oczywiscie glowny warunek: kwalifikacja do noszenia soczewek wykonana przez
kontaktologa oraz motywacja pacjenta.

casus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-01-01 21:56:11

Temat: Re: Wzrok
Od: "pj" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Moze masz inna przyczyne obecnej suchosci oczu? Niemozliwe jest,
aby oczy
>wogole przestaly lzawic przez soczewki.
>Na margo - dawniej soczewki nie mialy takiego uwodnienia i
przepuszczalnosci

hmm moze wiec powinienem jeszcze pojsc do jakiegos dobrego
oklulisty,

soczewki nosilem jakies 5-7 lat temu, byly to Jonson& johnson czy
jakos tak sie to pisze

wogole to nie przestaly, ale zdecydowanie sa bardzo suche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-01-02 07:26:37

Temat: Re: Wzrok
Od: "Baluu" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

DO: CASUS

Piszesz ze nie jest to mozliwe dlaczego? Prawde mowiac ja tym okiem widze,
mozg kozysta z niego podczas patrzenia w bok, gore, dol... jak patrze w
przod to niestety nie ma mozlowosci... Inna sprawa lekkiego uciekania oka...
Jak mam okulary -2,5 to z bliska nie ucieka, czy jak bym np. zalozyl
zoczewke np. -10 to czy oko przestalo by uciekac podczas spogladania przed
siebie?
PS. W dziecinstfie lekarze nie umieli pomoc, kazdy z nich mowil cos innego,
ale nie wykluczali poprawy widzenia, jesli oczywiscie nastapi odpowiedni
postep medycyny.... Wiec jedyniym problemem jest zdolnosc muzgu do
przystosowania sie bo spogladania obuocznego?
Czy poprostu oko wylonczylo sie i dlatego nikt nie jest w stanie pomoc?
Dziekuje za pomoc...

PS. Nie jestem lekarze, lecz wydaje mi sie ze wszystko jest mozliwe w
granicach rozsadku, wkoncu sa tacy co twierdza ze mozg jest wykorzystywany w
30 %....
Prawde mowiac ju jestem w jakims stopniu przyzwyczajony do spogladania
jednoocznego, w dziecinstwie wogole nie dostrzegalem roznicy... Teraz jest
inaczej... Przyszka z wielkiem swiadomosc...
W najblizszym czasie ide do kliniki leczenia zeza, polecasz mi owy zabieg?
Wielkie THX

Piszesz ze nie jest to mozliwe dlaczego? Prawde mowiac ja tym okiem widze,
mozg kozysta z niego podczas patrzenia w bok, gore, dol... jak patrze w
przod to niestety nie ma mozlowosci... Inna sprawa lekkiego uciekania oka...
Jak mam okulary -2,5 to z bliska nie ucieka, czy jak bym np. zalozyl
zoczewke np. -10 to czy oko przestalo by uciekac podczas spogladania przed
siebie?
PS. W dziecinstfie lekarze nie umieli pomoc, kazdy z nich mowil cos innego,
ale nie wykluczali poprawy widzenia, jesli oczywiscie nastapi odpowiedni
postep medycyny.... Wiec jedyniym problemem jest zdolnosc muzgu do
przystosowania sie bo spogladania obuocznego?
Czy poprostu oko wylonczylo sie i dlatego nikt nie jest w stanie pomoc?
Dziekuje za pomoc...

PS. Nie jestem lekarze, lecz wydaje mi sie ze wszystko jest mozliwe w
granicach rozsadku, wkoncu sa tacy co twierdza ze mozg jest wykorzystywany w
30 %....
Prawde mowiac ju jestem w jakims stopniu przyzwyczajony do spogladania
jednoocznego, w dziecinstwie wogole nie dostrzegalem roznicy... Teraz jest
inaczej... Przyszka z wielkiem swiadomosc...
W najblizszym czasie ide do kliniki leczenia zeza, polecasz mi owy zabieg?
Wielkie THX

--
Baluu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-01-02 14:18:55

Temat: Re: Wzrok
Od: "Tusia" <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Baluu" <b...@o...pl> napisał :
> DO: CASUS
>
> Piszesz ze nie jest to mozliwe dlaczego? Prawde mowiac ja tym okiem widze,
> mozg kozysta z niego podczas patrzenia w bok, gore, dol... jak patrze w
> przod to niestety nie ma mozlowosci... Inna sprawa lekkiego uciekania
oka...
> Jak mam okulary -2,5 to z bliska nie ucieka, czy jak bym np. zalozyl
> zoczewke np. -10 to czy oko przestalo by uciekac podczas spogladania przed
> siebie?
> PS. Nie jestem lekarze, lecz wydaje mi sie ze wszystko jest mozliwe w
> granicach rozsadku, wkoncu sa tacy co twierdza ze mozg jest wykorzystywany
w
> 30 %....
> Prawde mowiac ju jestem w jakims stopniu przyzwyczajony do spogladania
> jednoocznego, w dziecinstwie wogole nie dostrzegalem roznicy... Teraz jest
> inaczej... Przyszka z wielkiem swiadomosc...
> W najblizszym czasie ide do kliniki leczenia zeza, polecasz mi owy zabieg?
> Wielkie THX
> Baluu

To nie do mnie, ale sie wtrace. Jezeli nie miales wyleczonego niedowidzenia
do 12 roku zycia to niestety nie mozesz juz liczyc na poprawe. Obuocznego
widzenia nie da sie juz uzyskac.
Jezeli chodzi ci o zabieg zredukowania kata zeza, to mysle ze nie jest to
dobry pomysl, bo jezeli masz niedowidzenie to chore oko i tak po pewnym
czasie wroci do pozycji zezowej (i z tego co mowisz wynika ze masz mroczek
centralny). Ale mysle ze lekarze w klinice wszystko ci wytlumacza.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-01-02 15:49:59

Temat: Re: Wzrok
Od: "Baluu" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

zez jest minimalny... wydaje mi sie ze szkla kontaktowe powinny zredukować
go... bo w okolarach jest niedostrzegalny....

--
Baluu
Użytkownik "Tusia" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
news:av1ho3$fbi$1@news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Baluu" <b...@o...pl> napisał :
| > DO: CASUS
| >
| > Piszesz ze nie jest to mozliwe dlaczego? Prawde mowiac ja tym okiem
widze,
| > mozg kozysta z niego podczas patrzenia w bok, gore, dol... jak patrze w
| > przod to niestety nie ma mozlowosci... Inna sprawa lekkiego uciekania
| oka...
| > Jak mam okulary -2,5 to z bliska nie ucieka, czy jak bym np. zalozyl
| > zoczewke np. -10 to czy oko przestalo by uciekac podczas spogladania
przed
| > siebie?
| > PS. Nie jestem lekarze, lecz wydaje mi sie ze wszystko jest mozliwe w
| > granicach rozsadku, wkoncu sa tacy co twierdza ze mozg jest
wykorzystywany
| w
| > 30 %....
| > Prawde mowiac ju jestem w jakims stopniu przyzwyczajony do spogladania
| > jednoocznego, w dziecinstwie wogole nie dostrzegalem roznicy... Teraz
jest
| > inaczej... Przyszka z wielkiem swiadomosc...
| > W najblizszym czasie ide do kliniki leczenia zeza, polecasz mi owy
zabieg?
| > Wielkie THX
| > Baluu
|
|
| To nie do mnie, ale sie wtrace. Jezeli nie miales wyleczonego
niedowidzenia
| do 12 roku zycia to niestety nie mozesz juz liczyc na poprawe. Obuocznego
| widzenia nie da sie juz uzyskac.
| Jezeli chodzi ci o zabieg zredukowania kata zeza, to mysle ze nie jest to
| dobry pomysl, bo jezeli masz niedowidzenie to chore oko i tak po pewnym
| czasie wroci do pozycji zezowej (i z tego co mowisz wynika ze masz mroczek
| centralny). Ale mysle ze lekarze w klinice wszystko ci wytlumacza.
| Pozdrawiam
|
|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-01-02 16:08:09

Temat: Re: Wzrok
Od: "Baluu" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wlasnie przypomnialo mi sie cos innego.... Taki jeden znajomek z osiedla od
wielu lat nie widzi na jedno oko (wcale) a nie ma zeza... Dlaczego...?

--
Baluu
Użytkownik "Baluu" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:av1n3u$443$1@kujawiak.man.lodz.pl...
| zez jest minimalny... wydaje mi sie ze szkla kontaktowe powinny zredukować
| go... bo w okolarach jest niedostrzegalny....
|
| --
| Baluu
| Użytkownik "Tusia" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
| news:av1ho3$fbi$1@news.tpi.pl...
| |
| | Użytkownik "Baluu" <b...@o...pl> napisał :
| | > DO: CASUS
| | >
| | > Piszesz ze nie jest to mozliwe dlaczego? Prawde mowiac ja tym okiem
| widze,
| | > mozg kozysta z niego podczas patrzenia w bok, gore, dol... jak patrze
w
| | > przod to niestety nie ma mozlowosci... Inna sprawa lekkiego uciekania
| | oka...
| | > Jak mam okulary -2,5 to z bliska nie ucieka, czy jak bym np. zalozyl
| | > zoczewke np. -10 to czy oko przestalo by uciekac podczas spogladania
| przed
| | > siebie?
| | > PS. Nie jestem lekarze, lecz wydaje mi sie ze wszystko jest mozliwe w
| | > granicach rozsadku, wkoncu sa tacy co twierdza ze mozg jest
| wykorzystywany
| | w
| | > 30 %....
| | > Prawde mowiac ju jestem w jakims stopniu przyzwyczajony do spogladania
| | > jednoocznego, w dziecinstwie wogole nie dostrzegalem roznicy... Teraz
| jest
| | > inaczej... Przyszka z wielkiem swiadomosc...
| | > W najblizszym czasie ide do kliniki leczenia zeza, polecasz mi owy
| zabieg?
| | > Wielkie THX
| | > Baluu
| |
| |
| | To nie do mnie, ale sie wtrace. Jezeli nie miales wyleczonego
| niedowidzenia
| | do 12 roku zycia to niestety nie mozesz juz liczyc na poprawe.
Obuocznego
| | widzenia nie da sie juz uzyskac.
| | Jezeli chodzi ci o zabieg zredukowania kata zeza, to mysle ze nie jest
to
| | dobry pomysl, bo jezeli masz niedowidzenie to chore oko i tak po pewnym
| | czasie wroci do pozycji zezowej (i z tego co mowisz wynika ze masz
mroczek
| | centralny). Ale mysle ze lekarze w klinice wszystko ci wytlumacza.
| | Pozdrawiam
| |
| |
|
|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-01-02 16:26:48

Temat: Re: Wzrok
Od: "casus" <c...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mysle, ze Tusia Ci dosyc jasno wytlumaczyla podstawowa zasade _ jezeli oko
jest niedowidzace, to zawsze bedzie uciekac - wczesniej czy pozniej. I tylko
w zaleznosci od tego ile dane oko widzi zez bedzie mniejszy lub wiekszy.
Co do operacji zeza - czysto kosmetycznej - to wez pod uwage, ze moze nastac
rowniez widzenie podwojne ( dwojenie ).
Ten Twoj znajomek - wczesniej czy pozniej zezowac zacznie - wszystko zalezy
od tego jak dlugo juz nie widzi - ale tu nie ma o czym gadac - bo to tylko
teoretyzowanie.
A co do mozgu itd, itp - obawiam sie, ze ani na dzien dzisiejszy ( na
pewno ), ani w najblizszej przyszlosci nic sie nie da zrobic, gdyz nie
potrafimy zmieniac ani dzialania komorek mozgowych, ani receptorow w oku i
na dodatek nie potrafimy stymulowac ich do tego, aby ponowily swoja
funkcje - obrazowo to jest tak, ze jak Ci reka w dziecinstwie nie urosla do
normalnej dlugosci, to sama od siebie teraz juz rosnac nie bedzie, mozna
podzialac chirurgia plastyczna, neurochirurgia - ale nigdy nie bedzie miala
takiej funkcji, jak ta zdrowa reka - a w oku na dodatek nie potrafimy zrobic
nic, nawet tego co plastycy i neurochirurdzy z reka.
Ot brutalna prawda.
Watpliwosci pozostaw do odpowiedzi lekarzom w klinice, gdzie sie udajesz -
mysle, ze oni, ktorzy beda Cie badac sa w stanie odpowiedziec wiecej - my
tylko teoretyzujemy.

casus

Użytkownik "Baluu" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:av1o5l$6m4$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Wlasnie przypomnialo mi sie cos innego.... Taki jeden znajomek z osiedla
od
> wielu lat nie widzi na jedno oko (wcale) a nie ma zeza... Dlaczego...?
> Baluu

> Użytkownik "Baluu" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:av1n3u$443$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> | zez jest minimalny... wydaje mi sie ze szkla kontaktowe powinny
zredukować
> | go... bo w okolarach jest niedostrzegalny....