| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-25 13:56:51
Temat: Z serii co przywiezc z...Malezja. Abstrahujac od innych, bardziej wartosciowych ;p atrakcji,
jakie oferuje ten kraj jednym z glównych punktów podrózy zrobilam
zakupy ^^; Slyszalam, ze w Malezji kupowac warto, bo tanio i dobrze
i tak wlasnie jest. Póki czlowiek trzyma sie z dala od wielkich
centrów handlowych i zamiast tego chodzi po przytulnych halach
targowych :]
Polecam:
Pomadke Silky Lips w soczystych, owocowych kolorach, za to ze sie
gladko rozprowadza i swietnie odzywia.
Genialny tusz Kattora 2 in 1, niepozorna dwuczesciówka z opakowaniem
zaprojetkowanym jakby dla Barbie, ale za to przy której niech sie
schowa czekajacy na mnie w domu Masterpiece za siedem dych :p
Towary z Chinatown w Kuala Lumpur, co chyba mówi samo za siebie ;>
Skad mam recznik z Hello Kitty, torbe plazowa Emily Strange i
chustke Versace ;]
I to co skradlo me serce i nie loddo, czyli farby do wlosów L'Oreal
Nuancelle AHA. Wie ktos gdzie mozna to w Polsce dostac? Ewentualnie
wysylkowo, choc gugiel milczy na ten temat :(
Na calosc wydalam nie wiecej niz 100 ringgitów (czyli mniej niz
100 zl)
Jakies jeszcze propozycje macie? Poza rutynowym kursem do Body Shopu,
który, jak tylko zobacze, to oczywiscie obskocze.
Pozdrawiam
Iff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |