Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Za wypracowanie do sądu?!?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Za wypracowanie do sądu?!?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-03-12 13:12:05

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Uscislijmy jedna rzecz: gdzie on narzucal komus cos? Juz pisalam, ze
> jakby kobita co to czytala miala odrobine oleju w glowie to
> postawilaby pale (ortografy) i nie byloby sprawy ani zadnego
> "narzucania".
> Kazal jej ktos z tego robic wielkie halo i ciagac chlopaka do sadu?
>
> --
> Nina (Mazur) Miller


I ty mowisz w spolmiernosci kary do winy? Jezeli ja napisze kiepskie
wypracowanie na temat powiedzmy Adama Mickiewicza i dostane lacza to jak to
sie ma do wypracowania o tresci godzacej w uczucia moralne nauczycielki,
jej godnosc???


Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-03-12 13:14:28

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


...
>
> To, ze cienkie (z czym sie zgadzam zreszta) to jedno - ale gdzie tam
> przepraszam ohydna przesada dno i przeholowanie?
> W gruncie rzeczy takich opowiadan sa setki w stosownych pisamach - i
> co?
>
> --
> Nina (Mazur) Miller


Sa owszem setki i tysiace - w gazetach, internecie itd... Ale zauwaz ze
pisma nie musisz czytac, takich stron www ogladac - a nauczyciel jest
zobowiazany przeczytac takie wypracowanie.... I nie mow mi ze to ryzyko
zawodowe...


Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 13:19:04

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dorota <d...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ivIy4.14033$S...@n...tpnet.pl...
> Użytkownik gia <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>
> > Kazdego obowiazuje okazywanie szacunku drugiej osobie - nawet
> > ucznia ktory pisze wypracowanie - kazdy jest odpowiedzialny za swoje
> slowa -
> > jezeli obrazil (bo obrazil) te nauczycielke, ublizyl jej to miala prawo
> > podac go do sadu...
>
> Zgoda, ale oni go podali o "szerzenie tresci pornograficznych", a nie o
> obraze osobista - bez sensu.
> Chlopakowi zas ta lekcja nie pomogla, skoro dalej wysyla swoje glupoty.
> Jak dla mnie to on ma powazne niedobory emocjonalne, i z pedagogicznego
> punktu widzenia
> lepiej byloby mu pomoc (psycholog), a nie zwalczac.
>
> Pozdrawiam
> Dorota
>

Wiec zdecydowanie powinni go oskarzyc o obraze osobistą......


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 13:49:41

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, n...@p...ninka.net z na pl.sci.psychologia
napisał(a):

>To, ze cienkie (z czym sie zgadzam zreszta) to jedno - ale gdzie tam
>przepraszam ohydna przesada dno i przeholowanie?
>W gruncie rzeczy takich opowiadan sa setki w stosownych pisamach - i
>co?

I wlasnie - "w stosownych pismach". To juz ma wymowe, prawda ?
Gdzie szkola gdzie sexshop...

Pozdrawiam,


--
Bartek
b...@k...kalisz.pl , PGP 5.x key id:0xDB53615D

Gdzie kucharek sześć, tam... garnizonowy punkt żywienia!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 14:23:04

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Roman Stachowiak" <r...@a...odn.zgora.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zauwaz taka mala rzecz: chlopak jesli komukolwiek zrobil krzywde, to
> TYLKO slowami.

Młoda jesteś i dlatego chyba nie wiesz, jaką bolesną krzywdę można zrobić
TYLKO słowami.

--
Roman J. Stachowiak FOTO-BEST
email: r...@a...odn.zgora.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 14:30:05

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Roman Stachowiak" <r...@a...odn.zgora.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie szkoda wam wszystkim czasu na tak jałową dyskusję? Czy nie widzicie, że
Licealista osiągnął swój cel? Czy ktoś usłyszał choć jeden jego głos w
dyskusji poza tym pierwszym głupim listem? On nie ma nic do powiedzenia poza
tym, że jest głupim nieodpowiedzialnym dzieciuchem. Popełnił błąd i jeszcze
się tym chwali.
Ktoś kiedyś podzielił ludzi na cztery kategorie:
1) ci, którzy coś wiedzą i zdają sobie z tego zprawę - to są ludzie
wykształceni
2) ci, którzy wiedzą , ale nie zdają sobie z tego sprawy - tych trzeba
obudzić
3) ci którzy nie wiedzą i zdają sobie s tego sprawę - tym trzeba pomóc
4) ci, którzy nie wiedzą i nie zdają sobie z tego sprawy - tym już w żaden
sposób pomóc nie można.
Myślę, że ten Licealista należy do tej ostatniej grupy. Jemu już nikt i nic
nie pomoże. Dajcie więc sobie spokój jałową dyskusją nad wolnością słowa czy
dostosowaniem kary do winy. Nie w tym przypadku!

Pozdrawiam

--
Roman J. Stachowiak FOTO-BEST
email: r...@a...odn.zgora.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 15:08:04

Temat: Re: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Artur" <a...@j...net> szukaj wiadomości tego autora


"gia" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:oeMy4.14653$Sf1.365699@news.tpnet.pl...
>
> Wybacz ale chyba nie czytalas wczesniejszych wypowiedzi... Nie uwazam zeby
> to bylo to samo... Chodzilo o przyklad - pewna analogie... Co do norm -
cale
> twoje zycie jest im przyporzadkowane... Zycie wedlug norm jest
> konieczne....Kiepskie wypracowanie - bardzo szeroko rozumiane pojecie...
Mi
> takze zdarza sie napisac kiepskie wypracowanie tyle ze ponosze za nie
> odpowiedzialnosc i za kazde slowo jakie mowie czy pisze... Co wiecej umiem
> sie przyznac ze zrobilam cos czego nie powinnam... A o wspolmiernosci
> slyszalam - ale my tu mowimy o zlamaniu jednego z podstawowych praw
> czlowieka...

Zgaduje jednak, ze nie zostalas pozwana do sadu za kiepskie wypracowanie...
(czy tez sie myle moze?)
Z tego co zostalo napisane wynika, ze gosc zostal pozwany za szerzenie
tresci pornograficznych. Ja sie tylko chcialem zapytac gdzie one tam byly...
Sad (z tego co przeczytalem) nie dopatrzyl sie takowych. Zatem moze
nalezaloby (nawet w drodze postepowania sadowego) zmusic dyrekcje szkoly do
przyjecia goscia spowrotem...

Artur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 15:11:57

Temat: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Zgadzam sie z Rafałem. Mysle jednoczesnie ze powinienes sobie przemyslec
> > swoj rozwoj psychoseksualny, ewentualnie poprosic jakiegos psychologa o
> > porade.
>
> A po co mialby prosic psychologa o porade? przeciez zaznaczyl, ze
> pisal to na zasadzie farsy a nie ze to jego prawdziwe ciagoty. Do
> czego tu psycholog?

Porada by mu się przydała w związku z brakiem rozumienia sytuacji w jakiej
się znalazł - pisząc takie wypracowanie nie wziął absolutnie pod uwagę uczuć
i reakcji innych. Poza tym tak drastyczne manifestowanie swojej odmienności
również powinno być powodem do zastanowienia.
>
> To, ze go pociagneli do sadu za szerzenie pornografii to czysty
> idiotyzm.

Tu się zgadzam. Takie przypadki nie są wcale pojedynczymi. Nietórych po
prostu cicho usuwa się ze szkoły za "brak postępów w nauce".

Asmira



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 15:31:15

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Dorota" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik gia <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych

> Wiec zdecydowanie powinni go oskarzyc o obraze osobistą......

Moga zawsze, ale czy powinni ? To juz sprawa wylacznie nauczycielki.
Jakkolwiek jestem bardzo wrazliwa na punkcie godnosci osobistej,
to ciaganie glupiego szczeniaka po sadach uwazam za przesadne i troche...
smieszne.
Trzeba miec jakis dystans i poczucie wlasnej wartosci, szczegolnie bedac
nauczycielem,
by w tym zawodzie nie "zwariowac".

Pozdrawiam
Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-12 15:46:12

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 12 Mar 2000 11:27:13 +0100, "Joanna" <l...@a...net>
wrote:

>Ja przezylam podobna sytuacje z moja corka. Byla kilkakrotnie molestowana
>seksualnie przez kolege z klasy.Kiedy jego czyny wykroczyly poza slowne
>zaczepki a ona zadzwonila do mnie do pracy opowiadajac, jak ja obmacywal na
>srodku ulicy przy milczacym niezainteresowaniu przechodzacych ludzi
>(Warszawa), spowodowalam jego odejscie ze szkoly. Nie wyrzucenie. Sprawa
>skonczyla sie zabraniem go przez rodzicow do innej placowki.
>Nie czuje wyrzutow sumienia. Dzis zrobilabym tak samo.

Zalezy co rozumiec przez obmacywanie.


--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne

...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 19


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szukam publikacji nt. \"psychologii w pracy\"
książka o elektronicznych uzależnieniach
książka o elektronicznych uzależnieniach
Miłośc
Re: Co to jest?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »