| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-12 06:35:19
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?On 11 Mar 2000 21:52:57 -0800, n...@p...ninka.net wrote:
>To, ze cienkie (z czym sie zgadzam zreszta) to jedno - ale gdzie tam
>przepraszam ohydna przesada dno i przeholowanie?
>W gruncie rzeczy takich opowiadan sa setki w stosownych pisamach - i
>co?
Akurat jadlem i... odechcialo mi sie jesc i czytac w polowie...
>Mnie ciekawi inna rzecz - czy ta ohyda to sie bierze z nietolernacji
>podstawionych tam osob (ze niby uczen i nauczycielka) czy tez z tego,
>ze taka forma uprawiania seksu (skadinad nie ma w niej nic ohydnego a
>dla wielu normalna jest) jest obrzydliwa - czy tez wreszcie moze
>dlatego, ze sie uzywa 'brzydkich wyrazow" ktore lepiej przemilczec w
>imie "dobrego wychowania spolecznego"?
Tak przemilczec, tak jakby przemilczec trzeba by bylo historie, jak
takie ze np. wskakuje doberman do lozeczka dziececego i chce sobie
ulzyc na jednorocznej dziewczynce. Powiem tak - OCZYWISCIE, ze to jest
nietolerancja i z takiej nietolerancji jestem tylko dumny.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne
...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-03-12 06:36:23
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?"gia" <g...@p...onet.pl> writes:
> Wiesz prawda jest taka ze na upartego kazda sprawe mozna zalatwic
> prywatnie - ale nawiazujac do tego wypracowania... Istnieje cos takiego jak
> wolnosc slowa - to polega na tym ze mozesz powiedziec co chcesz ale
> jednoczesnie musisz byc gotowy na poniesienie konsekwencji za wyrazanie
> pewnych pogladow... Jak sam "autor" napisal - kumple mieli niezly ubaw z
Podkreslam - mamy do czynienia z napisaniem wypracowania o seksualnych
motywach i oskarzenie o szerzenie pornografii... za ktore to grozi
pare lat wiezienia w/g nowego kodeksu.
Czy ty nie widzisz tutaj absurdalnosci?
TEJ KONKRETNEJ sytuacji?
> wypracowania itd. To byla szczeniacka prowokacja - dlaczego mialaby mu ujsc
> bezkarnie. Przez taka wlasnie bezkarnosc wydaje sie ludziom ze moga wszystko
Kara powinna byc wspolmierna do winy.
> bo i tak nawet jezeli kogos poniza, osmiesza i obraza jego uczucia to ujdzie
> im to plazem. Irytuja mnie tacy ludzie. Moze dlatego bede nadal za
> karaniem - chocby dla zemsty :) A tak na powaznie to skoro jest takie prawo
> to trzeba go przestrzegac... A dzieki tej aferze na drugi raz pomysli trzy
> razy zanim cos takiego napisze lub gdy napisze cokolwiek... Skuteczniejsza
> metoda od upomnienia czy wezwania rodzicow do szkoly czy ewentualnej
> jedynki....
Skuteczniejsza? To popatrz, czy on uznal ze zrobil cos niestosownego,
czy zmienil zdanie? Utwierdzil sie tylko w swoich wczesniejszych
przekonaniach i nienawidzi teraz tych nauczycieli i calej szkoly.
To ma byc skutecznosc? W czym?
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 06:38:03
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?A s t e c SA <b...@a...pl> writes:
> Przyznam się, że czytałem te listy po łebkach, a listu głównego winowajcy
> w ogóle, więc nie zauważyłem, że typ dał to do przeczytania kolesiom.
Wiesz co, to zamiast chrzanic o wolnosciach slowa i tem podobnych
zaocznie i rozsadzac, to moze bys chociaz przeczytal cos co z gory juz
tutaj oceniles, co?
To taka wiesz, podstawowa przyzwoitosc... kazdy sedzia sie musi
zapoznac z aktami sprawy w ktorej orzeka....
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 06:39:02
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?"Patryk" <p...@f...com.pl> writes:
> > , ublizyl jej to miala prawo
> > podac go do sadu...
> a jakby uczniowie mieli podawac nauczycieli za ublizanie to chodzilibysmy do
> szkoly do wiezienia ;)
Cos w tym jest ;)
Przypomnialam sobie nieco swoje szkolne czasy...
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 06:43:22
Temat: Re: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?"gia" <g...@p...onet.pl> writes:
> Potrzebuje pomocy? Czytałes uważnie jego wypowiedz??? Jego kumple czytali to
> wypracowanie i mieli niezly ubaw - zupelnie jakby autor byl swego rodzaju
> "bohaterem" : tym ktory sie odwazyl sprowokowac. Owszem tu jest potrzebna
> pomoc ale mysle ze nie jest to pomoc dla kogos kto ma problem z samym soba i
> robi cos nieswiadomie! Mysle ze to bylo celowe (tak wynika z wypowiedzi).
Tak, potrzebuje zeby ktos mu pomogl zrozumiec konsekwencje wlasnych
dzialan.
> Owszem ktos normalny nie pisze czego takiego pod warunkiem ze nie robi tego
> celowo zeby wzbudzic sensacje. Co wiecej podejrzewam ze ow licealista nie
> spodziewal sie ze ten swego rodzaju "kawal" nabierze takiego rozmachu - ze
> bedzie musial poniesc odpowiedzialnosc za swoje czyny. I tu sie pomylil - a
> teraz robi z siebie ofiare... A to ze wyrzucono go ze szkoly... Skoro mozna
> wyrzucic pracownika z pracy to czemu by nie wyrzucic ucznia ze szkoly - tym
> bardziej ze nie mamy, o ile wiem, obowiazku konczyc szkoly sredniej... Tylko
> podstawowka jest obowiazkowa... Tak wiec dlaczego uczen ma byc traktowany
O ile pamietam to przymusz szkolny obowiazuje do czasu az dana osoba
nie ukonczy 18 lat bodajze.
> lepiej od przecietnego pracownika? Zawinil ponosi konsekwencje swoich
> poczynan - to uczy odpowiedzialnosci - jak nie teorią to praktyką ....
ten przypadek to go nauczy owszem, ale tego, ze jak juz cos robic w
takim stulu to se najpierw zabiezpieczyc tyly porzadnie.
zauwaz, ze on jest przekonany ze ma racje.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 06:46:42
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?Kenneth McCoy <r...@f...onet.pl> writes:
> Zachowala sie troche na poziomie tego ucznia.
> Aczkolwiek uczen popelnil wielki blad: nie uszanowal nauczyciela,
> ktorego sie ZAWSZE szanuje. Chocby byl wielkim chamem i
> prostakiem.
generalnie sie z toba zgadzam, ale tutaj w tym jednym kawalku to nie
:)
otoz, na szacunek to sobie trzeba zasluzyc.
Mialam w podstawowce taka nauczycielke ktora jak ktos na lekcji
rozmawial albo sie pomyli przy odpowiedzi walila uczniow linijka po
lapach (ustawiona na sztorc).
Nie wiem, jak i za co mialabym taka nauczycielke szanowac.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 08:24:46
Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?Użytkownik gia <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Kazdego obowiazuje okazywanie szacunku drugiej osobie - nawet
> ucznia ktory pisze wypracowanie - kazdy jest odpowiedzialny za swoje
slowa -
> jezeli obrazil (bo obrazil) te nauczycielke, ublizyl jej to miala prawo
> podac go do sadu...
Zgoda, ale oni go podali o "szerzenie tresci pornograficznych", a nie o
obraze osobista - bez sensu.
Chlopakowi zas ta lekcja nie pomogla, skoro dalej wysyla swoje glupoty.
Jak dla mnie to on ma powazne niedobory emocjonalne, i z pedagogicznego
punktu widzenia
lepiej byloby mu pomoc (psycholog), a nie zwalczac.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 10:27:13
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?Nie chodzi o karanie za mysli !!!
Tych nikt mu nie zabrania, ale to co zrobil wykracza poza zwykle fantazje.
Sprobuj pomyslec, ze w klasie tego kolesia jest Twoja corka. Jego nie
wyrzucaja ze szkoly, staje sie swojego rodzaju bohaterem i na fali
popularnosci, bedac pewnym bezkarnosci zaczyna kierowac swoje
"zainteresowania" na Twoje dziecko.Za plecami ma wyjacych z uciechy
kolesiow.
Ja przezylam podobna sytuacje z moja corka. Byla kilkakrotnie molestowana
seksualnie przez kolege z klasy.Kiedy jego czyny wykroczyly poza slowne
zaczepki a ona zadzwonila do mnie do pracy opowiadajac, jak ja obmacywal na
srodku ulicy przy milczacym niezainteresowaniu przechodzacych ludzi
(Warszawa), spowodowalam jego odejscie ze szkoly. Nie wyrzucenie. Sprawa
skonczyla sie zabraniem go przez rodzicow do innej placowki.
Nie czuje wyrzutow sumienia. Dzis zrobilabym tak samo.
Joanna
Użytkownik Patryk <p...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:uMyy4.13146$S...@n...tpnet.pl...
> chciałbyś żeby sady krały za mysli niezgodne z twoimi pogladami !!!!!!!!
> przypominaja mi sie słowa mojej nauczycielki "za moich czasow" (a bylo to
> gdzies w średniowieczu)
> --
> ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|||||||||
> Patryk
> p...@f...com.pl
> b...@k...net.pl
> ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|||||||||
> Użytkownik "Y@rec" <b...@b...chip.pl> napisał w wiadomości
> news:38c9ffef@news.vogel.pl...
> > Mnie dziwi postawa sadu.
> > Wolal chyba sobie rak nie brudzic.
> >
> > Y@rec
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 12:27:22
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Użytkownik <n...@p...ninka.net>
>
> Podkreslam - mamy do czynienia z napisaniem wypracowania o seksualnych
> motywach i oskarzenie o szerzenie pornografii... za ktore to grozi
> pare lat wiezienia w/g nowego kodeksu.
>
> Czy ty nie widzisz tutaj absurdalnosci?
> TEJ KONKRETNEJ sytuacji?
Absurdalnosc? Skoro byly podstawy zeby go pozwac to nie sytuacja jest
absurdalna tylko prawo i przepisy....
> Kara powinna byc wspolmierna do winy.
Przepraszam a jakiego miernika uzyjesz? Kilogramy? Objetosc? Dlugość? A moze
wlasny?
>
> Skuteczniejsza? To popatrz, czy on uznal ze zrobil cos niestosownego,
> czy zmienil zdanie? Utwierdzil sie tylko w swoich wczesniejszych
> przekonaniach i nienawidzi teraz tych nauczycieli i calej szkoly.
>
> To ma byc skutecznosc? W czym?
Bo jeszcze kara nie jest zbyt wysoka... A gdyby dostal tylko jedynke, i
tylko nagane lub cos w tym stylu... Myslisz ze zauwazylby ze zrobil cos nie
tak? Teraz jest chociaz szansa ze wreszcie dotrze do niego ze nie jest kims
wyjatkowym i ze kazdy musi byc odpowiedzialny za swoje czyny. Jego postawa
jest zupelnie naturalna - sprowokowal a teraz kiedy wokol tego robi sie
goraco ustawia sie w pozycji pokrzywdzonego, tego ktory jest nieswiadomy
popelnionego wykroczenia. Tego nawet nie mozna nazwac bledem...
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-12 12:39:48
Temat: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> "gia" <g...@p...onet.pl> writes:
>
>
> > Dac mu szanse! Dac mu szanse! :) Tak samo mozna by powiedziec o
przykladowym
> > nastolatku ktory pobil dotkliwe swojego kolege - po co paprac mu papiery
na
> > cale zycie, glupi wybryk jest szansa ze mu przejdzie...
>
> Hm.... przepraszam, ale jesli dla ciebie nie ma roznicy miedzy
> napisaniem kiepskiego wypracowania (ktore w zasadzie obraza tylko tych
> co maja wbite pewne okreslone normy do glowy) a pobiciem kogos, to
> zaiste, nie ma o czym dyskutowac.
>
> BTW: slyszalas moze o wspolmiernosci przestepstwa i kary, jaka za nie
> grozi?
>
> --
Wybacz ale chyba nie czytalas wczesniejszych wypowiedzi... Nie uwazam zeby
to bylo to samo... Chodzilo o przyklad - pewna analogie... Co do norm - cale
twoje zycie jest im przyporzadkowane... Zycie wedlug norm jest
konieczne....Kiepskie wypracowanie - bardzo szeroko rozumiane pojecie... Mi
takze zdarza sie napisac kiepskie wypracowanie tyle ze ponosze za nie
odpowiedzialnosc i za kazde slowo jakie mowie czy pisze... Co wiecej umiem
sie przyznac ze zrobilam cos czego nie powinnam... A o wspolmiernosci
slyszalam - ale my tu mowimy o zlamaniu jednego z podstawowych praw
czlowieka...
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |