Za wypracowanie do sądu?!?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-03-12 01:26:09

Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik A s t e c SA > No niesamowite!
> Pierwszy raz spotykam osobę tak samo jak ja wyczuloną na kwestie
> godności człowieka oraz wolności słowa i odpowiedzialności za nie.
> Szkoda, że jesteś ze Szczecina a nie z Wrocka :(
>
>
>
Ja nie żałuję ze jestem ze Szczecina ale moze to ty powinienes
żałować ze nie jestes ze Szczecina :)
Jestem wyczulona bo sama jestem chyba typem awanturnika i zawsze
dochodze swoich praw ;))))

Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-03-12 01:36:56

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> To wypracowanie wymagało reakcji. Ale nie takiej jak wyrzucenie kogoś
ze
> szkoły - ów Licealista potrzebuje raczej pomocy - ktoś całkiem normalny,
tj.
> przystosowany do zycia w społeczeństwie nie pisze takich rzeczy, a już na
pewno
> nie oddaje jako wypracowania. Szkoła w takim razie powinna postarać mu
pomóc, a
> nie pozbywać się kłopotu wyrzucając go.
>
> Luster
>
>

Potrzebuje pomocy? Czytałes uważnie jego wypowiedz??? Jego kumple czytali to
wypracowanie i mieli niezly ubaw - zupelnie jakby autor byl swego rodzaju
"bohaterem" : tym ktory sie odwazyl sprowokowac. Owszem tu jest potrzebna
pomoc ale mysle ze nie jest to pomoc dla kogos kto ma problem z samym soba i
robi cos nieswiadomie! Mysle ze to bylo celowe (tak wynika z wypowiedzi).
Owszem ktos normalny nie pisze czego takiego pod warunkiem ze nie robi tego
celowo zeby wzbudzic sensacje. Co wiecej podejrzewam ze ow licealista nie
spodziewal sie ze ten swego rodzaju "kawal" nabierze takiego rozmachu - ze
bedzie musial poniesc odpowiedzialnosc za swoje czyny. I tu sie pomylil - a
teraz robi z siebie ofiare... A to ze wyrzucono go ze szkoly... Skoro mozna
wyrzucic pracownika z pracy to czemu by nie wyrzucic ucznia ze szkoly - tym
bardziej ze nie mamy, o ile wiem, obowiazku konczyc szkoly sredniej... Tylko
podstawowka jest obowiazkowa... Tak wiec dlaczego uczen ma byc traktowany
lepiej od przecietnego pracownika? Zawinil ponosi konsekwencje swoich
poczynan - to uczy odpowiedzialnosci - jak nie teorią to praktyką ....

Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 04:51:03

Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: A s t e c SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

gia wrote:
> Ja nie żałuję ze jestem ze Szczecina ale moze to ty powinienes
> żałować ze nie jestes ze Szczecina :)

Mam rodzinę pod Stargardem Szczecińskim i czasem tam jeździłem :))

> Jestem wyczulona bo sama jestem chyba typem awanturnika i zawsze
> dochodze swoich praw ;))))

No proszę! To tak jak ja! :)

pozdrawiam
Arek

p.s.
Swoją drogą to tak się ostatni zastanawiałem - czy tam u Was
ludzie też żywią głębokie przekonanie jak reszta kraju, że
Polska granica na Zachodzie idzie Nysą i Odrą? :))

--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 05:49:29

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Joanna" <l...@a...net> writes:

> Prawde powiedziawszy to jestes obsceniczny i zalosny. A do tego robisz sporo
> bledow ortograficznych. Jezeli radzilabym Ci udac sie do specjalnego lekarza
> to nie tyle ze wzgledu na Twoje fantazje, co raczej na fakt, ze przyjemnosc
> sprawia Ci publiczne ich oglaszanie.
> Piszac te bzdury chciales popisac sie przed kolegami, zwrocic na siebie
> uwage i udalo sie... a teraz ponosisz tego konsekwencje. Chcesz zeby Ci
> wspolczuc? I owszem. Ale jedynie tego, ze z rozwojem spolecznym i
> emocjonalnym nie nadazasz za rowiesnikami. Fantazje erotyczne nie sa niczym
> zlym, pod warunkiem, ze nie narzucasz ich innym.

Uscislijmy jedna rzecz: gdzie on narzucal komus cos? Juz pisalam, ze
jakby kobita co to czytala miala odrobine oleju w glowie to
postawilaby pale (ortografy) i nie byloby sprawy ani zadnego
"narzucania".
Kazal jej ktos z tego robic wielkie halo i ciagac chlopaka do sadu?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 05:52:57

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) writes:

> Hmmm... Zgadzam sie... Wlasnie ktos to naprawde powiedzial... W koncy
> temacik o uczniu skaczacym do nauczycielki, jeszcze z taka podstawa
> (wreczenie jej tego) MOGLBY byc ciekawy i hmmm... ZAJMUJACY :)))) Ale
> to jakies zupelnie OHYDNE dno, niezdrowa przesada... Przeholowanie...

To, ze cienkie (z czym sie zgadzam zreszta) to jedno - ale gdzie tam
przepraszam ohydna przesada dno i przeholowanie?
W gruncie rzeczy takich opowiadan sa setki w stosownych pisamach - i
co?

Mnie ciekawi inna rzecz - czy ta ohyda to sie bierze z nietolernacji
podstawionych tam osob (ze niby uczen i nauczycielka) czy tez z tego,
ze taka forma uprawiania seksu (skadinad nie ma w niej nic ohydnego a
dla wielu normalna jest) jest obrzydliwa - czy tez wreszcie moze
dlatego, ze sie uzywa 'brzydkich wyrazow" ktore lepiej przemilczec w
imie "dobrego wychowania spolecznego"?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 05:56:59

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Piech" <k...@s...waw.pl> writes:

> Zachowujesz sie jak egoista. A co pomyslala sobie nauczycielka? Jak ona ma
> wychowywac mlodziez?

jedna wazna uwaga: mnie to nie obchpodzi co sobie pomyslala.
I nikt jej nie kazal wychowywac cudzych dzieci, to nie obowiazek.

Jak wiec nie umie sobie z takim przypadkiem poradzic, to JEJ problem.

> Dawniej trzasnela by cie po pysku przy sali, dyrekcja natychmiast wywaliła
> ze szkoly, a rodzice najedli by sie ogromnego wstydu przed znajomymi, ze nie
> potrafili Cie wychowac.
> Trzeba placic za swoja glupote, a nie jeszcze stawiac sie i uzalac
> publicznie nad soba.

Fakt, ze uzalanie sie nieco nie na miejscu... ale zadziwilo mnie twoje
podejscie pochwalania aparatu szkolnego, ktorego podstawowa funkcja
jest represja.

Zauwaz taka mala rzecz: chlopak jesli komukolwiek zrobil krzywde, to
TYLKO slowami. A ty proponujesz nie tylko zemste, ale tez jakiego
kalibru srodkami - walenie w gebe (publicznie!!!) i relegowanie ze
szkoly. Extra metoda na hodowanie sobie wspanialych rozpierdzielaczy
potem tego systemu spolecznego jaki sie ma...

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 06:11:14

Temat: Re: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Darek" <d...@k...net.pl> writes:

> Zgadzam sie z Rafałem. Mysle jednoczesnie ze powinienes sobie przemyslec
> swoj rozwoj psychoseksualny, ewentualnie poprosic jakiegos psychologa o
> porade.

A po co mialby prosic psychologa o porade? przeciez zaznaczyl, ze
pisal to na zasadzie farsy a nie ze to jego prawdziwe ciagoty. Do
czego tu psycholog?

To, ze go pociagneli do sadu za szerzenie pornografii to czysty
idiotyzm.

I tak naprawde jedyne co chlopak tu pokazal to fakt, ze nie docenil
naszego kochanego systemu edukacyjnego i tego jaki on w istocie jest i
co w nim najwazniejsze (jak rowniez reakcji spoleczenstwa).

Zwlaszcza ta ostatnia mnie dziwi - grupa pl.sci.psychologia i zamiast
sie jakos rozsadnie zastanwoic nad tym rzucilo sie stado do
potepiania.
No kurde, zalosne.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 06:13:27

Temat: Re: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

Apik <a...@c...pl> writes:

> > Odwazny to ty jestes, tylko mowiac delikatnie "dowcipny inaczej".
> > Wystarczyloby ci dac jedynke, a nie robic przedstawienia.
> > Z dobrego serca ci radze, daj sobie juz z tym spokoj, bo nikt nie doceni
> > twojej "literatury" a mozesz narobic sobie smrodku.
>
> Sadzac po rozwoju sytuacji to juz nie docenil.

Co wskazuje niestety na miernote szanownych pedagogow z jego szkoly -
bo to ONI powinni przewidziec takie cos.. i wpasc na to, ze jak
chlopaka zglanuja to sie bedzie bronil i dojdzie do eskalacji.
(zwlaszcza, jak dojdzie to do etapu sadowego)
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 06:28:13

Temat: Re: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"gia" <g...@p...onet.pl> writes:

> A próbowałeś sie postawić na miejscu tej nauczycielki??? To tez czlowiek!!!
> Jak ty bys sie czul gdybys ktos napisal cos takiego o tobie? Przyjal bys to

Zwroc uwage na podstawowy fakt - zostala nauczycielka to sie powinna
liczyc z tym, ze nie wszyscy uczniowe beda ja "kochac".
Ba, to wlasnie nauczyciel jest od tego, zeby sobie z takimi RADZIC!!!
(przy okazji ich nbie niszczac...)

> ot tak, na spokojnie? A gdyby on napisal w tym wypracowaniu np o zabijaniu i
> torturowaniu ludzi - tez bys nie zareagowal??? Pozostawil bys to bez
> komentarza??? Kazdego obowiazuje okazywanie szacunku drugiej osobie - nawet

Hm.... okazywanie szacunku innym to tak gwoli scislosci NIKOGO nie
obowiazuje.
To norma zwyczajowa i nasza wygoda, przyjela sie bo przynosi na
dluzsza mete wiecej korzysci niz tegoz szacunku NIE okazywanie.
Tylko, ze to kazdy musi na swoim tylku przecwiczyc.

Jesli zas chodzi o brak szacunku - jeszcze raz powtorze. Kto sie kazal
tej nauczycielce utozsamiac z opisywana? Co jak co, ale nauczyciel to
powinien miec dystans do swojej pracy.

> ucznia ktory pisze wypracowanie - kazdy jest odpowiedzialny za swoje slowa -
> jezeli obrazil (bo obrazil) te nauczycielke, ublizyl jej to miala prawo
> podac go do sadu...

Ta.... za szerzenie pornografii. Taki byl zarzut, a nie za
znieslawienie.
I podkreslam - ze jesli juz ktos tutaj cos szerzyl, to tak naprawde ci
nauczyciele i dyrektor ktorzy sprawe naglosnili i podali do sadu.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 06:31:57

Temat: Re: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"gia" <g...@p...onet.pl> writes:

> Dac mu szanse! Dac mu szanse! :) Tak samo mozna by powiedziec o przykladowym
> nastolatku ktory pobil dotkliwe swojego kolege - po co paprac mu papiery na
> cale zycie, glupi wybryk jest szansa ze mu przejdzie...

Hm.... przepraszam, ale jesli dla ciebie nie ma roznicy miedzy
napisaniem kiepskiego wypracowania (ktore w zasadzie obraza tylko tych
co maja wbite pewne okreslone normy do glowy) a pobiciem kogos, to
zaiste, nie ma o czym dyskutowac.

BTW: slyszalas moze o wspolmiernosci przestepstwa i kary, jaka za nie
grozi?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/