| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-27 15:41:08
Temat: Re: Zabić!!!Duch <a...@p...com> napisał(a):
> Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:basbut$mqs$1@inews.gazeta.pl...>
> - albo ta osoba jest pozornie ok, ale mimo to jakoś dziwnie oddziałuje na
> Ciebie,
> że w sumie nie wiesz o co chodzi?
Raczej ten wariant
> co chcesz osiągnąć?
wyplątać się z sytuacji,
odseparować od tej osoby,
poradzić sobie z agresją tej osoby,
znaleść "sposób" na to co się .dzieje
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-27 17:17:47
Temat: Re: Zabić!!!27.05.03 Ana wrote:
> Widzę jeden sposób, ale-niestety-nie na moim poziomie.
Często się mówi, że to, kim jesteś i co jesteś w stanie osiągnąć, zależy
tylko wyłącznie od ciebie. Wiem, że to może wyglądać na puste gadanie,
bo sam mam z tym problem, ale może warto spróbować wziąć się w garść?
--
Pozdrowienia * Adam Wysocki * g...@s...tpi.pl g...@g...pl
GG 1234 * RLU 265791 * GSM +48505439030 * CB 10 * g...@l...net.pl
Chcesz trochę na odprężenie + moje fotki? http://www.gophi.apcoh.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-27 17:18:43
Temat: Re: Zabić!!!27.05.03 Ana wrote:
> Gdyby mi sam wyznaczył jakiś skromny zakątek na tej pięknej ziemi, poszłabym
> tam i nosa nie wychylała.( Mówię metaforycznie).
Coś cię zmusza do tego wewnętrznie?
--
Pozdrowienia * Adam Wysocki * g...@s...tpi.pl g...@g...pl
GG 1234 * RLU 265791 * GSM +48505439030 * CB 10 * g...@l...net.pl
Improwizajca poparta inteligencją jest hackerstwem (C) y0shi @ apcoh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-27 21:26:13
Temat: Re: Zabić!!!Użytkownik Ana <a...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:basbut$mqs$...@i...gazeta.pl...
> Przez kilka miesięcy ktoś wywierał na mnie silną psychiczną presję. Nie byłam
> jej się w żaden sposób przeciwstawić ani uwolnić od sytuacji, w których ona
> następowała. Dzieje się tak zresztą nadal. Zapewniam, że nie ma możliwości
> zmiany tego stanu rzeczy. Wyjście z zaklętego kręgu prześladowania i niemocy
> przyniesie dopiero upływ czasu. Nie wiem, jak długo będę zmuszona znosić
> obecny stan rzeczy. Pomijam szczegóły, gdyż nie chcę uwikłać się jeszcze
> bardziej. Ponadto jest to historia na tyle przedziwna, że mnie samej jest
> trudno uwierzyć, że coś takiego mogło mieć miejsce w realnym świecie. A
> jednak!
> Przejdę do meritum. Zaczęło się od uczucia niechęci i buntu przeciwko
> prześladowcy. Wkrótce mój stan się pogorszył. Dołączyły złość, obrzydzenie i
> upokarzające pragnienie ucieczki. Z wolna kiełkowała we mnie nienawiść.
> Przyszły koszmary, w których mój prześladowca doświadczał wyszukanych tortur,
> z odzieraniem ze skóry włącznie. Jednocześnie coraz bardziej obawiałam się
> o swoje zdrowie psychiczne. Nigdy dotąd żaden człowiek nie budził we mnie
> tak negatywnych emocji, zagrożone zostało moje poczucie tożsamości.
> Mój osobisty dramat osiągnął apogeum, gdy na jawie zaczęłam snuć krwiożercze
> marzenia. Nie mogę zaakceptować siebie jako osoby pragnącej popełnić
> morderstwo i to tak usilnie, że jestem wręcz owładnięta tą myślą. Nie
> potrafię spojrzeć sobie w twarz, gdyż jak dotąd życie ludzkie uznawałam za
> najwyższą wartość. Obawiając się, że popadam w schizofrenię poszłam do
> lekarza. Kiedy mu opowiedziałam o bagnie, w którym ugrzęzłam, stwierdził, że
> moja historia wskazuje jednoznacznie na usystematyzowane urojenia
> paranoiczne, nie na schizofrenię. Więcej już nikomu się nie zwierzę, gdyż
> boję się , że posądziłby mnie o paranoję, podobnie jak lekarz. Tym czasem ja
> obawiam się o zapadnięcie na schizofrenię albo i coś gorszego, bo jak długo
> można doświadczać nieakceptowanych uczuć, mało-będących przeciwieństwem
> tych, którymi dotąd darzyłam ludzi.
> Jestem też pełna obaw, abym swoich wypełnionych agresją pragnień nie
> urzeczywistniła, kierując je przeciwko niewinnej osobie, tego bym nie
> przeżyła.
> Jak sobie poradzić z dręczącymi mnie marzeniami o morderstwie? Jestem
> przerażona. Nie tyle dotyka mnie ciężar sytuacji, w której się znajduję, ile
> to jak zmieni się pod jej wpływem moja psychika. Nie chcę być potencjalnym
> mordercą, dyszącym pragnieniem zemsty i szukającym jak najboleśniejszego dla
> wroga sposobu rozładowania skumulowanych uczuć.
> Pomóżcie pilnie!
> Ana (czyt. ana)
Spróbuj modlitwy o uwolnienie.
Uwolnienie samego siebie.
W przypadku dręczenia lub prześladowania możemy stosować sami wobec siebie modlitwę o
uwolnienie mając na uwadze to wszystko, co do tej pory było powiedziane. Dzięki
wierze i
Chrztowi św. mamy udział w zwycięstwie Chrystusa i otrzymujemy od Chrystusa władzę
wypędzania wszystkiego, co nas gnębi i niepokoi. Przez moc Chrystusa dana osoba
ogłasza się
wolną dzięki Krwi Chrystusa. W zależności od konkretnego przypadku i rozeznania
charyzmatycz-
nego można zastosować następującą modlitwę: "Duchu (złości, samobójstwa, nieczysty,
żalu, lęku...)
rozkazuję ci w Imię Jezusa, abyś się oddalił ode mnie i odszedł do stóp Jezusa, aby
On ci rozkazał, co
masz czynić. Zabraniam ci w Imię Jezusa wracać i niepokoić mnie!"
http://republika.pl/tkwiecie/ksiazki/Jezus_zyje.rar
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-28 05:26:19
Temat: Re: Zabić!!!mind_dancer <t...@o...pl> napisał(a):
> Użytkownik Ana <a...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:basbut$mqs$...@i...gazeta.pl...
> > Przez kilka miesięcy ktoś wywierał na mnie silną psychiczną presję. Nie
> > byłam jej się w żaden sposób przeciwstawić ani uwolnić od sytuacji, w
> > których ona następowała. Dzieje się tak zresztą nadal. Zapewniam, że nie
> > ma możliwości zmiany tego stanu rzeczy. Wyjście z zaklętego kręgu
> > prześladowania i niemocy przyniesie dopiero upływ czasu.
> > Nie wiem, jak długo będę zmuszona znosić obecny stan rzeczy. Pomijam
> > szczegóły, gdyż nie chcę uwikłać się jeszcze bardziej. Ponadto jest to
> > historia na tyle przedziwna, że mnie samej jest trudno uwierzyć, że coś
> > takiego mogło mieć miejsce w realnym świecie. A jednak!
> > Przejdę do meritum. Zaczęło się od uczucia niechęci i buntu przeciwko
> > prześladowcy. Wkrótce mój stan się pogorszył. Dołączyły złość,
> > obrzydzenie i upokarzające pragnienie ucieczki. Z wolna kiełkowała we
> > mnie nienawiść.
> > Przyszły koszmary, w których mój prześladowca doświadczał wyszukanych
> > tortur, z odzieraniem ze skóry włącznie. Jednocześnie coraz bardziej
> > obawiałam się o swoje zdrowie psychiczne. Nigdy dotąd żaden człowiek
> > nie budził we mnie tak negatywnych emocji, zagrożone zostało moje
> > poczucie tożsamości.
> > Mój osobisty dramat osiągnął apogeum, gdy na jawie zaczęłam snuć
> > krwiożercze marzenia. Nie mogę zaakceptować siebie jako osoby pragnącej
> > popełnić morderstwo i to tak usilnie, że jestem wręcz owładnięta tą
> > myślą. Nie potrafię spojrzeć sobie w twarz, gdyż jak dotąd życie ludzkie
> > uznawałam za najwyższą wartość. Obawiając się, że popadam w schizofrenię
> > poszłam do lekarza. Kiedy mu opowiedziałam o bagnie, w którym ugrzęzłam,
> > stwierdził, że moja historia wskazuje jednoznacznie na usystematyzowane
> > urojenia paranoiczne, nie na schizofrenię. Więcej już nikomu się nie
> > zwierzę, gdyż boję się , że posądziłby mnie o paranoję, podobnie jak
> > lekarz. Tym czasem ja obawiam się o zapadnięcie na schizofrenię albo i
> > coś gorszego, bo jak długo można doświadczać nieakceptowanych uczuć, mało-
> > będących przeciwieństwem tych, którymi dotąd darzyłam ludzi.
> > Jestem też pełna obaw, abym swoich wypełnionych agresją pragnień nie
> > urzeczywistniła, kierując je przeciwko niewinnej osobie, tego bym nie
> > przeżyła.
> > Jak sobie poradzić z dręczącymi mnie marzeniami o morderstwie? Jestem
> > przerażona. Nie tyle dotyka mnie ciężar sytuacji, w której się znajduję,
> > ile to jak zmieni się pod jej wpływem moja psychika. Nie chcę być
> > potencjalnym mordercą, dyszącym pragnieniem zemsty i szukającym jak
> > najboleśniejszego dla wroga sposobu rozładowania skumulowanych uczuć.
> > Pomóżcie pilnie!
> > Ana (czyt. ana)
> Spróbuj modlitwy o uwolnienie.
>
> Uwolnienie samego siebie.
> W przypadku dręczenia lub prześladowania możemy stosować sami wobec siebie
> modlitwę o uwolnienie mając na uwadze to wszystko, co do tej pory było
> powiedziane. Dzięki wierze i Chrztowi św. mamy udział w zwycięstwie
> Chrystusa i otrzymujemy od Chrystusa władzę wypędzania wszystkiego, co nas
> gnębi i niepokoi.
> Przez moc Chrystusa dana osoba ogłasza się wolną dzięki Krwi Chrystusa.
> W zależności od konkretnego przypadku i rozeznania charyzmatycznego można
> zastosować następującą modlitwę: "Duchu (złości, samobójstwa, nieczysty,
> żalu, lęku...)
> rozkazuję ci w Imię Jezusa, abyś się oddalił ode mnie i odszedł do stóp
> Jezusa, aby On ci rozkazał, co masz czynić. Zabraniam ci w Imię Jezusa
> wracać i niepokoić mnie!"
> http://republika.pl/tkwiecie/ksiazki/Jezus_zyje.rar
>
> --
> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień
nie każdemu Tomaszu jest dana "Łaska wiary"
dla osób niewierzących w Jezusa pomocna może być inna modlitwa/mantra:
"CZARNA MYŚLO!
OPÓŚĆ MNIE!!!
NIE CHCE CIE.
"błazen pogański"
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-28 07:47:43
Temat: Re: Zabić!!!
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bb00uk$lvg$1@inews.gazeta.pl...
> > - albo ta osoba jest pozornie ok, ale mimo to jakoś dziwnie oddziałuje
na
> > Ciebie,
> > że w sumie nie wiesz o co chodzi?
>
> Raczej ten wariant
>
> > co chcesz osiągnąć?
>
> wyplątać się z sytuacji,
> odseparować od tej osoby,
> poradzić sobie z agresją tej osoby,
> znaleść "sposób" na to co się .dzieje
Czyli jedna to co my
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-28 08:09:07
Temat: Re: Zabić!!!
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bb00uk$lvg$1@inews.gazeta.pl...
> > - albo ta osoba jest pozornie ok, ale mimo to jakoś dziwnie oddziałuje
na
> > Ciebie,
> > że w sumie nie wiesz o co chodzi?
>
> wyplątać się z sytuacji,
> odseparować od tej osoby,
> poradzić sobie z agresją tej osoby,
> znaleść "sposób" na to co się .dzieje
[poprzednie wyslalo sie przez pomylke]
Czyli jednak ten wariant o ktorym myslalem.
Po pierwsze teraz sa nerwowe, zle czasy, niektorzy ludzie nie maja juz
oporow, zeby niszczyc innych i samymi sie przez to wybijac (brak
wspolczucia).
Acha, niektorzy robia to z innego powodu, sami sobie nie radza
- sa niezle zakreceni przez zycie (np.rozwod).
Wydaje mi sie ze na poczatek dobrze jest przyjrzec sie dokladnie "co sie
dzieje",
tak bez emocji, na czym polega mechanizm dzialania tej osoby, w jaki sposob
Ona
nas atakuje, jakie stosuje metody. Moze warto przeczytac jakas ksiazke o
"toksycznych ludziach"?
Moze przynajmniej pomoze to "zwalic wine" na agresora, bo czesto atakowany
sam czuje sie
do niczego jak go sprytnie agresor nakreci.
Ktos dawno pisal o "wampirach energetycznych" - np. przy jednych czujemy sie
do niczego,
przy innych ze nic nie umiemy zrobic itp.
Sam troche nauczylem sie odpierac takie ataki (przede wszystkim: rozpoznawac
"co sie dzieje", to
podstawa!), i stwierdzielem (calkiem niedawno), ze rozne moje klopoty
zyciowe sie z tego wziely:
zostalem sprytnie wciagniety w rozne nie moje problem i konflikty. Zdrufka,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 14:13:08
Temat: Re: Zabić!!!
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bb00uk$lvg$1@inews.gazeta.pl...
> Duch <a...@p...com> napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:basbut$mqs$1@inews.gazeta.pl...>
>
> > - albo ta osoba jest pozornie ok, ale mimo to jakoś dziwnie oddziałuje
na
> > Ciebie,
> > że w sumie nie wiesz o co chodzi?
>
> Raczej ten wariant
>
> > co chcesz osiągnąć?
>
> wyplątać się z sytuacji,
> odseparować od tej osoby,
> poradzić sobie z agresją tej osoby,
> znaleść "sposób" na to co się .dzieje
>
Najpierw idź na świeże powietrze, zażyj tyle, ile możesz i koniecznie wśród
przyjaciół. Do oporu. To pierwszy krok, następny: rób swoje.
;-)
Pozdrawiam, enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 17:16:30
Temat: Re: Zabić!!!enni <e...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bb00uk$lvg$1@inews.gazeta.pl...
> > Duch <a...@p...com> napisał(a):
> >
> > > Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > > news:basbut$mqs$1@inews.gazeta.pl...>
> >
> > > - albo ta osoba jest pozornie ok, ale mimo to jakoś dziwnie oddziałuje
> na
> > > Ciebie,
> > > że w sumie nie wiesz o co chodzi?
> >
> > Raczej ten wariant
> >
> > > co chcesz osiągnąć?
> >
> > wyplątać się z sytuacji,
> > odseparować od tej osoby,
> > poradzić sobie z agresją tej osoby,
> > znaleść "sposób" na to co się .dzieje
> >
> Najpierw idź na świeże powietrze, zażyj tyle, ile możesz i koniecznie wśród
> przyjaciół.
Wykonano
> Do oporu. To pierwszy krok,
Nie odnotowano.
> następny: rób swoje.
Swoje nie jest moje, a moje nie własne, chociaż też nie cudze.
Odmówiono ze względu na niemożność wykonania polecenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 18:34:52
Temat: Re: Zabić!!!
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bb5f9e$g5r$1@inews.gazeta.pl...
> enni <e...@g...pl> napisał(a):
>
> >
> > Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:bb00uk$lvg$1@inews.gazeta.pl...
> > > Duch <a...@p...com> napisał(a):
> > >
> > > > Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > > > news:basbut$mqs$1@inews.gazeta.pl...>
> > Najpierw idź na świeże powietrze, zażyj tyle, ile możesz i koniecznie
wśród
> > przyjaciół.
>
> Wykonano
Co wykonano, ile wykonano, kiedy ??? Ano, tego nie załatwisz w jednym dniu
;-)))
Do oporu to znaczy dużo, dużo, by wywietrzały złe myśli ;-)
>
> Nie odnotowano.
>
> > następny: rób swoje.
>
> Swoje nie jest moje, a moje nie własne, chociaż też nie cudze.
> Odmówiono ze względu na niemożność wykonania polecenia.
Tak, nic się nie zmieniło ? Jeszcze raz, do oporu, aż polecenie zostanie
wykonane ;-)
To oczywiście wariant optymistyczny.
Pozdrawiam, enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |