| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-14 17:23:52
Temat: Re: Zabiłem doktora :)
"Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@i...pl> wrote in message
news:Uy09b.130728$ef4.1294429@news.chello.at...
> > > Pięknie i dumnie wkroczył wczoraj pan doktor na pierwsze zajęcia. Od
> > [...]
> >
> > Ale o co chodzi?
> >
> > > Na następnych zajęciach, to kupię sobie kaszankę i będę jadł przez
> > > cały czas, żeby się zapchać i kompletnie nic nie odzywać!
> >
>
> Przyłączam się do pytania: o co chodzi ?
A moze byscie tak przeczytali caly post a nie tylko pierwsze zdanie?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-14 17:30:29
Temat: Re: Zabiłem doktora :)
"Jacek B." <d...@...pl> wrote in message
news:bk1gbq$gs9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Na następnych zajęciach, to kupię sobie kaszankę i będę jadł przez
> cały czas, żeby się zapchać i kompletnie nic nie odzywać!
To chyba nie bedzie zbyt ladnie;)
Podatnik placi za twoje ksztalcenie ( bo juz nie smiem sadzic,ze ty sam!), a
ty tak w bezmyslnosc, bez zenady, pelna geba( sic!)....
;)
Porazajace jest to, ze to pan doktor i ze wyklad. Glupoty zdarza sie mowic
kazdemu, ale gloszone z wysokosci katedry bywaja wyjatkowo szkodliwe.
Wkurzyl mnie kiedys pewien polonijny dziennikarz chrzanieniem mniej wiecej w
stylu,ze teraz to ludziom w glowach sie poprzewracalo i chca wszystko miec,
a dawni emigranci to tyrali za kawalek chleba. Napisalam mu, ze gdyby tak
bylo, to na kontynencie polnocnoamerykanskim rozwinelyby sie wylacznie
piekarnie. No,ale ten to przynajmniej grzecznie odpisal, ze musi popracowac
nad swoim warsztatem, skoro takie nonsensy wychodza z tego co pisze.
N.b. a co macie przygotowac na nastepne zajecia? Moze wlosiennice?:)
Kaska
P.S.Chyba,ze gdzies przesadziles w opisie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 17:30:56
Temat: Re: Zabiłem doktora :)Pyzol
<p...@s...ca>
news:bk2876$oiom7$1@ID-192479.news.uni-berlin.de:
> "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@i...pl> wrote in message
> news:Uy09b.130728$ef4.1294429@news.chello.at...
> > Przyłączam się do pytania: o co chodzi ?
>
> A moze byscie tak przeczytali caly post a nie tylko pierwsze zdanie?
Czy to uzasadniona nadzieja?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 17:47:01
Temat: Re: Zabiłem doktora :)
"Paweł Niezbecki" <p...@a...waw.pl> wrote in message
news:bk28fh$2l8o$1@foka1.acn.pl...
> Czy to uzasadniona nadzieja?
Przeciez wiesz, zem optymistka!:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 18:02:46
Temat: Re: Zabiłem doktora :)
"Jacek B." <d...@...pl> wrote in message
news:bk2a5q$jut$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chamstwo da się wyczuć na kilometry! Przepraszam, a le już na
> poważnie - jeżeli ktoś mówi w moim kierunku z rękoma w kieszeni i
> tonie kompletnego ignoranta i wszechwiedzącego, rozmówców uważając po
> prostuz a głupszych - nie mam dla takiej osoby szacunku.
Wyobrazam to sobie! A neie byl to moze "amerykanista" Pastusiak, czy jakis
inny marcowy docent z partyjnych stypendiow na amerykanskie uniwersytety?
>> Chodzi o to - że nie myślałem o szamanach (mówiąc o afryce-myślałem o
> czarownicach)
Ech, juz daj sobie spokoj z ta Afryka, bo ja ci ja litosciwie przemilczalam.
A czarwnictwo jest obecnie uznana za legit r e l i g i a, w USArmy ma
swoich kaplanow.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 18:03:26
Temat: Re: Zabiłem doktora :)
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bk28ji$nvsea$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "Jacek B." <d...@...pl> wrote in message
> news:bk1gbq$gs9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Na następnych zajęciach, to kupię sobie kaszankę i będę jadł
przez
> > cały czas, żeby się zapchać i kompletnie nic nie odzywać!
>
> To chyba nie bedzie zbyt ladnie;)
>
> Podatnik placi za twoje ksztalcenie ( bo juz nie smiem sadzic,ze ty
sam!), a
> ty tak w bezmyslnosc, bez zenady, pelna geba( sic!)....
> ;)
dobra dobra, niech se podatnik płaci - nie placze - bo tooto moje
dokształceanie jest państwowe, po drugie ja jestem też podatnik
pełnoprawny i to ciężko pracujący. a co do pełnej gęby, to i tak będę
wcinał kaszanę, bo lubię. Ba! nawet nóg nie umyję po ugniataniu
kapusty. a poza tym wszystkim jeszcze, to nasze nieszczęsne państwo na
mnie też trochę zarobiło, bo nie musiało wielu rzeczy robić, a więc
nie jest tak źle.
Chamstwo da się wyczuć na kilometry! Przepraszam, a le już na
poważnie - jeżeli ktoś mówi w moim kierunku z rękoma w kieszeni i
tonie kompletnego ignoranta i wszechwiedzącego, rozmówców uważając po
prostuz a głupszych - nie mam dla takiej osoby szacunku.
>
> Porazajace jest to, ze to pan doktor i ze wyklad. Glupoty zdarza sie
mowic
> kazdemu, ale gloszone z wysokosci katedry bywaja wyjatkowo
szkodliwe.
>
> Wkurzyl mnie kiedys pewien polonijny dziennikarz chrzanieniem mniej
wiecej w
> stylu,ze teraz to ludziom w glowach sie poprzewracalo i chca
wszystko miec,
> a dawni emigranci to tyrali za kawalek chleba. Napisalam mu, ze
gdyby tak
> bylo, to na kontynencie polnocnoamerykanskim rozwinelyby sie
wylacznie
> piekarnie. No,ale ten to przynajmniej grzecznie odpisal, ze musi
popracowac
> nad swoim warsztatem, skoro takie nonsensy wychodza z tego co pisze.
>
> N.b. a co macie przygotowac na nastepne zajecia? Moze wlosiennice?:)
> Kaska
podziały tożsamość wg Ericcsona :) -
> P.S.Chyba,ze gdzies przesadziles w opisie.
Owszem specjalnie go troszeczkę zarysowałem, aby był ostrzejszy i nie
chciałem, zby go traktować poważnie.
Chodzi o to - że nie myślałem o szamanach (mówiąc o afryce-myślałem o
czarownicach)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 18:04:08
Temat: Re: Zabiłem doktora :)
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bk29ij$oh204$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "Paweł Niezbecki" <p...@a...waw.pl> wrote in message
> news:bk28fh$2l8o$1@foka1.acn.pl...
> > Czy to uzasadniona nadzieja?
>
> Przeciez wiesz, zem optymistka!:)
> Kaska
jesteś przy nadziei? - Gratulacje!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 19:52:45
Temat: Re: Zabiłem doktora :)Jacek B.:
> ... Nagle wstałem, bo wydawało mi się, że mam dobry pomysł...
> To chyba nie był dobry pomysł....
1. Zachowales sie jak psychiczny cham nie proszac o zabranie glosu.
No niestety.
Ciekawe, jak sam reagujesz w analogicznych sytuacjach? :))
2. Twoja 'swiatla' uwaga to niedorzecznosc, z ktora doktorek rozprawi
sie, mozesz mi wierzyc, przy odpowiedniej ku temu okazji (byc moze
na egzaminie - przynajmniej ja bym tak zrobil w podobnej sytuacji). ;)
3. Jesli uwazasz sie za geniusza, to tracisz czas na studiowanie. ;D
4. Nikogo nie 'zabiles', jedynie znaczaco zirytowales. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-14 22:02:18
Temat: Re: Zabiłem doktora :)> 2. Twoja 'swiatla' uwaga to niedorzecznosc, z ktora doktorek rozprawi
> sie, mozesz mi wierzyc, przy odpowiedniej ku temu okazji (byc moze
> na egzaminie - przynajmniej ja bym tak zrobil w podobnej sytuacji). ;)
A swoja droga: czy slyszales o skutkach kontrolowanej glodowki? Nie?
To sie cos dowiedz na ten temat.
Z tego co m.in. wiem, trwa 7 dni i oczyszcza umysl i cialo. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-15 01:27:37
Temat: Re: Zabiłem doktora :)Jacek B. <d...@...pl> napisał(a):
> Pięknie i dumnie wkroczył wczoraj pan doktor na pierwsze zajęcia. Od
> razu zaznaczył i strzelił 15 minutowy wykład z serii: "Proszę państwa
> proszę sobie nie wyobrażać, proszę myśleć, "
> Z jego tonu wyglądało, że posiadł już wszelką wiedzę - teoretyczną,
> oczywiście - do czego chętnie się przyznał.
> Na końcu, powiedział, aby zawsze myśleć abstrakcyjnie (nawet mówił o
> Alicji, z krainy czarów) , bo wtedy poszerza się horyzonty.
> Postanowiliśmy się dostosować do wskazówek doktora - cóż, w końcu jest
> tym doktorem.
> No i nawijał przez 4 godziny o tym, że nie ma czasu się rozgadywać i
> będzie mówił tylko konkretnie :)
> W tym czasie zdążyliśmy już pospać, obgadać, kto gdzie i jak spędził
> wakacje, trzy razy wpaść w depresje z powodu niezaspokojenia potrzeb
> wyższych, to znaczy nie możliwości pójscia do palarni zwanej potocznie
> wędzarnią, albo salką biologiczną (a to dlatego, że w palarni karmi
> się zwierzątko - raka krtani :) )
>
> No i doszedł nasz pan doktor do etapu gdzie jako super filozof
> stwierdził, że gdzieś w Indiach, żyją jacyś pustelnicy, którzy
> kompletnie pozbyli się jedzenia, żyją myślami. Później doszedł do
> wniosku, że badania nukowe dowodzą, że im bardziej głodny organizm,
> tym więcej myśli, a dzięki temu lepiej się rozwija, skuteczniej. i tak
> dalej i tak dalej.
> A jako grzeczny słuchacz, dostosowałem się do wskazówek..... zacżąłem
> myśleć abstrakcyjnie, ztresztą, całe zajęcia myślałem abstrakcyjnie,
> duchem nie byłem obecny (fajnie mi się bujało w obłokach) . Nagle
> wstałem, bo wydawało mi się, że mam dobry pomysł i postanowiłem obalić
> genialne odkrycie doktora, że skoro głód tak dobrze działa na umysł
> człowieka, to dlaczego w afryce chodzą jeszcze z gołymi tyłkami,
> zajmują się szamaństwem i nie wynaleźli jeszcze nawet jednego
> samochodu - nawet kierownicy.
> To chyba nie był dobry pomysł, pan doktor zmienił jakby kolor, ale
> mnie się wydaje, że to od gorąca, bo jakiś taki czerwony się zrobił,
> kropelki potu na twarzy mu się pojawiły i powiedział, proszę państwa,
> na następne zajęcia samodzielnie przygotujecie....
>
> Na następnych zajęciach, to kupię sobie kaszankę i będę jadł przez
> cały czas, żeby się zapchać i kompletnie nic nie odzywać!
>
>
Permanentne głodowanie na pewno nie sprzyja myśleniu, ale - wierz mi -
krótka głodówka nie odbiera mozliwości pracy naszym mózgom. Kiedyś zrobiłam
sobie całkowita głodówke przez 4 dni - w tym czesie uczyłam się do egzaminu
i ostatniego dnia go zdałam. Warunek jest oczywiście jeden - mocne
postanowienie i 2 litry płynów dziennie (najlepiej niegazowana woda
mineralna, sok winogronowy lub grejpfrutowy). Polecam !
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |