Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-06 22:14:47

Temat: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "Michal W." <c...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc,
moja babcia (80 lat) w pelni sprawna fizycznie i psychicznie, czyta bez
okularow, generalnie fantastycznie sie trzyma i jest pelna energii. We
wtorek podczas pisania pisma do sadu, sie zdenerwowala, kiedy zauwazyla, ze
albo przeoczyla jakis termin, albo zostalo juz bardzo malo czasu (nie wiem
dokladnie). Od tego momentu przestala mowic. Bardzo sie wyciszyla, rozumie
co sie do niej mowi, ale nie odpowiada, czasami sie zdobedzie na jakies
krotkie tak lub nie, gdy pytanie jest wprost postawione. Cos sie stalo
Byla w szpitalu na neurochirurgi, zrobiono jej badania i wszystkie pokazuja
ze jest ok. Dostala jakies prochy i po 2 dniach jesli by nie przeszlo to ma
sie zglosic do lekaza. Nie przeszlo. Dzisiaj zawiozlem ja do szpitala i
wlasnie przechodzi badania raz jeszcze

Co moze byc przyczyna i jak sobie z tym poradzic. Ktos sie z czyms takim
spotkal i moze takie zaburzenie ma jakas nazwe?
Z zewnatrz to wyglada w taki irracjonalny sposob, jakby babcia postanowila
sobie, ze sie nie bedzie odzywac ani slowem. Uparla sie i juz. Od czasu
odpowie tak lub nie na pytanie i to wszystko. Jest swiadoma, reaguje na to
co sie do niej mowi, usmiecha sie, ale ona sie nie odzywa i sprawia wrazenie
jakby wszystko bylo w zupelnym porzadku i ona to kontroluje.

Czy jest mozliwe, ze podczas stresu cos sie stalo, ze wylaczylo, wiem, brzmi
to nieprawdopodobnie, funkce mowy w organizmie, a takze swiadomosc jej
braku?
Nie wiem jak to nazwac, nie potrafie tego pojac. HELP!!!


--
__________________________
Pozdrawiam Serdecznie

Michal

Tychy/Krakow



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-11-06 22:18:44

Temat: Re: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "Hoody" <jcs[usun to]@o2 atuwstawkropke pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomografia powinna dac jasny obraz przyczyny.

pzdr
H.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-11-06 22:28:43

Temat: Re: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

boeh7u$l22$...@n...news.tpi.pl,
Michal W. <c...@N...poczta.onet.pl>:
> Czesc,
> moja babcia (80 lat) w pelni sprawna fizycznie i psychicznie, czyta
> bez okularow, generalnie fantastycznie sie trzyma i jest pelna
> energii. We wtorek podczas pisania pisma do sadu, sie zdenerwowala,
> kiedy zauwazyla, ze albo przeoczyla jakis termin, albo zostalo juz
> bardzo malo czasu (nie wiem dokladnie). Od tego momentu przestala
> mowic. Bardzo sie wyciszyla, rozumie co sie do niej mowi, ale nie
> odpowiada, czasami sie zdobedzie na jakies krotkie tak lub nie, gdy
> pytanie jest wprost postawione. Cos sie stalo
> Byla w szpitalu na neurochirurgi, zrobiono jej badania i wszystkie
> pokazuja ze jest ok. Dostala jakies prochy i po 2 dniach jesli by nie
> przeszlo to ma sie zglosic do lekaza. Nie przeszlo. Dzisiaj zawiozlem
> ja do szpitala i wlasnie przechodzi badania raz jeszcze
>
> Co moze byc przyczyna i jak sobie z tym poradzic. Ktos sie z czyms
> takim spotkal i moze takie zaburzenie ma jakas nazwe?
> Z zewnatrz to wyglada w taki irracjonalny sposob, jakby babcia
> postanowila sobie, ze sie nie bedzie odzywac ani slowem. Uparla sie i
> juz. Od czasu odpowie tak lub nie na pytanie i to wszystko. Jest
> swiadoma, reaguje na to co sie do niej mowi, usmiecha sie, ale ona
> sie nie odzywa i sprawia wrazenie jakby wszystko bylo w zupelnym
> porzadku i ona to kontroluje.
>
> Czy jest mozliwe, ze podczas stresu cos sie stalo, ze wylaczylo,
> wiem, brzmi to nieprawdopodobnie, funkce mowy w organizmie, a takze
> swiadomosc jej braku?
> Nie wiem jak to nazwac, nie potrafie tego pojac. HELP!!!

Twoj opis sugeruje, ze u Babci moglo wystapilo "wylaczenie" czesci mozgu
odpowiedzialna za te funkcje mowy, ktorych zaburzenia wystapily (utrate
funkcji mowy zwiemy afazją, ale to moze najmniej wazne). Moglo to byc
nastepstwem udaru mozgu. Poniewaz wspolistnialo to ze zdenerwowaniem,
najbardziej prawdopodobny wydaje sie udar wylewowy (w przeciwienstwie do
zatorowego). Od rozpoznania, ktory z udarow wystapil, zalezy dobranie
wlasciwego leczenia.
Konieczne bylyby wlasnie dokladne badania i leczenie neurologiczne.
Badzcie dobrej mysli - te objawy moga (choc nie musza) sie czesciowo lub
calkowicie cofnac.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-11-07 00:03:52

Temat: Odp: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "Bartosz 'Seco' Suchecki" <N...@r...org> szukaj wiadomości tego autora


czyta bez
> okularow, generalnie fantastycznie sie trzyma i jest pelna energii. We
> wtorek podczas pisania pisma do sadu, sie zdenerwowala, kiedy zauwazyla,
ze
> albo przeoczyla jakis termin, albo zostalo juz bardzo malo czasu (nie wiem
> dokladnie). Od tego momentu przestala mowic.


Cos mi sie wydaje, tak na chlopski rozum, ze może Babcia mogla zaobserwowac
u siebie pierwszy objaw jej wieku, co ja moglo po prostu podlamac.
A co z tym robic? Rozmawiac, skoro slyszy i rozumie, sprobowac. Ale to tylko
moje niemedyczne przypuszczenia.

Seco


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-11-07 18:17:51

Temat: Re: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "krapiwa" <k...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Malo prawdopodobne, zeby byla to afazja. Gdyby miala to byc tzw. afazja
ruchowa, przy ktorej osoba chora rozumie co sie mowi, ale sama nie moze mowic,
towarzyszyl by temu niedowlad konczyn (najczesciej lewych). Poza tym na
neurochirurgii na pewno stwierdzono by uszkodzenie mozgu. Jezeli pod wzgledem
neurologicznym wszystko bedzie w porzadku a objawy nie ustapia, warto zwrocic
sie do psychiatry. Moze jest to mutyzm spowodowany naglym, silnym stresem.

pozdrawiam
kr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-11-07 18:29:46

Temat: Re: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "krapiwa" <k...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oj bezmyslnie palnelam.
Oczywiscie niedowlad PRAWYCH konczyn.
Bardzo przepraszam.
kr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-11-07 22:40:06

Temat: Re: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "Michal W." <c...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomografia odpowiedziala na pytanie: niestety wylew, ale wszyscy maja
nadzieje, ze objawy niedlugo ustapia i babcia nie bedzie musiala sie uczyc
mowic i czytac od poczatku.
EOT

Dzieki za pomoc

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-11-07 22:55:52

Temat: Re: Zaburzenia mowy - co sie moglo stac???
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

boh734$k65$...@n...news.tpi.pl,
Michal W. <c...@N...poczta.onet.pl>:
> Tomografia odpowiedziala na pytanie: niestety wylew, ale wszyscy maja
> nadzieje, ze objawy niedlugo ustapia i babcia nie bedzie musiala sie
> uczyc mowic i czytac od poczatku.

Przykro mi, ze mialem racje - ale badzcie dobrej mysli. Takie zmiany czesto
sie cofaja, przynajmniej czesciowo.

Teraz wazne jest odpowiednie prowadzenie, aby zmniejszyc ryzyko ponownego
wylewu.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tylko do Andrzeja Głowackiego
Przetłumaczcie rozpoznanie histopatologiczne
Syndrom (Zespol) WPW
klopoty ze swiezym oddechem
zatkane uszy i zatoki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »