Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-14 15:03:40

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: vonBraun <interfere@sp~wywal~ace.pl> szukaj wiadomości tego autora


> http://www.ptp.psychologia.pl/kodeks.htm
>
Na ten temat też:

http://www.ptpp.pl/c6.html

--


pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-10-14 15:21:07

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: zielsko <zielsko_p@wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 Oct 2004 14:58:26 +0000, Pyzol napisał(a):

[...]
> A nigdzie, ale tak jakby sie zasugerowalo...sorry.

Rozumiem. :)
--
Paweł Zioło powered by fortune-mod version 9708
* boren tosses matlab across the room and hopes it breaks into a number
aproaching infinite peices

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 16:58:42

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

M. Tankard:
> ... stąd moje pytanie, czy doprowadzenie ludzi chorych na
> depresję do rozpaczy jest normalną praktyką terapeutyczną.

Pytanie powinno brzmiec: "czy dopuszczalne jest (a jesli tak to
pod jakimi warunkami) aby w trakcie terapii ludzie chorzy na
depresje byli doprowadzani do rozpaczy przez przez zachowania
terapeuty?".

Twoje pytanie sugeruje oczekiwana przez Ciebie odpowiedz, a takze
to ze najprawdopodobniej jestes zamkniety na wszelkie 'niepomyslne
wiesci' pod tym wzgledem (a jesli tak, to caly temat w obecnym
ksztalcie rownie dobrze moglbys se spokojnie darowac).

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 19:21:44

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ckmb6l$bsj$1@news.onet.pl...

[...]

> Twoje pytanie sugeruje oczekiwana przez Ciebie odpowiedz, a takze
> to ze najprawdopodobniej jestes zamkniety na wszelkie 'niepomyslne
> wiesci' pod tym wzgledem (a jesli tak, to caly temat w obecnym
> ksztalcie rownie dobrze moglbys se spokojnie darowac).

Nie sądzę. Spróbuj postawić się w sytuacji takiej:
Osoba Ci bliska __czuje__ się skrzywdzona przez kogoś, a Ty nie wiesz czy
działania tej osoby mają na celu skrzywdzenie czy pomoc bliskiej Ci osobie.
Dajmy na to, że jesteś jedyną osobą do której bliska Ci osoba może się
"wypłakać". Masz dylemat czy utwierdzić ją w we własnych przekonaniach,
powodując "uspokojenie" jej za cenę straty być może jedynej szansy na
wyjście z choroby. Czy też może być "hard menem" i trwać w postawie "tak
musi być". Przy czym cały czas nie masz zielonego pojęcia, czy lekarz to
palant czy dobry fachowiec.Pierwsza postawa - "na uspokojenie" ...
przedewszystkim własnego sumienia - obiawia się działaniem "po cichutku", na
nasadzie - "tak masz rację, ten lekarz to skurwysyn" - przy czym ucieka się
od zrobienia porządku ze "skurwysynem lekarzem" taktyką "zapomnij o nim
znajdziemy Ci następnego, nie mówmy już o tym - widze jakie to dla Ciebie
bolesne". W tym konkretnym przypadku jest dylemat/problem, nie widze próby
ucieczki od problemu - ten post to wyraz niemocy a nie próba "społecznego
potwierdzenia słuszności podjętej decyzji".

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 19:45:34

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: Malte Ramones <r...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

M. Tankard wrote:
[...]

Według tego, co mówi lekarz jest w stosunku
> do niej agresywny i napastliwy - rzuca rozmaite kąśliwe uwagi i stara się ją
> wyprowadzić z równowagi.

[...]

Zakladam, ze jezeli ewentualnie znasz i podasz konkretne przyklady tych
kasliwych uwag , agresywnosci i napastliwosci, to przyspieszylbys
oddanie odpowiedzi tutejszych specjalistow na Twoje pytanie:

> Nie znam założeń pracy psychiatrów, więc chciałbym zapytać czy jest to
> normalny element terapii.

ps: Zaabonowalem psp na chwile, zeby zobaczyc gdzie sie Kaska_Pyzol
podziewa, ale mnie sie tak to skojarzylo, bo akurat sluchalem, (nie ma z
tym psychiatra-psychoterapeuta raczej wiele wspolnego), ale - no dobra -
to i tak opowiem:

Mistrz Dogan nauczal koncentracji i oddychania.
Ktoregos dnia jego uczen zaczal narzekac, ze wdychanie i wydychanie jest
okropnie nudne i spytal o jakies bardziej interesujace cwiczenia. W tym
momencie Dogan podcial mu nogi, rzucil na ziemie i zaczal dusic przez
dluzsza chwile. Kiedy go wreszcie puscil, zadal mu pytanie: I? Jak bylo?
- To bylo okropne! Nie potrafilem oddychac!
Na to Dogan: No a czy oddychanie w tym czasie nie wydawalo ci sie
interesujace?

Jack Kornfield - The Roots of Buddhist Psychology (Part 2 - Aversion)

To byly metody! Ponad 800 lat temu...:-)

pozdrawiam i zycze powodzenia

--
M.
http://www.somafm.com/groovesalad56.pls

( (
) )
........
| |]
\ /
`----'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 19:47:35

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: Malte Ramones <r...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski wrote:
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ckmb6l$bsj$1@news.onet.pl...
>
> [...]
>
>
>>Twoje pytanie sugeruje oczekiwana przez Ciebie odpowiedz, a takze
>>to ze najprawdopodobniej jestes zamkniety na wszelkie 'niepomyslne
>>wiesci' pod tym wzgledem (a jesli tak, to caly temat w obecnym
>>ksztalcie rownie dobrze moglbys se spokojnie darowac).
>
>
> Nie sądzę. Spróbuj postawić się w sytuacji takiej: [...]

"W domu mam zapłakaną i roztrzęsioną żonę"



--
M.
http://www.somafm.com/groovesalad56.pls

( (
) )
........
| |]
\ /
`----'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 20:07:51

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: "M. Tankard" <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet <c...@n...pl> napisał(a):

> Pytanie powinno brzmiec: "czy dopuszczalne jest (a jesli tak to
> pod jakimi warunkami) aby w trakcie terapii ludzie chorzy na
> depresje byli doprowadzani do rozpaczy przez przez zachowania
> terapeuty?".

Pytanie ma brzmieć tak, jak je zadałem - nie interesują mnie warunki, jakie
musi spełnić pan terapeuta aby pacjent wyszedł od niego roztrzęsiony, tylko
czy jest to zgodne z zasadami jego pracy.

> Twoje pytanie sugeruje oczekiwana przez Ciebie odpowiedz, a takze
> to ze najprawdopodobniej jestes zamkniety na wszelkie 'niepomyslne
> wiesci' pod tym wzgledem (a jesli tak, to caly temat w obecnym
> ksztalcie rownie dobrze moglbys se spokojnie darowac).

Pisząc tego posta liczyłem na odpowiedzi związane z problemem w nim
poruszonym, jeżeli nie możesz się na ten temat wypowiedzieć, to nie mamy o
czym rozmawiać.
Argumenty ad personam pozostawię bez odpowiedzi.

--
MT

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 20:11:29

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: "M. Tankard" <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Malte Ramones <r...@n...com> napisał(a):


> Zakladam, ze jezeli ewentualnie znasz i podasz konkretne przyklady tych
> kasliwych uwag , agresywnosci i napastliwosci, to przyspieszylbys
> oddanie odpowiedzi tutejszych specjalistow na Twoje pytanie:

Nie zamierzam urządzac na grupie rozbioru na czynniki terapii mojej żony.
Sprawę znam z opisu małżonki - dość emocjonalnego bo przerywanego płaczem i
ogolną trzęsionką. Tak naprawdę to niezbyt interesują mnie środki i techniki
użyte na terapii, zastanawiam się tylko, czy osiągnięty dzisiaj efekt jest
taki, jaki powinien być.

--
MT

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 23:12:53

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski:
> Nie sądzę. Spróbuj postawić się w sytuacji takiej:
> [...]

Alez ja to rozumiem, nie musisz mi tego tlumaczyc.
No chyba ze chcesz to glosno nazwac, to OK. ;)

> ... ten post to wyraz niemocy a nie próba "społecznego potwierdzenia
> słuszności podjętej decyzji".

Rownie dobrze moglby napisac: "co za skurwysyn z tego terapeuty!
czy mam poszukac innego, czy lepiej zapierdolic mu z sierpa a pozniej
poszukac innego?". ;D

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-14 23:16:23

Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

M. Tankard:
> ... zastanawiam się tylko, czy osiągnięty dzisiaj efekt jest taki,
> jaki powinien być.

Bzdura. :)
Ty juz 'wiesz' ze ten efekt powinien byc inny ('lepszy').
Nie ma wiec o czym ~dyskutowac.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ggg
Porozmawiac o depresji - co jest groteska
Zaproszenie na "Dzien Otwarty" z okazji Swiatowego Dnia Osob Jakajacych sie
Do Trena - ostentacyjnie
Porozmawiac o depresji - czy i jak leczyc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »