| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-14 23:20:38
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiMalte Ramones <r...@n...com> napisał(a):
> ps: Zaabonowalem psp na chwile, zeby zobaczyc gdzie sie Kaska_Pyzol
Wzruszajace! Ponoc Tomaszewski tez za mna teskni. Nic z tego.Juz was nie
kocham.
> Na to Dogan: No a czy oddychanie w tym czasie nie wydawalo ci sie
> interesujace?
Widzisz,"dowcip" polega na tym, iz ow terapeuta z postu nie wyjasnil swego
zachowania w ten sposob. Jakie by nie byly jego zamiary - doprowadzil
pacjentke do silnego wzburzenia i tak ja zostawil.
Kaska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-14 23:39:16
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiM. Tankard:
> Pisząc tego posta liczyłem na odpowiedzi związane z problemem
> w nim poruszonym
Na czym polega ten problem?
Na tym ze Twojej malzonce dzieje sie 'krzywda'?
> ... jeżeli nie możesz się na ten temat wypowiedzieć, to nie mamy
> o czym rozmawiać.
Nie jestem specjalista.
Jako nie specjalista moge sobie pozwolic na luksus mniemania,
iz kazde _dzialanie_ ktore dotknie materii stanowiacej przedmiot
choroby osoby cierpiacej na depresje _powinno_ wywalac w niej
serie wstrzasajacych (obronnych?) reakcji - to w jaki konkretnie
sposob wowczas bedzie to ~uzewnetrzniac (placz, bunt, zamkniecie
sie, odwrot, chec ucieczki...) moze wykraczac poza wyobrazenia
osob zdrowych.
BTW w USA leczy sie depresje elektrowstrzasami - wiesz o tym?
> Argumenty ad personam pozostawię bez odpowiedzi.
Czyzbys poczul sie 'dotkniety'? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 06:33:48
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiicbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Na czym polega ten problem?
> Na tym ze Twojej malzonce dzieje sie 'krzywda'?
Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post, i postaraj się zrozumieć o co mi
chodziło, myślę że wyrażam się jasno ?
> Nie jestem specjalista.
> Jako nie specjalista moge sobie pozwolic na luksus mniemania,
> iz kazde _dzialanie_ ktore dotknie materii stanowiacej przedmiot
> choroby osoby cierpiacej na depresje _powinno_ wywalac w niej
> serie wstrzasajacych (obronnych?) reakcji - to w jaki konkretnie
> sposob wowczas bedzie to ~uzewnetrzniac (placz, bunt, zamkniecie
> sie, odwrot, chec ucieczki...) moze wykraczac poza wyobrazenia
> osob zdrowych.
>
> BTW w USA leczy sie depresje elektrowstrzasami - wiesz o tym?
Depresję leczy się elektrowstrząsami na całym świecie, w Polsce również - tak
dla Twojej wiadomości.
> Czyzbys poczul sie 'dotkniety'? ;)
Nie dyskutuję z tego typu argumentami i tyle.
--
MT
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 06:40:05
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiicbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Rownie dobrze moglby napisac: "co za skurwysyn z tego terapeuty!
> czy mam poszukac innego, czy lepiej zapierdolic mu z sierpa a pozniej
> poszukac innego?". ;D
Dziwne są Twoje ścieżki rozumowania, ale to już Twój problem. Napisałem
dokładnie o co mi chodzi i jakoś nie przypominam sobie tam słów skurwysyn ani
pochodnych, nie wypowiedziałem _żadnej_ opinii na temat pana terapeuty -
jezeli oczywiście raczyłeś to zauważyć.
To że tobie kojarzy się to od razu z powyższymi działaniami i okresleniami w
stylu "zapierdolić" nie oznacza, że takie były moje intencje - świadczy to
raczej o Twoim odbiorze mojego posta, z mojego punktu widzenia diametralnie
różnym od tego, co chciałem w nim poruszyć.
--
MT
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 06:45:03
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiicbnet <c...@n...pl> napisał(a):
>
> Bzdura. :)
> Ty juz 'wiesz' ze ten efekt powinien byc inny ('lepszy').
> Nie ma wiec o czym ~dyskutowac.
Więc nie dyskutuj - nie ma przymusu
--
MT
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 07:14:15
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiM. Tankard:
> Więc nie dyskutuj - nie ma przymusu
Nawet gdyby byl, to nie ma z kim. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 07:22:32
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiM. Tankard:
> Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post, i postaraj się zrozumieć o co mi
> chodziło, myślę że wyrażam się jasno ?
Wyrazasz sie i wyraziles sie wystarczajaco jasno, abym przyjal,
zwlaszcza
w kontekscie Twoich dalszych idiotycznych popisow, iz nie chodzi Ci o
poprawe zdrowia Twojej malzonki, lecz o to aby [nie daj Boze!] nie
ryczala
i [nie daj Boze!] nie doswiadczyla "roztrzesienia" w trakcie/ w wyniku
terapii.
> Depresję leczy się elektrowstrząsami na całym świecie, w Polsce
> również - tak dla Twojej wiadomości.
Zapewniam, ze Ty (i Twoj punkt widzenia) w roli mojego ~zrodla
wiadomosci
to luksus calkowicie mi zbedny, jesli potrafisz wyobrazic sobie co tez
moge
miec na mysli. :)
Z nas dwoch to przede wszystkim Ty sprawiasz wrazenie (przynajmniej
w moim odbiorze) jakbys nie mial pojecia o czym gadasz (piszac o
depresji).
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 07:27:57
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiM. Tankard:
> ... świadczy to raczej o Twoim odbiorze mojego posta, z mojego
> punktu widzenia diametralnie różnym od tego, co chciałem w nim
> poruszyć.
Wiesz, zaryzykuje i dam Ci rade: poszukaj innego terapeuty dla
swojej chorej malzonki - kogos milego, kto ~odbebnia swa robote
np czytajac glosno bajeczki 'podopiecznym' zapewniajac przy tym
ze z nimi wszystko ok... itd.
To chyba wszystko co wydaje mi sie ze w miare sensownego ew.
moglbym zaoferowac Tobie ze swojej strony. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 07:36:06
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiUżytkownik Pyzol napisał:
> Wzruszajace! Ponoc Tomaszewski tez za mna teskni. Nic z tego.Juz was nie
> kocham.
A kiedy nas też zostawisz ?
Nie możemy się już doczekać ;-D
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 07:40:52
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapiiUżytkownik vonBraun napisał:
> Sądzę, że warto sprawdzić dwie rzeczy:
> Czy osoba prowadząca terapię uzyskała (poza dyplomem studiów
> psychologicznych/psychiatrycznych) licencję psychoterapeuty
> i czy ma stałego superwizora.
> Niektórzy z moich znajomych traktują sprawę jeszcze poważniej
> i jeżdżą (często kilkaset km. poza miasto 'rodzinne') na własną
> psychoanalizę nie kontentując się samą tylko superwizją.
> To rozwiązanie nie zapewnia automatycznego sukcesu terapii,
> ale przynajmniej redukuje prawdopodobieństwo natrafienia
> na jakiegoś lokalnego "Kaszpirowskiego'.
Dokładnie!
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |