Zagadka, Holmsie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-03-09 10:58:58

Temat: Re: Zagadka, Holmsie
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:7425.00000243.404caadd@newsgate.onet.pl...

> Morfina należy do środków rzadko zapisywanych i stosowanych.
> Niezwykle trudno - nawet niektórym osobom terminalnym i potrzebującym
> morfiny dostać ją w zastrzykach. Jeśli więc wypisuje się ją
> w sytuacji kolki jelitowej (doprawdy - przecież chyba nawet może
> sama z siebie dawać jakieś zaburzenia jelitowe o ile pamiętam) to
> pojawia się tylko pytanie czy pacjent
> był uzależniony i miał opłaconego lekarza (mało prawdopodobne),
> czy też pacjent
> brał swoją działkę za np. sprzedaż ampułek i uczestniczenie w procederze,
> oraz pytanie ilu lekarzy brało w tym udział - bo trudno byłoby
> chyba robić to jednemu.
>
> Jeśli jest w tym jeszcze jakieś "trzecie dno" to dopiero byłoby ciekawe
:-)

Zapomnialem dodac - to chyba pacjent naglosnil sprawe, i byl raczej
autentycznie
przerazony wiec to raczej nie on...
Mysle ze bylo tak, ze ktos z pogotowia (kto-nie wiem) chciał puścic bokiem
troche morfiny.
Znaleziono "leszcza", zrobilo diagnoze i leczylo morfiną. W rzeczywistosci
pacjent dostawał
jakiś płyn obojetny dla organizmu, ewentualnie małą ilość morfiny, albo coś
innego
żeby mu troche w głowie zaszumiało :) Wiec sam pacjent może być spokojny,
moim zdaniem :)
Wiekszosc szła bokiem.
Nie wyobrażam sobie zeby pomylka trwala przez 5 lat i "wlano" mu 5 litrow
morfiny, tak o...

Dalej można pociągnąc wątek "biznesowy" (sprzedawano morfine dalej), albo
uzależnienie (ktoś brał).

Jeśli etata mam racje - i 5ml kosztuje 40zl, to 5 litrów daje... 40x1000 =
40'000 zl (w ciagu na 5 lat).

Wesole jest to co mowia o danej sprawie w TV, tu: "zle leczony pacjent" i to
co wdarzylo sie naprawe.

Pozdrawiam,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-03-09 11:03:37

Temat: Re: Zagadka, Holmsie
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:c2j558$ssu$1@inews.gazeta.pl...
> Duch <a...@p...com> napisał(a):
>
> > mala zagadka....
> > Byla taka sprawa naglasniana w TV... (...)
>
> 1. Watsonie, a czy został tenże pacjent przebadany na obecność śladów
> opiatów we krwi? Czy zrobiono mu inne jeszcze badania, aby zobaczyć, czy
> morfinkę dostawał w żyłkę, czy raczej do szafeczki?

Hehe, wlasnie to, ale pacjent wyglada raczej na nieswiadomego i
wystraszonego,
wiec raczej szlo do innej szafeczki :), a pacjent moze byc spokojny :)

> 2. Pytanie też, ilu różnych lekarzy udzielało mu tej pomocy. Kilka
zaspołów
> pogotowia, czy jeden, przez 6 lat ten sam?
>
> Bo albo tu mamy typowy układ dealerski, albo dogadzanie znajomemu ćpunowi,
> albo rażący błąd lekarza.

Wlasnie to wydalo mi sie dziwne, prosty błąd lekarski przez ... pare lat?
W dodatku taka droga morfina? Niemozliwe...

Zdrufka,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-09 17:28:25

Temat: Re: Zagadka, Holmsie
Od: "Lunia" <l...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

moze facet chcial sobie legalnie pocpac ? hymm...
ee :)

pozdrawiam
ŁuNiA:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-10 05:12:48

Temat: Re: Zagadka, Holmsie
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:c2i89s$se2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c2i24l$hqe$1@news.onet.pl...
>
> > Jak jest oczywiste, to jest zagadka?
> > :-))
>
> W telewizorni nie powiedzieli oczywistosci :)
>
> > Podaj jeszcze, że 5ml, kosztuje 40zł. (min)
> > na 'wolnym' rynku.
>
> Cieplo, cieplo ale jeszcze, jeszcze.... :)
> Duch

Ciekawe coś sobie wymyślił :-))

Ok. Bieda, to ciągnik korupcji.
I mentalność "polaczka", usprawiedliwiona do 100.000zł.
Potem to jest zwykła pazerność.
Ludzkie, więc mi znane, ale nieakceptowalne, przeze mnie.

W medycynie to dość prosty mechanizm.
Zaczyna się od zaświadczenia, o chorobie,
zwolnienia z pracy, czy szkoły, woja... reszta już sama leci.
A psycholog to ma morze możliwości... I każdy o tym wie.

A jak zastanowisz się, dlaczego wiedząc, akceptują,
no to niestety możesz dotrzeć do prawdy. A to boli.

Po to się studiuje.
Nie wiedziałeś?

Szklane domy, też są ładne, ale ładniejsza
jest telewizja. Rozdanie oskarów, gremi, etc

I szczerze mówiąc, żaden dzieciak dwudziestoparoletni,
nie wychowa normalnego w nienormalnym społeczeństwie.
To spora praca dla psychologów. Nie żadne tam, zdobądź
kasę, to się odbijesz. Tylko Twórz coś, w czym chciałbyś żyć.
A motywacją, nie może być "nachap się", ale coś co,
trzyma rasę przy życiu. Jaka to rasa? Jaka ma być? To
pytanie inne. Wolałbym osobiście, by nie była durna.

Przekonanie niektórych, że są ponad wszystko, jest lekko
głupawe.

To nawet łatwo policzyć.

Każdy facet, może zadać sobie test,
to test elMariaczi.

I teraz logika jest taka.
Ile stuknięć o podłogę.
zrzuci nożyczki?

etc,etc.

Nawet ja, już jestem zmęczony klepaniem.

To zupełnie inna droga.

ett

Heh, Cebe na placu boju :-))
No niestety.