Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zagadki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zagadki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-02 00:32:02

Temat: Zagadki
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Życie jest jak dziecko. delikatne, wrażliwe, ufne, ciekawskie, radosne.
Cieszące się istnieniem, bawiące się działaniem.
żyjemy po to by nie umrzeć.

1.
Normalność jest martwa
Czy życie jest nienormalne?

2.
Jeżeli przyjąć że nie ma schematu na życie,
a zatem nie da się życia odgadnąć (= skopiować),
czy zapisać w liczbach, to czy to wszystko
co nas otacza jest z nas samych?

Bo wówczas nie ma podziału na żywy i martwy!
Można więc tak bajkowo powiedzieć, że wszystko
tworzy naszą (życia) legendę.

3.
Gdzie zatem umiera życie? Skąd biorą się normy,
schematy?

-----
Konstrukcja jest widziana przez życie bo jest użyteczna dla
życia, bo życie manipuluje konstrukcją.
Życie jednak nie może zobaczyć niczego po za konstrukcję
i nie może operować symbolami, które by do konstrukcji się nie
odnosiły. Ta konstrukcja jest światem ale nie wszystkim.

4. Co oznacza istnieć naprawdę?

5. życie nagle zaczyna układać konstrukcję
wcielając się w funkcję. Czy może
zginąć w schematach?






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-02 07:27:42

Temat: Re: Zagadki
Od: <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Baciu:

> 1.
> Normalność jest martwa

Nie ma normalnosci - to 'konstrukcja', wiec nie moze byc martwa ani zywa.

> Czy życie jest nienormalne?

Co tylko sobie wymarzysz...

> 2.
> Jeżeli przyjąć że nie ma schematu na życie,
> a zatem nie da się życia odgadnąć (= skopiować),
> czy zapisać w liczbach, to czy to wszystko
> co nas otacza jest z nas samych?

Rowniez nie ma schematu jesli chodzi o bodzce zewnetrzne.
Nie wszystko jest z nas, choc dla nas czasami wszystko.

> Bo wówczas nie ma podziału na żywy i martwy!

Jest tak jak mowisz, choc jednoczesnie tak nie jest.

> Można więc tak bajkowo powiedzieć, że wszystko
> tworzy naszą (życia) legendę.

Mysle tak samo.

> 3.
> Gdzie zatem umiera życie? Skąd biorą się normy, schematy?

Pomysl, nie czekaj na gotowe, bo ominie Cie satysfakcja...

> -----
> Konstrukcja jest widziana przez życie bo jest użyteczna dla
> życia, bo życie manipuluje konstrukcją.

> Życie jednak nie może zobaczyć niczego po za konstrukcję
> i nie może operować symbolami, które by do konstrukcji się nie
> odnosiły. Ta konstrukcja jest światem ale nie wszystkim.

Mowiac tak probujesz wyjsc za konstrukcje, jezeli Ci sie uda, to okaze sie, ze
zycie jednak moze wyjsc poza konstrukcje (moze cos poza nia zobaczyc) wiec
punkt wyjscia dla Twojego myslenia okaze sie bledny - zgubisz sie?

> 4. Co oznacza istnieć naprawdę?

Nie dowie sie ten, kto nie istnieje...

> 5. życie nagle zaczyna układać konstrukcję wcielając się w funkcję. Czy może
> zginąć w schematach?

Raczej zaginac.


pozdrawiam
--
Zelig9

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-02 07:37:04

Temat: Re: Zagadki
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"baciu" <m...@k...net.pl> wrote in message news:9pb1jn$bdu$1@news.tpi.pl...

> Jeżeli przyjąć że nie ma schematu na życie,
> a zatem nie da się życia odgadnąć (= skopiować),
> czy zapisać w liczbach, to czy to wszystko
> co nas otacza jest z nas samych?
>
Poniekad tak. Ale pomimo to jest ono obiektywne, istnieje. To my
obiektywizujemy.

> 4. Co oznacza istnieć naprawdę?

Oto jest pytanie!

Rinaldo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-02 08:28:20

Temat: Re: Zagadki
Od: "CHANI" <c...@c...org> szukaj wiadomości tego autora

baciu <m...@k...net.pl> pisze:

Eeee cały ten post opiera się na fałszywych założeniach :).

> Życie jest jak dziecko. delikatne, wrażliwe, ufne, ciekawskie, radosne.

A myślałam, że "life is brutal" :).

> Cieszące się istnieniem, bawiące się działaniem.
> żyjemy po to by nie umrzeć.
Eeee bzdury. Przecież umieramy :).

> Normalność jest martwa
> Czy życie jest nienormalne?
Normalne jest i życie i śmierć.

> 2.
> Jeżeli przyjąć że nie ma schematu na życie,
> a zatem nie da się życia odgadnąć (= skopiować),
> czy zapisać w liczbach, to czy to wszystko
> co nas otacza jest z nas samych?

Jest za to rachunek prawdopodobieństwa i za pomocą jego
można pewne rzeczy przewidywać. Czasem masz więcej
danych (albo Ci się tak wydaje) a czasem mniej i dlatego
uważasz coś za nieprzewidywalne.

Przykład:
Jeśli np. podejdziesz do kogoś i zdzielisz go po twarzy,
to z pewnym prawdopodobieństwem odpłaci Ci tym samym,
z pewnym nie będzie miał na to siły, a z pewnym ucieknie
(plus jeszcze margines prawdopodobieństwa na inne zachowania,
których nie potrafię przewidzieć).
Te prawdopodobieństwa szacujesz na podstawie wyglądu
gościa i innych cech. Plus: im bardziej go znasz (i wiesz,
czy jest odważny czy tchórzliwy, zahartowany czy słaby)
tym bardziej jesteś w stanie te prawdopodobieństwa
oszacować.


> Bo wówczas nie ma podziału na żywy i martwy!
> Można więc tak bajkowo powiedzieć, że wszystko
> tworzy naszą (życia) legendę.

Coooo ? :)
Możesz napisać dokładniej o co chodzi ?

> 3.
> Gdzie zatem umiera życie? Skąd biorą się normy,
> schematy?

Z powtarzalności pewnych reakcji na dane akcje.
(czyli z dużego prawdopodobieństwa zajścia:
dana akcja -> dana reakcja )


> Konstrukcja jest widziana przez życie bo jest użyteczna dla
> życia, bo życie manipuluje konstrukcją.
> Życie jednak nie może zobaczyć niczego po za konstrukcję
> i nie może operować symbolami, które by do konstrukcji się nie
> odnosiły. Ta konstrukcja jest światem ale nie wszystkim.

Znowu proszę o uściślenie, o co tu chodzi...
Jak życie może samo z siebie czymkolwiek manipulować ?
Aby manipulować, trzeba być istotą obdarzoną _conajmniej_
inteligencją.


> 4. Co oznacza istnieć naprawdę?

Po prostu istnieć.

> 5. życie nagle zaczyna układać konstrukcję
> wcielając się w funkcję. Czy może
> zginąć w schematach?

Bleeeeeeeee...
Sorki, piłeś coś ? :)))
Fajnie piszesz, ale proszę, podkręć jasność :)).
(hihi nie bierz tego do siebie... naprawdę próbuję zrozumieć, ale
nie rozumiem kontekstów użytych słów).
--
+-------------------------+----------------------+ ^(>o<)^
| /^ ) ( /^\ (\ ( ( | Under construction: | ( * * )
| \_ )~( )~( ) \) ) | http://www.chani.org | ((*))
+-------------------------+----------------------+ .()( )().

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-02 17:16:22

Temat: Re: Zagadki
Od: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 4. Co oznacza istnieć naprawdę?

{}Istnieć znaczy być. W sensie materialnym, jak i niematerialnym.

--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zagadki dla filozofów
Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Muzyka przyjazna pieszczotom
W sprawie watku ODPOWIEDZIALNOSC i K2001
Prozak

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »