| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-06 15:31:34
Temat: Zaniedbane mirabelkiWitam,
Na dzialce jest problem z mirabelkami. Byly posadzone przy plocie, mialy
tworzyc cos w rodzaju zywoplotu. Niestety, przez zle i nieregularne ciecie
powstalo cos raczej niezbyt pieknego.
Raczej nie da sie juz z tego zrobic normalnego, ladnego zywoplotu. Pnie sa
juz grube i lyse - pewnie byloby trudno. Jedynym ratunkiem na doprowadzenie
drzewek do porzadku jest chyba proba uformowania jakos korony, zeby calosc
wygladala po ludzku.
Czy mirabelki wytrzymaja dosc radykalne ciecie, na wysokosci okolo 2,5m i
wywalenie czesci dolnych galezi? Wygladalyby wtedy po prostu jak ladnie
uformowane drzewka. Teraz przypominaja drapaki, nie wiadomo czy to dziko
rosnacy krzak, drzewo, czy zywoplot.
Aha, poza tym kiedy najlepiej ciac?
Pozdrawiam,
Grzesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-06 16:09:47
Temat: Re: Zaniedbane mirabelki
"Gregry" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:44fedeab$0$17949$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Witam,
>
> Na dzialce jest problem z mirabelkami. Byly posadzone przy plocie, mialy
> tworzyc cos w rodzaju zywoplotu. Niestety, przez zle i nieregularne ciecie
> powstalo cos raczej niezbyt pieknego.
>
> Raczej nie da sie juz z tego zrobic normalnego, ladnego zywoplotu. Pnie sa
> juz grube i lyse - pewnie byloby trudno. Jedynym ratunkiem na
> doprowadzenie
> drzewek do porzadku jest chyba proba uformowania jakos korony, zeby calosc
> wygladala po ludzku.
>
> Czy mirabelki wytrzymaja dosc radykalne ciecie, na wysokosci okolo 2,5m i
> wywalenie czesci dolnych galezi? Wygladalyby wtedy po prostu jak ladnie
> uformowane drzewka. Teraz przypominaja drapaki, nie wiadomo czy to dziko
> rosnacy krzak, drzewo, czy zywoplot.
>
> Aha, poza tym kiedy najlepiej ciac?
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
Mają owoce bez ołowiu? To formuj korony - wspaniałe przetwory są z
mirabelek...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-06 18:31:13
Temat: Re: Zaniedbane mirabelki
Użytkownik "Gregry" <
> Czy mirabelki wytrzymaja dosc radykalne ciecie, na wysokosci okolo 2,5m i
> wywalenie czesci dolnych galezi? Wygladalyby wtedy po prostu jak ladnie
> uformowane drzewka. Teraz przypominaja drapaki, nie wiadomo czy to dziko
> rosnacy krzak, drzewo, czy zywoplot.
>
> Aha, poza tym kiedy najlepiej ciac?
>
********
Mam na wsi zywoplot z mirabelek i moge Ci powiedziec ze wytrzymuje b a r d z
o radykalne ciecie. Kilka lat temy takie wlasnie stare i wysokie scielismy
do wys. ok 1m. Troche bylo lyso na poczatku, juz latem nastepnego roku byly
wysokosci czlowieka. Rok pozniej znow wysoki gaszcz krzakow.
Cielismy jesienia.
--
* * * * *
Ania K :-)
moje fotki:
http://www.anavilma1.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-09-06 18:39:03
Temat: Re: Zaniedbane mirabelki
Użytkownik "Gregry" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:44fedeab$0$17949$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Witam,
>
> Na dzialce jest problem z mirabelkami. Byly posadzone przy plocie,
mialy
> tworzyc cos w rodzaju zywoplotu. Niestety, przez zle i nieregularne
ciecie
> powstalo cos raczej niezbyt pieknego.
Brzydactwo też może być uznane za piękno. Mało to kiczu w życiu
oglądasz.
;-))
> Raczej nie da sie juz z tego zrobic normalnego, ladnego zywoplotu.
Się da jak się przyłożysz
>Pnie są juz grube i lyse - pewnie byloby trudno. Jedynym ratunkiem na
doprowadzenie
> drzewek do porzadku jest chyba proba uformowania jakos korony, zeby
calosc
> wygladala po ludzku.
Trafne spostrzeżenie.
;-)
> Czy mirabelki wytrzymaja dosc radykalne ciecie, na wysokosci okolo
2,5m i
> wywalenie czesci dolnych galezi?
Wytrzymają.
> Wygladalyby wtedy po prostu jak ladnie
> uformowane drzewka.
Się zaweźmiesz to będą wyglądały.
;-)
Teraz przypominaja drapaki, nie wiadomo czy to dziko
> rosnacy krzak, drzewo, czy zywoplot.
Mitły w życiu nie widziałeś? Piękna nie jest ale bez niej ciężko.
> Aha, poza tym kiedy najlepiej ciac?
Pestkowe tnij już teraz po zbiorze.
Prześwietlaj jak trzeba.
A trzeba w pierwszej kolejności wyciąć wszystko
co wrasta do środka korony drzewa i to co się krzyżuje.
Pamiętaj o zasadzie. Utniesz jedną rękę - pacjent przeżyje.
Utniesz dwie prawdopodobnie też przeżyje.
Jednak nie ryzykuj ucinania na raz rąk i nóg.
Może się wykrwawić i nie przeżyć zbyt radykalnej amputacji.
:-))
pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |