Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Zaoczne czy wieczorowe?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zaoczne czy wieczorowe?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-06 16:48:13

Temat: Zaoczne czy wieczorowe?
Od: "EmZ" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co byście polecili i dlaczego?
Ile dni w tygodniu ma się zajęcia na wieczorowych? (i w jakich godzinach?)

Prosiłbym o komentarz. Dzięki za zainteresowanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-07-07 14:36:55

Temat: Re: Zaoczne czy wieczorowe?
Od: "jbj" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "EmZ" <m...@i...pl> napisał

> Co byście polecili i dlaczego?
> Ile dni w tygodniu ma się zajęcia na wieczorowych? (i w jakich godzinach?)
>
> Prosiłbym o komentarz. Dzięki za zainteresowanie.

Zdecydowanie zaoczne-duzo wyzszy poziom niz na wieczorowce to raz, i zajete
co drugie weekendy tylko, a nie cztery popoludnia co tydzien
A
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-07-07 15:27:27

Temat: Odp: Zaoczne czy wieczorowe?
Od: "Kitty Cornwell" <c...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik jbj <j...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bec0ek$gtr$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "EmZ" <m...@i...pl> napisał
>
> > Co byście polecili i dlaczego?
> > Ile dni w tygodniu ma się zajęcia na wieczorowych? (i w jakich
godzinach?)
> >
> > Prosiłbym o komentarz. Dzięki za zainteresowanie.
>
> Zdecydowanie zaoczne-duzo wyzszy poziom niz na wieczorowce to raz, i
zajete
> co drugie weekendy tylko, a nie cztery popoludnia co tydzien
> A
> >

Moim zdaniem zupełnie odwrotnie - na zajęciach najczęściej mówią to samo
(wcale nie powiedziałabym, że poziom niższy), a kiedy przychodzi sesja,
każdy weekend wolny na naukę się liczy.
Nie mogę powiedzieć, żebym znała to z autopsji (studiowałam dziennie), ale
jako doktorantka wiem, że programy zajęć na obu kursach najczęściej się
pokrywają - to po pierwsze. A po drugie przykład praktyczny - mój brat
studiował zaocznie, ale kiedy tylko stworzyli w jego szkole studia
wieczorowe - natychmiast się przeniósł. Powód - wieczory i tak szybko
przemykają, a załatwić cokolwiek poza nauką, mając tylko 2 weekendy w
miesiącu - ciężko. I jeszcze sesja - wtedy egzaminy rozkładają się na 4 dni,
a nie na dwa ciurkiem (na zaocznych w ciągu weekendu studenci mają po 3 - 4
egzaminy dziennie, czyli 6-8 egzaminów w weekend). I zwykle nie mają kiedy
się uczyć. Na wieczorowych jest to zwykle 1 egzamin dziennie, może w
rzadkich przypadkach 2. Różnica, moim zdaniem, kolosalna.
pozdrawiam
K



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-07-07 17:14:17

Temat: Re: Zaoczne czy wieczorowe?
Od: "jbj" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kitty Cornwell" napisał:

> Moim zdaniem zupełnie odwrotnie - na zajęciach najczęściej mówią to samo
> (wcale nie powiedziałabym, że poziom niższy), a kiedy przychodzi sesja,
> każdy weekend wolny na naukę się liczy.


Mówią to samo bo program jest podobny. Co do weekendów na naukę - fakt, pod
warunkiem, że ktoś się uczy.
Równie dobrze można poświęcić na to kilka wieczorów. Natomiast co do
poziomu - to nadal obstaję przy swoim - zaoczni są wręcz genialni w
porównaniu do wieczorowych. Wiem co mówię, bo uczę i jednych i drugich
(czyli wieczorowych i zaocznych, no i także dziennych).
Jeżeli chodzi o poziom na wieczorówkach, to uważam, iż średnich lotów uczeń
liceum spokojnie dałby sobie radę. Powody są mi znane, ale wyjaśniać ich na
sieci nie będę. Smutne, ale prawdziwe.


> Nie mogę powiedzieć, żebym znała to z autopsji (studiowałam dziennie), ale
> jako doktorantka wiem, że programy zajęć na obu kursach najczęściej się
> pokrywają - to po pierwsze. A po drugie przykład praktyczny - mój brat
> studiował zaocznie, ale kiedy tylko stworzyli w jego szkole studia
> wieczorowe - natychmiast się przeniósł. Powód - wieczory i tak szybko
> przemykają, a załatwić cokolwiek poza nauką, mając tylko 2 weekendy w
> miesiącu - ciężko. I jeszcze sesja - wtedy egzaminy rozkładają się na 4
dni,
> a nie na dwa ciurkiem (na zaocznych w ciągu weekendu studenci mają po 3 -
4
> egzaminy dziennie, czyli 6-8 egzaminów w weekend). I zwykle nie mają kiedy
> się uczyć. Na wieczorowych jest to zwykle 1 egzamin dziennie, może w
> rzadkich przypadkach 2. Różnica, moim zdaniem, kolosalna.

Co do sesji - zgadzam się, rzeczywiście tak to wygląda. Taki maraton, ale
inaczej się nie da w tym systemie.

> pozdrawiam
> K

ja również
A

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-07-20 17:35:44

Temat: Re: Zaoczne czy wieczorowe?
Od: "tweetka" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dadam tylko, że studiujac zaocznie mozna troszkę popracować. A z tymi
godzinami na wieczorowych to różnie bywa-znam takie przypadki gdzie
wieczorówka miała porównywalne godziny zajęć z dziennymi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nauka jezyka francuskiego
hiszpanski-szukam korepetytora
hiszpanski-szukam nauczyciela
studia
Studia na UW

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju

zobacz wszyskie »