| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2008-05-23 20:31:35
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Harun al Rashid pisze:
>
> Użytkownik "Agnieszka"
>> Nie, nie wloką. Dziecko w drugiej klasie (albo w starszakach w
>> przedszkolu) idzie tam, gdzie mu każą, nie protestując. I oczywiście
>> następnego dnia już wszyscy zainteresowani wiedzą, co ja o tym myślę
>> ("no ale zamierzaliśmy zbierać deklaracje na zebraniu, a do tego czasu
>> bez zgody rodziców nie można dziecka zwolnić z zajęć"!!!). Ale to już
>> jest PO FAKCIE. Czy na Podlasiu też całą klasę prowadzi się na religię
>> do cerkwi do czasu aż rodzice zadeklarują, które dzieci do kościoła a
>> które do cerkwi?
>>
> Zwyczajnie zrobili na zasadzie - bo tak wygodniej, co nie zmienia, że
> zupełnie bezprawnie. Czy czyjeś lenistwo jest tożsame ze szkołą
> wyznaniową? Rozumiem, że po informacji od Ciebie sprawa się zakończyła,
> prawda? Bez bojówek RM pod domem. ;))
>
> Starczy nie dać sobie wygodnickim wleźć na głowę.
>
o kurcze, to juz te lekcje od ladnych paru lat ponad 10 a ty dalej o
lenistwie protestu?
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2008-05-23 20:33:35
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Harun al Rashid pisze:
>
> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>
>>> Ale ja nic o szkole wyznaniowej nie pisałam. Ja tylko doniosłam się do
>>> stwierdzenia, że religia jest na prośbę rodziców. Nie jest. Jest na
>>> sztywno
>>> wpisana w grafik lekcji. I to tylko ta jedna religia. A w dodatku, w
>>> przeciwieństwie do innych zajęć "na prośbę", nie można się z niej w
>>> dowolnej
>>> chwili wypisać.
>>
>>
>>
>> amen.
>>
> Kicha nie amen. Ktoś Agnieszce sprzedał bzdurę, kolejną wygodną dla
> prowadzących zajęcia i układających plan. Możesz się z każdych
> nadobowiązkowych w każdej chwili wypisać. Nie ma możliwości zmuszenia
> ucznia (rodziców) do uczestnictwa w nich.
>
a ty w dalszym ciagu nie rozumiesz istoty rzeczy w postaci narzucania
lekcji religii? od ktorego roku tego nie zauwazasz? :)
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2008-05-23 20:35:48
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Harun al Rashid pisze:
>
> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>
>>> Kicha nie amen. Ktoś Agnieszce sprzedał bzdurę, kolejną wygodną dla
>>> prowadzących zajęcia i układających plan. Możesz się z każdych
>>> nadobowiązkowych w każdej chwili wypisać. Nie ma możliwości zmuszenia
>>> ucznia
>>> (rodziców) do uczestnictwa w nich.
>>
>>
>> wypisac? w szkole swieckiej wypisujesz sie religii? toz to wlasnie brzmi
>> jakby religia byla odgornie wsadzona i trzeba sie wypisac, zeby w niej
>> nie
>> uczestniczyc. Gdyby reliogia byla jak piszesz, dopisana do normalnego
>> grafiku,
>> to trzeba by sie bylo na nia zapisac...
>>
> Co w zdaniu "Możesz się z każdych nadobowiązkowych w każdej chwili
> wypisać." okazało się za trudne? :-/
dla mnie osbiscie nie bylko trudne znalezc wczesniejsza interpretacje, a
mianowicie, ze nie wypisuje sie zajec religii, istota jest zdeklarowanie
checi na jej uczeszczanie
>
> Może przeczytaj kontekst, jak nie pamiętasz, że nie rozmawiamy o
> zapisywaniu dziecka na zajęcia wbrew woli, tylko o tym, że ktoś wcisnął
> A. kit, że 'jak raz zapisane przez rodziców, to już musi do końca roku
> chodzić.'
>
sprzedajesz taki kit, ze glowa mala
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2008-05-23 20:37:23
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Elżbieta pisze:
>
>> Ja tylko doniosłam się do
>> stwierdzenia, że religia jest na prośbę rodziców. Nie jest. Jest na sztywno
>> wpisana w grafik lekcji. I to tylko ta jedna religia. A w dodatku, w
>> przeciwieństwie do innych zajęć "na prośbę", nie można się z niej w dowolnej
>> chwili wypisać.
>
> Bo jest na prośbę. A to już ewidentna wina szkoły, że karteczki dają na
> zebraniu. My dajemy w pierwszym tygodniu. To trzeba było ich uprzedzić
> kartką, że nie wyrażasz zgody. tak samo na basen, zajęcia wyrównawcze i
> wszystkie inne.
> A w jaki to sposób nie można zrezygnować kiedy się chce??
a kto ja/go zapisal, ze musi rezygnowac?
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2008-05-23 20:42:29
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Harun al Rashid pisze:
> Użytkownik "Miranka"
>>> A ci co chcą, będą ją mieli. Czemu Ci to przeszkadza?
>>
>> A np temu, że moje dziecko od 9 lat (6 lat podstawówki i 3 gimnazjum)
>> "traci" 2 godziny tygodniowo na przesiadywanie religii w bibliotece,
>> bo ciągle religia jest wpisana w środku dnia między inne lekcje.
>
> Ja Ciebie rozumiem, ale weź zrozum też i układaczy planu. WF, 2 jęz.
> obce, informatyka, wdż, pracatechnika, i już nie pamiętam co jeszcze
> jest robione w grupach. Taki wf 3-4 razy w tygodniu i powinien być na
> początku albo na końcu. Te dzielone są często rozbite, żeby pogodzić
> plan klas z nauczycielskim i nie o wygodę n. chodzi - po prostu nie da
> się być w 2 klasach na raz, więc też trafiają na początek/koniec zajęć.
> A w tygodniu jest tylko po 5 pierwszych i ostatnich lekcji.
>
ja rozumiem, dlatego wlasnie religie nalzey wyrzucic ze szkoly (ogromna
szkoda dla dzieci, ze zostala tak chylkiem wprowadzona na pograniczu
prawa za pomoca instrukcji), nie da sie jej pogodzic z programem
szkolnym szkolnym i obowiazkami szkoly wobec dzieci, te 2 godziny w
siatce zajec to ubicie innych potrzeb dzieci
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2008-05-23 21:01:24
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Iwon(K)a pisze:
>> Trudno mi podjąć dyskusję, bo dla mnie nie ma to znaczenia, czy ten
>> krzyż sobie wisi czy nie, tak samo nie ma dla mnie znaczenia, czy
>> wisiałaby Gwiazda Dawida.
>
> dla mnie zasady/prawo maja dosc zasadnicze znaczenie.
I jednakowoż dla mnie. W tej sytuacji moje zasady mi podpowiadają, że mi
to w żaden sposób nie przeszkadza.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2008-05-23 21:06:21
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Harun al Rashid pisze:
>> W Polsce
>> szlam z tlumem, bo wlasnie tacy jak Ty glosna krzyczeli. Dalam sobie
>> spokoj,
>> zdajac sobei sprawy ze rydzykow i moherow jest za duzo zeby cos zmienic.
>>
> Nie krzyczę na Ciebie. Ani głośno, ani cicho.
> Nie wyzywaj mnie z łaski swojej od rydzyków i moherów. Krzyż na ścianie,
> czy jego brak, nie rusza mnie zupełnie, bo świeckość szkoły nie zależy
> od tego, co wisi na ścianie. Mylisz świeckość z totalną
> eksterytorialnością od religii, ze szczególnym uwzględnieniem KK.
>
prawda? to Kk, to wlasnie Kk
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2008-05-23 21:08:01
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Paulinka pisze:
> Iwon(K)a pisze:
>
>>> Trudno mi podjąć dyskusję, bo dla mnie nie ma to znaczenia, czy ten
>>> krzyż sobie wisi czy nie, tak samo nie ma dla mnie znaczenia, czy
>>> wisiałaby Gwiazda Dawida.
>>
>> dla mnie zasady/prawo maja dosc zasadnicze znaczenie.
>
> I jednakowoż dla mnie. W tej sytuacji moje zasady mi podpowiadają, że mi
> to w żaden sposób nie przeszkadza.
>
to ja sobie tez tam moge cos powiesic jesli sie zarejsteruje jako
zwiazek? ;)
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2008-05-23 21:21:26
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?Iwon(K)a pisze:
> Harun:
>
>> Krzyż nie jest świecki, jest symbolem religijnym dla określonej grupy osób.
>> Dla innych nie jest niczym szczególnym, podobnie jak dla mnie menora jest
>> jedynie podporą dla kilku świeczek i może sobie stać gdziekolwiek.
>
>
> dokladnie. Jest sybolem, a nie ozdoba. Jesli jest dla kogos ozdoba to sobie
> krzyz naszyi powiesi, nie przeszkadza mi to, na scianie juz tak. I zeby bylo
> jasne, moja corka teraz idzie do katolickiego uniwesytetu, i nie raza mnei tam
> krzyze. Gdyby szla do swieckiego, razily by mnie tak samo.
> i.
a ja jednak zapytam logowniczke, co jest takiego ok w tym krzyzu?
osobiscie chcialbym chronic symbole religijne i inne ludzkie swietosci,
ale co takiego jest w tym krzyzu? ze go zawieszono w sejmie we strachu?
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2008-05-23 21:27:25
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?gazebo pisze:
> Paulinka pisze:
>> Iwon(K)a pisze:
>>
>>>> Trudno mi podjąć dyskusję, bo dla mnie nie ma to znaczenia, czy ten
>>>> krzyż sobie wisi czy nie, tak samo nie ma dla mnie znaczenia, czy
>>>> wisiałaby Gwiazda Dawida.
>>>
>>> dla mnie zasady/prawo maja dosc zasadnicze znaczenie.
>>
>> I jednakowoż dla mnie. W tej sytuacji moje zasady mi podpowiadają, że mi
>> to w żaden sposób nie przeszkadza.
>>
>
>
> to ja sobie tez tam moge cos powiesic jesli sie zarejsteruje jako
> zwiazek? ;)
A wieszaj sobie o ile, to co powiesisz nikogo krzywdzić nie będzie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |