Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Zatoki - pytanie laika

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zatoki - pytanie laika

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-11 22:35:55

Temat: Zatoki - pytanie laika
Od: RoDo <x...@s...sucks> szukaj wiadomości tego autora

Dostałem chyba zapalenia zatok. Tak twierdzi koleżanka z pracy, nigdy
wcześniej nie miałem czegoś takiego. Od soboty (czyli 4 dni) boli mnie
nos - jak by mnie ktoś pięścią zdzielił.
Ból czasami jest mocniejszy z lewej, czasami z prawej strony (wszystko w
okolicy nasady nosa) + swędzenie w tych miejscach, kataru praktycznie
nie mam, głowa też nie boli.

Z archiwum wyczytałem napary/solux/ ale też... że to lubi powracać :(

Co można zrobić żeby jak najskuteczniej powstrzymać ten pierwszy raz?

I czy przed wizytą u lekarza lepiej od raz zrobić RTG (ktoś pisał że to
10zł - stać mnie :D) czy jednak poczekać na zalecenie lekarza? Nie mam
teraz czasu na dreptanie w kolejkach, rejestrowanie się raz po razie...

BTW możecie polecić dobrego laryngologa w Lublinie? Migdałki też mam
nietęgie - od młodości, kiedyś brałem kupe symulowanych zwolnień na sam
ich widok, obecna lekarz domowa też kręci na nie głową)...

Pozdrawiam
RD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-01-12 07:08:02

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "RoDo" <x...@s...sucks> napisał w wiadomości
news:cs1kc6$gvl$1@news.onet.pl...
> Dostałem chyba zapalenia zatok. Tak twierdzi koleżanka z pracy, nigdy
> wcześniej nie miałem czegoś takiego. Od soboty (czyli 4 dni) boli mnie
> nos - jak by mnie ktoś pięścią zdzielił.
> Ból czasami jest mocniejszy z lewej, czasami z prawej strony (wszystko w
> okolicy nasady nosa) + swędzenie w tych miejscach, kataru praktycznie
> nie mam, głowa też nie boli.

Zastanawiam sie czy chorych zatok nie powinno sie zalatwic od razu
antybiotykim ,tak jak zapalenia pecherza,ktore takze lubi powracac.W tym
roku pecherz dal mi sie we znaki pierwszy raz i od razu dostalam anytybiotyk
podobno wlasnie po to aby raz na zawsze rozprawic sie z tym
chorobskiem.Mysle ze jezeli to na pewno zatoki ,wizyta u lekarza Cie nie
minie,jezeli chcesz miec z nimi spokoj.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-01-12 17:43:20

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Adam Dziendziel <w...@g...o2.gwiazdka.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mrówka wrote:
>
> Zastanawiam sie czy chorych zatok nie powinno sie zalatwic od razu
> antybiotykim ,tak jak zapalenia pecherza,ktore takze lubi powracac.

Jak najbardziej, ale zauważ, że lekarze już tak od dawna robią, albo
przynajmniej moja laryngolog. W efekcie najpierw mnie kłuto przez dwa
tygodnie w tyłek (Zinacef), później łykałem to samo świństwo w
pigułkach, a po kolejnych dwóch tygodniach pani doktor stwierdziła, że
dużo już z zatok zeszło i przepisała roślinny Sinupret. Skończył się
Sinupret i znowu zaczęły pęcznieć zatoki. Teraz załatwiłem sobie
jonizator u Sobolewskiego i zatoki już dwa tygodnie schodzą, uszy też
się odblokowują, więc najprawdopodobniej zajęte mam także czołowe bądź
klinowe, a nie tylko przynosowe i to od tamtych nigdy nie wyleczonych do
końca zajmowały się szczękowe.

Dlatego polecam RTG. Pani doktor będzie wiedziała co naprawdę leczyć i
ile tego tam masz. Moja mamusia od młodości cierpi na migreny, teraz
przy tym jonizatorze puściły jej zatoki, o których infekcji nie
wiedziała - jeszcze się okaże, że ta migrena była powodowana po prostu
wydzieliną zalegającą w zatokach i to by była dopiero heca :)


Szybkiego wyleczenia z tego okropieństwa życzę.

Pozdr,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-01-12 19:53:12

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Adam Dziendziel" <w...@g...o2.gwiazdka.pl> napisał w
wiadomości news:cs3nkq$19b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mrówka wrote:
> >
> > Zastanawiam sie czy chorych zatok nie powinno sie zalatwic od razu
> > antybiotykim ,tak jak zapalenia pecherza,ktore takze lubi powracac.
>
> Dlatego polecam RTG. Pani doktor będzie wiedziała co naprawdę leczyć

Czasem na RTG nic nie widać. Lepsza jest tomografia.
A co do leczenia zatok antybiotykami....ehhh......można robić posiewy,
antybiogramy, zjeść tego tonę - bez efektu.

Moja mamusia od młodości cierpi na migreny, teraz
> przy tym jonizatorze puściły jej zatoki,

Dość radykalną metodą udrożnienia ujść zatok jest FESS - robią to na
odzdziałach laryngologicznych w większych miastach. Tylko, że to jest
całkiem poważny zabieg pod narkozą. W szpitalu spędza się 5-7 dni.
Oczywiście o tym, czy jest sens go robić, decyduje lekarz po badaniu
endoskopowym nosa lub obejrzeniu tomografii albo inszego "xero" zatok.
Efekt? Wydzielina schodzi bez problemu, bez picia litrów Sinupretu, ACC czy
innych rozluźniaczy. No i na pewno nie grozi punkcja.
O.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-01-14 16:55:44

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Adam Dziendziel <w...@g...o2.gwiazdka.pl> szukaj wiadomości tego autora

Olga wrote:
>
> Dość radykalną metodą udrożnienia ujść zatok jest FESS (...)
> Efekt? Wydzielina schodzi bez problemu, bez picia litrów Sinupretu, ACC czy
> innych rozluźniaczy. No i na pewno nie grozi punkcja.

Interesujące. Ciekawe jeszcze czy nasz kochany NFZ to refunduje ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-01-16 22:57:22

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 12 Jan 2005 18:43:20 +0100, Adam Dziendziel
<w...@g...o2.gwiazdka.pl> wrote:

>Teraz załatwiłem sobie
>jonizator u Sobolewskiego i zatoki już dwa tygodnie schodzą

Nie wiedzialam, ze jonizatory pomagaja na chore zatoki. Ciekawa
informacja. Szkoda ze pan Sobolewski tego nie wypozycza do
przetestowania, 500 zl w ciemno to jednak ryzyko.

BTW skoro sie mowi o zatokach, moze ktos powie mi, co oznacza taki
wynik rtg:
"Przyscienne zgrubienie zatok szczekowych, czolowe slabo rozwiniete"?


--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-01-17 21:03:06

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Dziendziel" <w...@g...o2.gwiazdka.pl> napisał w
wiadomości news:cs8tqb$ber$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Olga wrote:
> >
> > Dość radykalną metodą udrożnienia ujść zatok jest FESS (...)
> > Efekt? Wydzielina schodzi bez problemu, bez picia litrów Sinupretu, ACC
czy
> > innych rozluźniaczy. No i na pewno nie grozi punkcja.
>
> Interesujące. Ciekawe jeszcze czy nasz kochany NFZ to refunduje ;)

Refunduje.
O.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-01-20 17:03:51

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Adam Dziendziel <w...@g...o2.gwiazdka.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sabinka wrote:
> On Wed, 12 Jan 2005 18:43:20 +0100, Adam Dziendziel
> <w...@g...o2.gwiazdka.pl> wrote:
>
> Nie wiedzialam, ze jonizatory pomagaja na chore zatoki. Ciekawa
> informacja. Szkoda ze pan Sobolewski tego nie wypozycza do
> przetestowania, 500 zl w ciemno to jednak ryzyko.

Żeby 500, ja płaciłem 750. Ale wypożycza - nam przynajmniej oferował, że
można urządzenie zwrócić, a on tylko coś potrąci za używane. Zresztą,
gdy zobaczysz, że już po pierwszej inhalacji zatoki puszczają to nie
będziesz chciała go oddawać. Teraz pracuje nad nowym modelem i
wprowadzeniem urządzenia do seryjnej produkcji, więc na pewno potanieje.

Co do wpływu jonizatorów na zatoki powiem tak - 9/10 jonizatorów
dostępnych na naszym rynku to urządzenia pełniące raczej rolę filtrów
pochłaniających tudzież wytrącających pyłki i różne inne
zanieczyszczenia. Funkcja jonizacji polega u nich na umieszczeniu dwóch
elektrod z podłączonym dużym napięciem rzędu kilkunastu kV. Wyrzucają
one elektrody o dużej energii kinetycznej, które rozpędzone mogą wręcz
jonizować dodatnio powietrze. Jonizator pana Sobolewskiego ma inną
konstrukcję, widać że twórca faktycznie nad nim pracował - działa w
oparciu o żarnik, dzięki czemu energia jonizacji jest mniejsza. Rzekomo
urządzenie wprowadza elektrody do cząsteczek wody, faktycznie jonizator
osusza powietrze - mogę parować, parować... i nadal jakoś sucho. Kwiatki
też to czują - normalnie grubosza (drzewko szczęścia) podlewałem zimą
raz na tydzień, teraz muszę co dwa dni, bo listki usychają i odpadają.
Jakkolwiek by nie było ten jonizator faktycznie odblokowuje zatoki.
Innych nie testowałem.

--
Pozdrowionka,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-01-22 14:52:46

Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 20 Jan 2005 18:03:51 +0100, Adam Dziendziel
<w...@g...o2.gwiazdka.pl> wrote:

>Żeby 500, ja płaciłem 750. Ale wypożycza - nam przynajmniej oferował, że
>można urządzenie zwrócić, a on tylko coś potrąci za używane. Zresztą,
>gdy zobaczysz, że już po pierwszej inhalacji zatoki puszczają to nie
>będziesz chciała go oddawać.

I dlatego dobry sprzet warto dawac na wyprobowanie, tak jak Wam
Sobolewski zaproponowal :)

>Teraz pracuje nad nowym modelem i
>wprowadzeniem urządzenia do seryjnej produkcji, więc na pewno potanieje.

To by bylo mile. Jednak na wydatek 500 zl (taka kwote znalazlam w
necie) na razie mnie nie stac.

>raz na tydzień, teraz muszę co dwa dni, bo listki usychają i odpadają.
>Jakkolwiek by nie było ten jonizator faktycznie odblokowuje zatoki.
>Innych nie testowałem.

Problem katarowy mam od dziecinstwa, wiec mysle ze predzej czy pozniej
ten jonizator wyprobuje. Bede sledzic temat, dzieki za informacje :)


--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Poszukiwany ginekolog w Gliwicach
suszy mnie :)
Lumboischialgia dex Co to znaczy??
Wypadajace wlosy
bol brzucha

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »