| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-28 15:11:23
Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (2)eTaTa - eChild:
> Czyli schizol - przekladając na nasze
> i czerpie, i czerpie, i czerpie, i czerpie,
> aż mu się czerep wyczerpie.
>
> Zabijmy buraka!
> Niech nie cierpi!
> (niech nie czerpie?)
'Schizol' jest jak buntownik ktory grzeznie w poszukiwaniu
'racji swiadomej' negujac za wszelka cene nieswiadoma,
czyli ktos kto walczy z 'demonami' w swej glowie.
Wyobraz Sobie kogos kto jakby oswoil 'demony'.... ;)
To juz nie 'schizol', 'schizol' przy nim to 'pikus', to 'nowa
malpa', dokladnie tyle co jakby genialny - szaleniec
zaslugujacy ('na wszelki wypadek') na 'ukrzyzowanie'. :)))))
To jak tam bylo z tymi kamieniami? ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-28 16:07:25
Temat: Odp: Zatrzymaj się i pomyśl (2)
Użytkownik cbnet <
Straszny burdel na grupie:-)
Wszyscy jedną ręką piszą
Może dla tego się nie słyszymy
Toć to napisałem chyba z 200 razy
jescze wczoraj Klaudi
przedwczoraj krzysztofkowi
itd
I nagle Ty mi to piszesz
Ech....
> 'Schizol' jest jak buntownik ktory grzeznie w poszukiwaniu
> 'racji swiadomej' negujac za wszelka cene nieswiadoma,
> czyli ktos kto walczy z 'demonami' w swej glowie.
>
> Wyobraz Sobie kogos kto jakby oswoil 'demony'.... ;)
> To juz nie 'schizol', 'schizol' przy nim to 'pikus', to 'nowa
> malpa', dokladnie tyle co jakby genialny - szaleniec
> zaslugujacy ('na wszelki wypadek') na 'ukrzyzowanie'. :)))))
>
> To jak tam bylo z tymi kamieniami? ;)
Powtórze grzecznie
Uważam nawet, że wartym jest zastanowienie się nad tym czy schizoli leczyć, zabijając
ich demony?
Czy wprost przeciwnie. Umożliwiając im w pełni realizację. Jakoś nie przypominam
sobie tzw Zdrowego
by coś wymyślił.
Żeby pchnął do przodu cywilizacje. Zdrowy w cudzysłowie oczywiście. To przeciętniak.
Warzywo. Mięcho
na przemiał.
Nie zmienia to faktu, że schizol nie musi sam trwać w swej schizie. Może żyć jak inne
warzywa
podnosząc swój kamień.
W humanizmie (czy jego resztkach) jeden schizol znający dolegliwość własną i mękę z
nią związaną.
Drugiemu schizolowi chce kamień wręczyć. Najpierw grzecznie, później sposobem, a
nawet siłą.
Dlaczego napisałem w humanizmie? By odróżnić od wszelkich innych pospolitych i
obrzydliwych działań.
Jasne kurna?!! :-)))
Sam napisałeś zdanie.
> To juz nie 'schizol', 'schizol' przy nim to 'pikus'
i znów kółko się zamyka :-))
pozdry
eTaTa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-28 16:40:19
Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (2)eTaTa - eChild:
> .... I nagle Ty mi to piszesz
> Ech....
Otoz to, nie czytam wszystkich 'klotni'. :]
Ale dobrze ze wreszcie weszlismy na droge uzgodniania
stanowisk w tej sprawie. :)
> Uważam nawet, że wartym jest zastanowienie się
> nad tym czy schizoli leczyć, zabijając ich demony?
> Czy wprost przeciwnie. Umożliwiając im w pełni realizację.
> Jakoś nie przypominam sobie tzw Zdrowego by coś wymyślił.
> Żeby pchnął do przodu cywilizacje. Zdrowy w cudzysłowie
> oczywiście. To przeciętniak. Warzywo. Mięcho na przemiał.
Smiale slowa. Z teorii, czy bardziej z praktyki rowniez? :)
> Nie zmienia to faktu, że schizol nie musi sam trwać w swej
> schizie. Może żyć jak inne warzywa podnosząc swój kamień.
A czy ktos wymyslil cos w tej sprawie od wieeelu lat? Sadzisz
ze to takie proste: 'pstryk' i gotowe?
Jestes w bledzie IMO. :)
Kazdy sam musi radzic sobie ze swoja 'schiza' (pozostanmy przy
tym malowniczym i 'pojemnym' okresleniu). Dlatego tez proponuje
przyjac iz 'schizole' to tacy co nie radza sobie z wlasna 'schiza'.
I jak to widzisz?
> W humanizmie (czy jego resztkach) jeden schizol znający
> dolegliwość własną i mękę z nią związaną.
> Drugiemu schizolowi chce kamień wręczyć. Najpierw grzecznie,
> później sposobem, a nawet siłą. Dlaczego napisałem w humanizmie?
> By odróżnić od wszelkich innych pospolitych i obrzydliwych działań.
> Jasne kurna?!! :-)))
'Humanizm' jest dla tych co radza sobie z wlasna 'schiza' tak dobrze
ze innym moga okazac sie 'przydatni' (z wylaczeniem 'schizoli'). ;)
Powiedzmy podpieranie walacych sie drzew proponuje zostawic
'specjalistom' ktorzy robia na tym kaske.
Pisalem juz dziesiatki razy: nie uratujesz flemingow ani Ty ani ja
ani nikt inny. Nawet gdybym poswiecil swe zycie dla takiej sprawy,
a raczej daleki jestem aby za cos tak bezsensownego sie zabierac,
niczego nie dokonam.
Demony tez musza zrobic swoja robote i zebrac swe zniwo. ;)
I jak tam, jasne czy nie bardzo? :))
> Sam napisałeś zdanie.
> > To juz nie 'schizol', 'schizol' przy nim to 'pikus'
>
> i znów kółko się zamyka :-))
Dokladnie. Kwestia tylko jak je zrozumiales? :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-28 17:10:27
Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (2)
"eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:9mgfil$f4c$1@news.onet.pl...
>
>
> Powtórze grzecznie
> Uważam nawet, że wartym jest zastanowienie się nad tym czy schizoli leczyć,
zabijając ich demony?
> Czy wprost przeciwnie. Umożliwiając im w pełni realizację. Jakoś nie przypominam
sobie tzw Zdrowego
> by coś wymyślił.
> Żeby pchnął do przodu cywilizacje. Zdrowy w cudzysłowie oczywiście. To
przeciętniak. Warzywo. Mięcho
> na przemiał.
>
> Nie zmienia to faktu, że schizol nie musi sam trwać w swej schizie. Może żyć jak
inne warzywa
> podnosząc swój kamień.
> W humanizmie (czy jego resztkach) jeden schizol znający dolegliwość własną i mękę z
nią związaną.
> Drugiemu schizolowi chce kamień wręczyć. Najpierw grzecznie, później sposobem, a
nawet siłą.
> Dlaczego napisałem w humanizmie? By odróżnić od wszelkich innych pospolitych i
obrzydliwych działań.
> Jasne kurna?!! :-)))
>
> Sam napisałeś zdanie.
> > To juz nie 'schizol', 'schizol' przy nim to 'pikus'
>
> i znów kółko się zamyka :-))
Ostry objaw schzofrenii: puszczanie tego belkotu na pl.sci.fizyka.
A.L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-28 17:54:00
Temat: Odp: Zatrzymaj się i pomyśl (2)He He He :-)))))))
Już dawno nam nikt takiego numeru nie wyciął
Panu Januszowi niezły kop się należy w dupsko
Bo grzeczniej nie potrafię.
pozdry
eTaTa
Mam nadzieję, że to ostatni taki leci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-28 18:22:20
Temat: Odp: Zatrzymaj się i pomyśl (2)
> Otoz to, nie czytam wszystkich 'klotni'. :]
Toć to nie kłótnie - To cudowny jarmark mądrości!
Co post to mądrzejszy :-)))
Żywa Dolina Dorastania! ( w skrócie DD)
> Ale dobrze ze wreszcie weszlismy na droge uzgodniania
> stanowisk w tej sprawie. :)
Ale przyznasz, że broniłem się dzielnie :-))
> Smiale slowa. Z teorii, czy bardziej z praktyki rowniez? :)
Oczywizda, żem praktykujący :-D
> A czy ktos wymyslil cos w tej sprawie od wieeelu lat? Sadzisz
> ze to takie proste: 'pstryk' i gotowe?
> Jestes w bledzie IMO. :)
Proste i to bardzo. patrz homoseksualizm. już się oderwał,
ale sobie ładną nazwę wymyślił i klątwę na świat rzucił.
homoschizofrenicus - sapiensolikus?
BIDS - Rozległy zespół nieodporności psychicznej :-)
czy jakoś tak.
Ale już strach się bać.
> Kazdy sam musi radzic sobie ze swoja 'schiza' (pozostanmy przy
> tym malowniczym i 'pojemnym' okresleniu). Dlatego tez proponuje
> przyjac iz 'schizole' to tacy co nie radza sobie z wlasna 'schiza'.
> I jak to widzisz?
Mogłoby być, tylko upada mi koncepcja schizobojówek :-(
A chciałem komuś naprać, ot tak dla zasady. :-(
Ale Ty uparcie dążysz do pozostawienia świata w spokoju.
Czego Ty tak bronisz? tego softu?
> 'Humanizm' jest dla tych co radza sobie z wlasna 'schiza' tak dobrze
> ze innym moga okazac sie 'przydatni' (z wylaczeniem 'schizoli'). ;)
To niby Ty? :-))
> Powiedzmy podpieranie walacych sie drzew proponuje zostawic
> 'specjalistom' ktorzy robia na tym kaske.
> Pisalem juz dziesiatki razy: nie uratujesz flemingow ani Ty ani ja
> ani nikt inny. Nawet gdybym poswiecil swe zycie dla takiej sprawy,
> a raczej daleki jestem aby za cos tak bezsensownego sie zabierac,
> niczego nie dokonam.
> Demony tez musza zrobic swoja robote i zebrac swe zniwo. ;)
> I jak tam, jasne czy nie bardzo? :))
Wiem, wiem. Ale tak jakoś głupio.
Tak jakoś obleśnie głupio.
Wiesz? Chyba jednak na eChild nie byłeś. :-(
Ponownie zapraszam.
pozdry
eTaTa
> Dokladnie. Kwestia tylko jak je zrozumiales? :)
Inaczej.
W skrócie.
Bezmysł
Kamień łupany
Myśl drążąca
Religia
Brak efektu
Myśl drążąca
Nauka
Brak efektu
Myśl drążąca
Religia
Brak efektu
Myśl drążąca
Kamień łupany
Bezmysł
:-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-28 20:30:06
Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (2)>Dopiero jak czlowiek zda sobie sprawde, ze sam nie wie jak zyc
>(to bardzo nieprzyjemne) i ze to dziadostwo tworzy (trudno),
>to wtedy mozna sie zastanowic, co naprawic?
>Czy ktos o to dzis pyta? Nikt!
>Wiec nie wierze rowniez w checi zmiany!!!
>
>Czy ktos (np. u nas w kraju) przyznal sie, ze popelnil blad?
>I na czym blad polegal?
>(bylo by to bardzo pouczajace!)
po twym wywodzie moze sie to zmieni be optimist :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 08:19:56
Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (2)eTaTa - eChild:
> Ale Ty uparcie dążysz do pozostawienia świata w spokoju.
> Czego Ty tak bronisz? tego softu?
W spokoju.... przed kim? :)
Przed Toba? ;)
> To niby Ty? :-))
No nie tylko, np Ty takze(?), 'chyba prawie kazdy'. ;)
> Wiem, wiem. Ale tak jakoś głupio.
> Tak jakoś obleśnie głupio.
Dlaczego?
Jak np widzisz antylope w paszczy lwa to tez chcesz
'ratowac' stworzonko? :)
W czym problem?
> Wiesz? Chyba jednak na eChild nie byłeś. :-(
Bylem bylem. I co? :)
> Ponownie zapraszam.
Dzieki dzieki. :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 12:48:23
Temat: Odp: Zatrzymaj się i pomyśl (2)
Użytkownik cbnet
Mnie zawodzi swoją zwięzłością :-((
> W spokoju.... przed kim? :)
> Przed Toba? ;)
> > To niby Ty? :-))
> No nie tylko, np Ty takze(?), 'chyba prawie kazdy'. ;)
Jak każdy, to nie ja!
> Dlaczego?
> Jak np widzisz antylope w paszczy lwa to tez chcesz
> 'ratowac' stworzonko? :)
> W czym problem?
Zawsze musisz znaleźć motywik, który ukoi Twoje sumienie?
Pieprze antylopki (nie dosłownie :-)))
Ale o mój gatunek idzie - o szympansy
reszta się może pozjadać.
> Bylem bylem. I co? :)
> Dzieki dzieki. :)
No to chyba nie byłeś :-))
pozdry eTaTa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 12:53:36
Temat: Re: Zatrzymaj się i pomyśl (2)eTaTa - eChild:
> Zawsze musisz znaleźć motywik, który ukoi Twoje sumienie?
Nie chodzi o sumienie tylko o _niemoc_. :)
To powazniejsza sprawa niz jakies tam sumienie. :)
Wloz reke do ognia i trzymaj tak 10 minut, potem opowiedz o
wrazeniach i byc moze mnie przekonasz ze warto... po raz n-ty
rozwazyc 'koniecznosc ratowania' tych co nie maja 'woli zycia'. ;)
> Pieprze antylopki (nie dosłownie :-)))
> Ale o mój gatunek idzie - o szympansy
> reszta się może pozjadać.
'...Zawsze musisz znaleźć motywik, który ukoi Twoje sumienie?..'
:))
> No to chyba nie byłeś :-))
Bylem, serio. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |