Data: 2001-02-02 01:40:23
Temat: Zauroczenie, zakochanie itp. [Re: czy można zakochać się nie widząctej ]
Od: Astec SA <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna wrote:
> Ja przepraszam - w kwestii formalnej: poprosze jednak jakies definice, bo
> sie gubie:
> zauroczenie (czyli bycie pod czyims urokiem? oczarowanie?) -
tak, chwilowy intensywny stan objawiający się postrzeganiem drugiej
osoby w ogromnych i zwykle samych superlatywach. Przejawia się
poważnie zaburzoną zdolnością do obiektywizmu i zwykle kończy
się mniej lub bardziej boleśnie w momencie rozczarowania.
> zakochanie sie - milosc.
Tu już nie.
Zakochanie się to stan chemiczny organizmu. Jest nam b. dobrze ponieważ
na widok, dotyk a nawet myśli o pewnej osobie organizm produkuje naturalne
"narkotyki" wpływające na NASZE samopoczucie.
Zakochanie trwa do czasu przyzwyczajenie się i otępienia organizmu
na podaż "narkotyku". Przeciętnie trwa to maksymalnie do 3 lat.
Miłość, a to już niezbadana para kaloszy :)))
Jak jest? Jak ją poznać? Cytuję:
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku,
Nie unosi się pycha; nie jest bezwstydna,
Nie szuka swego, nie unosi się gniewem,
Nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości,
Lecz współweseli się z prawda. Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieje
Zakochanie się, często używane jest zamiennie z miłością,
szczególnie w mowie potocznej, choć nie są to rzeczy tożsame.
Z miłością często także myli się pożądliwość - odczucie na wskroś egoistyczne.
Ją odróżnić od miłości? Łatwo: po zazdrości.
> O obiektywnych nie wspomne
pomądrzyłem się i podałem obiektywne :))
pozdrawiam
Arek
--
100 złotych nagrody na http://www.eteria.net
Wpisz szukane słowo i popatrz na liczbę znalezionych stron -jeśli
zawiera w sobie ciąg __7777__ to... wygrałeś. Już są nagrodzeni.
|