| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-29 21:21:27
Temat: Zawiść Polaków Witam
Niedawno przeglądając wiadomości onetu wpadłam na kilka
wypowiedzi drogich rodaków, nt. innych ludzi, i to bardzo negatywnych
opinii, nt. ich twórczości, urody..
Dlaczego aż tak lubimy innych oceniać, komentować i to zazwyczaj na NIE.
Polacy są chyba jednym z najwredniejszych i najbardziej zakompleksionych
narodów,
przynajmniej tak wynika z naszych wypowiedzi.
Trudno nam przyznać że komuś sie udało, że komuś dobrze się powodzi,
że jest w czymś dobry. Nie daj Boże lepszy od nas.
Taką jednostke należy w naszym mniemaniu zniszczyć.
A najłatwiej jest obrzucić jej osobę ocenami i osądami.
To wychodzi nam najlepej.
Tę naszą skłonnośc widac również w usnecie, nie wiem jak jest na całym
świecie,
ale nie widziałam na obcojęzycznych grupach tyle zawiści, i obrażania innych
co u nas.
Ludzi sie szanują, my jakos nie potrafimy.
Nie wspominając o artystach, tu dopiero potrafimy kogoś zmieszac z błotem.
Dlaczego Polacy są tak zawistni?
Czy to wynika z naszej niskiej samooceny, czy jakichs narodowych
dokładniej nie określonych pobudek?
Czemu tak trudno nam przyznać że - tak, jemu się udało i jest w tym dobry!
(?)
Czy po prostu kogoś pochwalić, okazać życzliwość?
Skąd tyle nagatywnych emocji w stosunku do ludzi którym sie coś udało
w tym dziwnym kraju?
mysza
--
'This could be Heaven or this could be Hell'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-29 21:35:00
Temat: Re: Zawiść PolakówWitam...
Sama nad tym się zastanawiam. Szukałam już wielu miejsc w sieci, gdzie można
spokojnie porozmawiać na interesujące mnie tematy. Ale zawsze znajdują się
ludzie, którzy od razu zaczynają atakować. Byle udowodnić, że dana osoba ma
rację, a przy okazji udowodnić, że ta druga osoba jest niczego warta. I czemu
to słuszy? Pewnie to jakiś sposób podbudowania siebie. Internet jest straszną
bronią, która jest skrupulatnie wykorzystywana. To jak darcie flagi w
filmie "Dzień Świra".
Nie wiem czy to domena tylko Polaków. Nie obserwowałam dyskusji
obcojęzycznych. No ale może warto porównać.
Zastanawiam się czy to tak trudno dyskutować nie krzywdząc drugiej osoby.
Przecież wiele osób to potrafi. Wystarczy tylko chcieć uszanować zdanie
drugiego człowieka. Najbardziej przeraża mnie to, że ludzie często nie są w
stanie sobie wyobrazić jakie konsekwencje może przynieść takie "atakowanie"
drugiej osoby. Tym bardziej na listach dyskusyjnych czy forach o tematyce
psychologicznej, gdzie zagląda sporo osób, które chcą pomóc sobie w
rozwiązaniu swoich problemów. A tu nagle dostają z buta. Czy tak trudno
zrozumieć, że ktoś z powodu postu internetowego może być zraniony?
Pozdrawiam...
Magdalena Chlebna
www.hospicjumzabrze.bmj.net.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-29 23:15:25
Temat: Re: Zawiść Polakówoczywiście zgadzam się z twoją wypowiedzią, jednak nie do końca zgadzam się
z tym, że ten nasz negatywny stosunek do wszystkiego jest aż tak negatywny.
mógłbym teraz zacząć opowiadać o naszych latach pod zaborami i pod okupacją
i o tym, jak nas traktowano w prl'u. mógłbym do tego dodać, że teraz, gdy
nasz naród poczuł smak demokracji, i każdy wreszcie może mówić to co myśli,
część naszego społeczeństwa zachłyśnięta tym liberalizmem, mówi to, co im
ślina na język przyniesie.
większy jednak nacisk niosę na to, że nasz stosunek do innych jest po prostu
naturalny. znajomi z którymi też o tym rozmawiałem, a którzy mieszkają na
zachodzie europy, mówią, że nie zawsze jest tam tak miło, jak nam się
wydaje. odnosi się to do tego, że tam, podobnie jak w usa, ludzie są dla
siebie mili, uśmiechają się do siebie i pozdrawiają serdecznie nie dlatego,
że to sprawia innym przyjemność, ale dlatego, że tak im nakazuje kultura.
mówiąc jaśniej: te społeczeństwa są sympatyczne niejako z przymusu; jeśli
nie będziesz się uśmiechać, inni pomyślą, że jesteś niecywilizowany. owi
znajomi czują się tam bardzo nie komfortowo, ponieważ są świadomi, że część
ludzi jest w stosunku do nich sympatyczna nie dlatego, że ich lubi, tylko
dlatego, by dobrze wypaść.
jeśli chodzi o to nasze krytykanctwo, to myślę, że wynika ono z sytuacji
gospodarczej kraju. na przykład większość ludzi w polsce niedojada. to
przekłada się na całe społeczeństwo, gdzie owocuje swoistą rywalizacją.
niektórzy nie akceptują uzdolnień innych, niesłusznie ich krytykują i
obrażają dlatego, że ich własne poczucie wartości jest dość niskie, a dzięki
uwłaczaniu innych, udaje im się dowartościować siebie.
to dotyczy się również osób wykształconych, które odniosły sukces, ale nie
koniecznie są inteligentne. ci z kolei, czując, że udało im się coś
osiągnąć, nie pozwalają innym, by i ci odnieśli swój sukces. wynika to z
tego, że boją się oni konkurencji. działa tutaj taki mechanizm, że według
nich oni sami są jednostkami indywidualnymi, i gdyby liczba takich jednostek
stała się większa, spowodowałoby to zaniżenie znaczenia indywidualizmu, a
tym samym ich samych.
taka jest moja opinia, i zastrzegam, że mogę się mylić :)
--
nawrocki
______________________________
e-mail: p...@n...art.pl
homepage: www.nawrocki.art.pl
mobile (sms/mms/chat): 606989581
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 07:51:10
Temat: Re: Zawiść Polaków
"Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> napisała:
...
> Nie wiem czy to domena tylko Polaków. Nie obserwowałam dyskusji
> obcojęzycznych. No ale może warto porównać.
> Zastanawiam się czy to tak trudno dyskutować nie krzywdząc drugiej osoby.
...
Witaj Magdo! Witam Wszystkich Czytających!
Ostanio została wydana w Polsce książka Marshalla Rosenberga "Porozumienie
bez przemocy". Opisuje On tam m.in. swoje doswiadczenia z rozmow z ludzmi z
roznych krajow.
Sadze, ze krytykowanie, to domena nie tylko Polakow.
Ksiązka jest warta przeczytania. A trzon pogladow Rosenberga byl
przestawiony w tygodniku Polityka w maju 2002.
Niedzielne, sloneczne serdecznosci z Lublina
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 11:42:48
Temat: Odp: Zawiść Polakówpsotna myszka
> Dlaczego aż tak lubimy innych oceniać, komentować i to zazwyczaj na NIE.
na szczęście nie wszyscy i chyba (pomału) zmienia się to na lepsze
bo tak zwani "wszyscy" są na NIE wobec nas.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 13:59:18
Temat: Re: Zawiść Polaków
Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b66laf$6ej$1@nemesis.news.tpi.pl...
> psotna myszka
>
> > Dlaczego aż tak lubimy innych oceniać, komentować i to zazwyczaj na NIE.
Jest to najczęstszy sposób dowartościowania siebie, droga na skróty, bo to
wyraźnie zniechęca drugą stronę. Uznanie zaś pobudza, może stać się
bodźcem do dalszych starań.
Pozdrawiam, enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 14:43:25
Temat: Re: Zawiść Polakówenni <e...@g...pl> napisał(a):
> > > Dlaczego aż tak lubimy innych oceniać, komentować i to zazwyczaj na
NIE.
>
> Jest to najczęstszy sposób dowartościowania siebie, droga na skróty, bo to
> wyraźnie zniechęca drugą stronę. Uznanie zaś pobudza, może stać się
> bodźcem do dalszych starań.
>
> Pozdrawiam, enni
ano własnie, podzielam pogląd, myślę,że zawiść wynika przede wszystkim z
niskiego poczucia własnej wartości. odczuwając zawiść człowiek myśli sobie:
masz coś, czego ja nie mam, więc jestes lepszy, nie moge na to pozwolić,
więc zniszczę to,żebys sie nie czuł za dobrze. dewaluuje innych w słuzbie
własnej wielkościowości. odczuwa silną zawiść w stosunku do tych, których
postrzega jako lepszych, odnoszących sukcesy, itp. jest to pewna forma
kompensowania niskiego poczucia własnej wartosci.
nie sądzę, żeby było to uwarunkowane jakimiś cechami narodowymi Polaków i
właściwe tylko nam.To bardziej problem osobniczy, charakterologiczny.
pozdrówka :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 15:10:29
Temat: Re: Zawiść Polaków
Użytkownik "puesto" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b66vqd$5l6$1@inews.gazeta.pl...
> Dlaczego aż tak lubimy innych oceniać, komentować i to zazwyczaj na
> NIE.
I nie jest to tylko kwestia mówienia "nie", ale także manipulowania faktami
i nieporozumieniami na swoją korzyść, to również niedomówienia, pomijanie
przyczyn konfliktu. Taki celowy chaos przy milczącej aprobacie innych i
dążenie do uniemożliwienia porozumienia.
Brrr....
Pozdrawiam, enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 16:43:03
Temat: Re: Zawiść Polaków"puesto" w news:b66vqd$5l6$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>
> masz coś, czego ja nie mam, więc jestes lepszy, nie
> moge na to pozwolić, więc zniszczę to,
Zaraz, zaraz... czy zawsze osoba, ktora odczuwa zazdrosc cos musi
niszczyc? Mnie przykladowo zdarza sie byc zazdrosnym o cos, ale nie
podstawiam drugiej osobie nogi. Odczuwam jakis dyskomfort zwiazany z tym,
ze ktos ma cos co sam chcialbym miec, ale tylko (az) tyle.
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-30 20:50:50
Temat: Re: Zawiść PolakówGreg <U...@o...pl> napisał(a):
> Zaraz, zaraz... czy zawsze osoba, ktora odczuwa zazdrosc cos musi
> niszczyc? Mnie przykladowo zdarza sie byc zazdrosnym o cos, ale nie
> podstawiam drugiej osobie nogi. Odczuwam jakis dyskomfort zwiazany z tym,
> ze ktos ma cos co sam chcialbym miec, ale tylko (az) tyle.
nie, zawiść i zazdrość to wg mnie 2 różne stany, odczucia. Zawiść ma
negatywne konotacje, łaczy się z pewnym poziomem agresji, natomiast zazdrość
bywa pozytywnym motorem wlasnie w takim kontekscie, o którym wspominasz. W
zawiści człowiek nie dąży, żeby osiągnąć to czego nie ma i często innych
usiłuje pozbawić powód zadowolenia, natomiast człowiek zazdrosny myśli
sobie,chciałbym to mieć, potrafić i czasami usiłuje do tego dojść.
pozdrówka :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |