Witajcie.

Dziesięć dni temu zostałem obity przez dwóch dżentelmenów. Wynikiem była
porozcinana warga, kilka siniaków. Byłem na drugi dzień u lekarza który
mnie oglądał, opukiwał i nic więcej nie stwierdził oprócz gózów i
siniaków. Od kilku dni czuję dziwne zawroty głowy jak szybko wstanę czy
wykonam jakiś szybki ruch. Akurat jest piątek wieczór i do lekarza moge
iść dopiero w poniedziałek. Dostałem kilka ciosów w głowę, głównie koło
skroni i na górze czaszki. Mogłem utracić na chwilę przytomność, bo nie
pamiętam całego zajścia. Rozcięć głowy nie miałem żadnych.

Od jakiegoś miesiąca leczę się też na depresję i w/w objawy już mi
towarzyszyły, lecz ustały może z tydzień temu. Głowa mnie nie boli ani
nie bolała po zajściu, choć byłem lekko wstawiony i mogło mnie to
znieczulać.

Boję się bo czytałem o krwiakach mózgu na necie i boję się, żebym czegoś
takiego nie miał. Czy mam dziś jechać na dyżur czy poczekać do
poniedziałku, a może jest to normalna sprawa bo takim obiciu,nie
zdarzało mi się coś takiego wcześniej więc nie wiem i mogę panikować.

--

Adrian Skalnik