« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-03 11:31:47
Temat: Re: Zboczenia zawodowe ;-)Użytkownik "-=\Pioter/=-" <p...@f...sos.com.pl :
> Zgoda, co do tej nadmiarowej wiedzy, ale nadal jest dla mnie zgadka w
> jaki sposob nabyta wiedza specjalistyczna rzutuje na codzienne
> zachowania i kontakty z ludzmi. Rzecz jasna w niektorych zawodach jest
> to widoczne golym okiem np.: policjanci, zawodowi zolnierze, ale mnie
> chodzi raczej o inzynierow, lekarzy czy nauczycieli.
1. Logika i wyciąganie wniosków
2. Pewnie zawsze patrzą czy rozmówca zdrowo wygląda;) ?
3. Lubi pouczać :) ?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-03 11:43:32
Temat: Re: Zboczenia zawodowe ;-)-=\Pioter/=- <p...@f...sos.com.pl> w artykule
news:m0bm0ukcpmk28ujv0lr59rq1fbcfvh7a72@4ax.com pisze...
> Rzecz jasna w niektorych zawodach jest
> to widoczne golym okiem np.: policjanci, zawodowi zolnierze, ale mnie
> chodzi raczej o inzynierow, lekarzy czy nauczycieli.
Zawodowi żołnierze?
Napiszesz coś więcej?
Przez całe życie żyję w środowisku zawodowych żołnierzy, pracuję wśród
nich - nie zauważyłam niczego niezwykłego/dziwnego/specyficznego. Inna
sprawa, że to nie są żołnierze służby czynnej, bo ci z jednostek służb
zasadniczych... hmm.... większość pracujących tam to nawet nie
żołnierze, tylko ludzie ze sużby zasadniczej zatrzymani na kontraktach,
bo zawodowych żołnierzy zabrakło. :/
Pozdr
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-03 12:01:58
Temat: Re: Zboczenia zawodowe ;-)On Mon, 3 Dec 2001 11:11:24 +0100, "Ag" <...@...com.pl> wrote:
>a Ty znasz jakieś typy?
>Agnieszka:)
>
Poznalem ostatnio swiezo upieczona absolwentke psychologii.
Nadal prowadze obserwacje... :)))) ale ona wciaz jeszcze IMHO cierpi
na tzw. "syndrom absolwenta " i miarodajne wyniki beda dopiero za
jakies minimum pol roku, o ile mi sie gdzies nie urwie z pola widzenia
. Znalem kiedys goscia po Akademii Ekonomicznej. Taka chodzaca
doskonalosc. Codziennie w nienagannym garniturze (buueeee), wrazenie
pelnego profesjonalizmu. Nienagann wyrazanie sie i zachowanie itd. W
ogole nie moglem sie z gosciem dogadac, zupelnie jakby mowil innym
jezykiem.
Znam tez paru gosci po Uniwerku. Kierunki tzw. scisle tj.
matematyka, chemia, fizyka i wydaja mi sie oni, mimo to, bardziej
jacys tacy humanistyczni niz moi koledzy z Polibudy. Zainteresowania
tez jakies bardziej ogolne.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |