| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-21 21:03:06
Temat: Zbrodnia i winaNiedawno przeglądałem szufladę ze swoimi zeszytami
ze szkoły podstawowej i znalazłem następujący tekst:
-------------------------
Strach wyjść z domu, mogę przysiąc,
Choćbyś zmówił sto pacierzy.
Choć ostrzygłeś się na łyso
Przerażenie włosy jeży.
Zamordował lump człowieka,
Zmasakrował, wbił nóż w szyję,
Nigdzie nawet nie ucieka,
Policja go nie wykryje.
Żeby bólu sprawić więcej,
Wykłuł śrubokrętem oczy,
Złamał kości, wyrwał ręce,
Ciągle jeszcze trup krwią broczy.
Chociaż wlókł go przez pół miasta,
Nikt sumienia nie obudził.
Dochodziła jedenasta
I ulicą szedł tłum ludzi.
Innym razem kilku żuli
Wzięło kije bejsbolowe;
Przechodniowi brzuch rozpruli,
Roztrzaskali pałą głowę.
Ta osoba, ciągle bita,
Buchanie wyzionie mało,
Wypłynęły wnet jelita,
Gówno na wierzch się wylało.
Zdarła gardło już ofiara,
Krzycząc z bólu i katuszy,
Nikt jej pomóc się nie stara,
Każdy szczelnie zakrył uszy.
W końcu twarz oblali kwasem,
Czemu? Nie wiedzieli sami!
Ranny się zmienił w bezkształtną masę,
Gęsto pokrytą siniakami.
Skonał mężczyzna w powodzi
Krwi, ale nie koniec na tym,
Bandyta po mieście chodzi,
Wie, że nie trafi za kraty.
Na stadionie trwa zadyma,
Lecą krzesła i kamienie,
Ciosów w twarz nikt nie wytrzyma,
Ranni walą się na ziemię.
Kto zastrzeli agresora,
Nie uchroni się od kary.
Spędzi rok albo półtora
W celi nawet dziadek stary.
Znaleźć kozła ofiarnego,
Łatwo- on nie zniszczy sali,
nie pobije też sędziego
I granatu nie odpali.
Do roboty decydenci!
rzeba szybko i surowo
Karać, choć brakuje chęci.
Myślcie więc, panowie, głową.
I śmierć wszystkimsukinsynom,
Kula w łeb, gaz albo stryczek.
Wtedy człowiek z pewną miną
Będzie mógł wyjść na ulicę.
-----------------------
Rymy są częstochowskie, ale okazuje się, że już
wtedy
miałem sprecyzowany, mocna poglądy.
--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-22 12:51:33
Temat: Re: Zbrodnia i wina
Użytkownik "Marek Marecki"
> Niedawno przeglądałem szufladę ze swoimi zeszytami
> ze szkoły podstawowej i znalazłem następujący tekst:
> -------------------------
> Strach wyjść z domu, mogę przysiąc,
> Choćbyś zmówił sto pacierzy.
> Choć ostrzygłeś się na łyso
> Przerażenie włosy jeży.
jaaasne.... nadajesz systemem "cyfrowym"?
pp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |