Witam :)

Właśnie przeczytałam apel pewnej dziewczyny z Lublina i tak pomyślałam o
sobie... Dziewczynki, może któreś z Was miałyby ochotę pojeździć na rowerku?
:) Z facetami to nie to samo, zawsze lubią się ścigać, a ja lubię coś
zupełnie przeciwnego :) Poza tym zdecydowanie muszę podbudować swoją
kondycję. Samej jak wiecie trudno się zmobilizować do samotnych podróży na
rowerku...

Mieszkam w Warszawie, na Pradze Południe. :)


Pozdrawiam,

Nibylandka.