| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-07 02:15:06
Temat: Re: ZdradaQwax <...@...Q> napisał(a):
> A co rozumiesz przez 'zdradę siebie'?
>
> Bo jeżeli masz na myśli seks pozazwiązkowy to odpowiedź jest
> prosta:
>
> Bo ograniczenia życia seksualnego są niezgodne z naturą!
Z naturą jest tak, że jest z nią niezgodne to co sam uważasz za niezgodne.
Każdy ma inną nieco "naturę".
jeśli uważasz, że coś jest niezgodne z Twoją "naturą" to nie oznacza wcale,
że innym też ten problem doskwiera.
> A i połączenie seks<->miłość jest bardzo świeżym wymysłem i
> jako taki jest słabo ugruntowany.
Dla Ciebie świeżym, czy tak ogólnie?
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-07 07:53:13
Temat: Re: ZdradaUżytkownik "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bqu2fa$kab$1@inews.gazeta.pl...
> > A i połączenie seks<->miłość jest bardzo świeżym wymysłem i
> > jako taki jest słabo ugruntowany.
>
> Dla Ciebie świeżym, czy tak ogólnie?
Nie pamiętam, kto to powiedział swego czasu, ale pomysł, żeby koniecznie
żenić się z miłości z własnymi kochankami to pomysł rodem z końca XIX
wieku.
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 08:06:47
Temat: Re: Zdrada
> Dlaczego ludzie zdradzają siebie, a zwłaszcza ci, którzy sie
> kochają, albo wydaje im sie, ze sie kochają?
sam sobie odpowiedziales: byc moze wlasnie dlatego ze im sie wydaje ze
kochaja, a tak naprawde sa razem z innych powodow, a milosci/sexu szukaja
gdzies indziej
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 09:26:54
Temat: Re: ZdradaOremiusz <o...@w...pl> napisał(a):
> Dlaczego ludzie zdradzają siebie, a zwłaszcza ci, którzy sie
> kochają, albo wydaje im sie, ze sie kochają?
Przewrotnie sformułowane zagadnienie. Jak odróżnić tych, którzy się kochają
od tych, którym się tylko tak wydaje? Według jakiego miernika, jakiej skali?
Pominąwszy, właśnie oni są w największym stopniu poza grupą ryzyka zdrady.
Przede wszystkim tam jest zdrada, gdzie brakło miłości.
Weźmy długotrwały związek damsko-męski oparty na świetnym psychicznym
porozumieniu, podbarwiony erotyzmem, ale bez fizycznego spełnienia, unikanego
z uporem, bo to byłoby złamaniem zasady wierności. Czy to jest zdrada, czy
obłuda? Kurczowe trzymanie się reguł wbrew sobie to pozytywna wartość-
wierność?
Inny przykład: małżonek pod wpływem impulsu przespał się z długonogą 20latką.
Po miesiącu nie poznałby jej twarzy. Kopulacja to zdrada małżeńska? Facet
niezmiennie kocha swoją żonę, związany jest z domem. Zdrajca?
Jak do tego ma się ukuty przez kogoś termin _Alizm_?
W rozwijanym wątku obawiałabym się wszelkich uproszczonych uogólnień.
Do różnorodnych, konkretnych przypadków mogą się mieć w sam raz jak pięść do
nosa. Wszycy kochający się są do siebie podobni, bardzo różne oblicza ma
zdrada.
Pozdrawiam
TA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 10:37:59
Temat: Re: Zdrada
Użytkownik "bazyli4" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bqteg0$ne0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w
wiadomości
> news:bqt129$25vnif$2@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
>
> > "Qwax" <...@...Q> wrote in message
news:8842-1070727945@213.17.138.62...
> > > Bo ograniczenia życia seksualnego są niezgodne z
naturą!
> >
> > Fakt,ze czloweik jest zdolny do lojalnosci oraz
kontrolowania swych
> > seksualnych zachowan jest, tez, jak najbardziej zgodny z
natura.
>
>
> Owszem, tylko osobiście uważam, że seks ze zdradą nie ma
nic wspólnego.
> Chyba że nowa partnerka tak absorbuje, że się tygodniami
nie wraca do
> domu i zaniedbuje poprzednią.
>
O właśnie - a więc nie chodzi o seks tylko o zaniedbanie! -
a to już zupełnie inna bajka!
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 10:44:23
Temat: Re: Zdrada
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bqtbrd$26k47d$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "Qwax" <...@...Q> wrote in message
news:26642-1070735400@213.17.138.62...
> > Nie z naturą a z Kulturą - a to zupełnie inna bajka
> > (sztuczna jak Kultura, Moralność i parę innych bajd
> > społecznych)
>
> Natura wyposazyla czlowieka w n a r z e d z i a, ze te
kulture w ogole moze
> tworzyc i praktykowac. Natura - bo cozze innego?
To że natura wyposażyła nas w głowy to jeszcze nie znaczy ze
mamy nimi tłuc kamienie.
A co prawda naturalnym jest działanie typu 'ochrona
potomstwa' ale w tym całym bajzlu przeniesione zostało
pojęcie zdrady ze 'zmniejszenia ochrony' na 'cielesny
kontakt z inną/nym' (a czasami i niecielesny - patrz "zdrada
przez Internet") - i tu jest pies (seks) pogrzebany.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 10:46:12
Temat: Re: Zdrada
Użytkownik "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:bqu2fa$kab$1@inews.gazeta.pl...
> Qwax <...@...Q> napisał(a):
>
> > A co rozumiesz przez 'zdradę siebie'?
> >
> > Bo jeżeli masz na myśli seks pozazwiązkowy to odpowiedź
jest
> > prosta:
> >
> > Bo ograniczenia życia seksualnego są niezgodne z naturą!
>
> Z naturą jest tak, że jest z nią niezgodne to co sam
uważasz za niezgodne.
> Każdy ma inną nieco "naturę".
Nie - Natura jest jedna.
A każdy może się co najwyżej zachowywać 'na swój sposób
naturalnie'.
;-))))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 10:47:46
Temat: Re: Zdrada
Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w
wiadomości news:bqtc01$pve$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl>
napisał w wiadomości
> news:bqt8sl$7bt$1@mamut.aster.pl...
> > Oremiusz
> > <o...@w...pl>
> > news:bqss1p$873$1@kastor.ds.pg.gda.pl:
> A może to jest tak, że po pierwsze: nie istnieje coś
takiego, jak zdrada
> (jeśli jestem pewien swojej wartości, to jak moze mnie
zdradzić druga
> osoba?) a po drugie- ludzie często nie potrafią tworzyć ze
sobą związków-
> prawdziwych i głębokich. Jeśli oboje się kochają, są
sercem ze sobą- to
> dlaczego któreś z nich miałoby szukać czegoś (czego?!) u
kogoś innego?
Bo "głęboka miłość" nie obejmuje czasami "głębokiego seksu"
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 10:49:50
Temat: Re: Zdrada
Użytkownik "bazyli4" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bqtgcb$jmt$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "JanF" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bqtep2$6e3$1@news.onet.pl...
>
>
>
> > >... sam mam tak, że mam żonę,
> > > którą kocham i jestem jej wierny i kobietę, którą
kocham i której
> jestem
> > > wierny, i staram się byc lojalny wobec obu. I nie ma
to nic
> wspólnego z
> > > seksem.
> >
> > Sądzę, że ma, i to dużo. Jesteś przykładem, jak ideały
KULTURY, nie
> liczą
> > się z zasadami NATURY!
> > Jan.
>
>
> Otóż nie. Pomijając już zagadnienie że KULTURA jest
częścią NATURY
> (wszak na nic nienaturalnego NATURA nie pozwoli)
No właśnie nie pozwala - i ludzie "kulturalni ;-))" nazywaja
to zdradą
;-))))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 11:14:49
Temat: Re: ZdradaUżytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:23176-1070793535@213.17.138.62...
> O właśnie - a więc nie chodzi o seks tylko o zaniedbanie! -
> a to już zupełnie inna bajka!
Tak ja to przynajmniej widzę.
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |