Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ze smiercia mi do twarzy??

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ze smiercia mi do twarzy??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-12 18:23:16

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: ika zuzeloth <i...@i...CIACH.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 12 Apr 2002 15:07:40 +0200, "Little Dorrit"
<z...@c...pl> na moim ekranie zjawia się z tekstem:
<a96o7d$ntl$3@news.tpi.pl>

> A normalna
> kobieta nie myśli o śmierci w tak obsesyjny sposób

Dlaczego miałoby to nie być normalne? Specyficzne poczucie piękna. Też
lubię oglądać siebie roztrzaskującą się w mojej wyobraźni na wiele
możliwych sposobów, tak, jak inni lubią oglądać dobre filmy, a ktoś
tam jeszcze tańczących nago starców.

> Pewnie ci z nimi dobrze, skoro nie rozpoczęłaś
> dotąd leczenia psychiatrycznego.

No właśnie. Takim ludziom jest z tym dobrze. Tylko nie rozumiem po co
ona o tym pisze - bo z tekstu wynika, że to nie jest jej problem.


--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-12 19:27:25

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: "Kabotynka" <k...@r...z.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Ciebie to tylko bic w pupe i do pracy wyslac, zebys o glupotach nie
> myslala!
>
> :))) To by i dla mnie sie przydalo. Moze ktos ma dla mnie prace w
Wawie??:))
> To tak zebym tez o glupotach nie myslala (ja w ogole za duzo mysle, a od
> myslenia glowa boli). :))

No i mnie by się to przydało, ale raczej bardziej to pierwsze :). Jak ktoś
jest chętny do bicia mnie w pupę to zapraszam do siebie :)).

---
kroofka mleczna
k...@r...z.pl
gg: 792546



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-12 21:47:08

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: vrv <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

a ile macie latek ? :)

Kabotynka wrote:

> > > Ciebie to tylko bic w pupe i do pracy wyslac, zebys o glupotach nie
> > myslala!
> >
> > :))) To by i dla mnie sie przydalo. Moze ktos ma dla mnie prace w
> Wawie??:))
> > To tak zebym tez o glupotach nie myslala (ja w ogole za duzo mysle, a od
> > myslenia glowa boli). :))
>
> No i mnie by się to przydało, ale raczej bardziej to pierwsze :). Jak ktoś
> jest chętny do bicia mnie w pupę to zapraszam do siebie :)).
>
> ---
> kroofka mleczna
> k...@r...z.pl
> gg: 792546

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-13 07:55:43

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: "Koranja.." <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "vrv" <s...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:3CB755DC.2A3CD0E0@poczta.onet.pl...
> a ile macie latek ? :)

No ja to odpowiednio duzo, zeby wreszcie ruszyc sie z domu :) a Kabotynka to
nie wiem, zeby ja jeszcze w pupe bic... :)

Pa, pa, pa
ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-14 15:49:53

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: "paola" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ika zuzeloth" <i...@i...CIACH.pl> napisał w wiadomości
news:hd9ebu4ko1fpvg3rrndrqmuj00dvsiob82@4ax.com...
> Dnia Fri, 12 Apr 2002 03:25:53 +0200, "paola" <z...@p...onet.pl>
> na moim ekranie zjawia się z tekstem: <a95d2e$5u3$1@news.tpi.pl>
>
> > Czy ktokolwiek mógłby mi wyjaśnić, dlaczego od najmłodszych lat odkąd
> > pamiętam i od czasu kiedy zrozumiałam że ludzie są śmiertelni, myśle o
> > śmierci.
>
> Bo jest piękna.
>
> > Czy te mysli beda zawsze mnie przesladowac skoro pojawily sie w wieku
5 - 7
> > lat?
>
> To zależy wyłącznie od Ciebie. Skoro Ci z tym dobrze, to niech tak
> zostanie. Nie rozumiem: w czym widzisz problem?
>
>
> --
> ika - umop apisdn

Nigdy nie twierdzilam ze jest mi z tym dobrze, lecz nie widze innej
alternatywy.
Problem jest w tym że 1)oddalam sie coraz bardziej od rzeczywistego świata,
2) boje się że moje marzenia mogę w końcu zrealizować w ostateczny sposób.
Te dwa punkty nierozerwalnie wiążą się z pewnymi konsekwencjami. Oddalając
sie od świata rzeczywistego mam problemy w prawidłowy funkcjonowaniu
społecznym co nie jest tak istotne jak punkt drugi wiążący się z narażaniem
bliskich mi osób na cierpienie po moim odejściu.
Wiec jest to dla mnie problemem, w koncu to taki maly dysonansik :)
nieprawdaż?

pozdrawiam - dzieki za wszelakie odpowiedzi
sorrki , nie bede wiecej az taka ekshibicjonistka ;)
p.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-14 18:37:44

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: ika zuzeloth <i...@i...CIACH.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 14 Apr 2002 17:49:53 +0200, "paola" <z...@p...onet.pl>
na moim ekranie zjawia się z tekstem: <a9c8ec$529$1@news.tpi.pl>

> Oddalając
> sie od świata rzeczywistego mam problemy w prawidłowy funkcjonowaniu
> społecznym co nie jest tak istotne jak punkt drugi wiążący się z narażaniem
> bliskich mi osób na cierpienie po moim odejściu.
> Wiec jest to dla mnie problemem, w koncu to taki maly dysonansik :)
> nieprawdaż?

OK, teraz inaczej widać :)
W takim razie jak sama nie umiesz sobie poradzić to zacznij się
leczyć. Znaczy pogadaj z kimś kompetentym, kto Cię oskubie z paru
groszy ;) Za darmo nikt nie leczy więc Usenet nie od tego.
A wcześniej nie wyłapałam tego dysonansu, bo mnie osobiście to
oderwanie od rzeczywistości zupełnie nie przeszkadza :)

> pozdrawiam - dzieki za wszelakie odpowiedzi
> sorrki , nie bede wiecej az taka ekshibicjonistka ;)

Oj czemu? ;> Boisz sie, że Ci palcami od środka bebechy wymacamy i
wyrwiemy co lepsze?
Upsik... sorrki :)


--
ika - umop apisdn
# Poza tą pętlą na szyję nie mam sobie nic do zarzucenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-15 06:51:39

Temat: Odp: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik paola <z...@p...onet.pl>:
> (..) boje się że moje marzenia mogę w końcu zrealizować w ostateczny
sposób.

To moze terapia szokową byloby wyleczenie z nierealnych, egzaltowanych wizji
romantycznego "zasypiania" i dopuszczenie mysli jak naprawe wyglada smierc?
Pewna pani skuszona swoimi natchnionymi wizjami przed popelnieniem
samobojstwa przywdziala romantyczne szatki, zrobila makijaz, fryzure i
zapalila lampke, w swietle ktorej zmyslowo wyglada. Mialo byc tak slicznie,
a znaleziono ja rano z glowa w kiblu, lezaca w swoich odchodach i wymiotach.
Pewnie bylo jej w tym "do twarzy"...
Takie wizje smierci chyba rzeczywiscie mozna miec w wieku 5-7 lat, a potem
trzeba by sie nauczyc, ze samobojcza smierc to czesciej uduszenie sie
wlasnymi wymiotami (i pochodne) a nie slodkie robienie za Spiaca Krolewne.

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-15 10:49:41

Temat: RE: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora



> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Melisa
> Sent: Monday, April 15, 2002 8:52 AM
>
> To moze terapia szokową byloby wyleczenie z nierealnych,
> egzaltowanych wizji
> romantycznego "zasypiania" i dopuszczenie mysli jak naprawe
> wyglada smierc?
Kurcze Melisa wyjęłaś mi ten tekst spod łapek:)
Dołożyłabym jeszcze przejście się do kostnicy - tam można zobaczyć jak
faktycznie wyglądają ludzkie zwłoki... na medycynie po zajęciach w
prosektorium większość, na początku, wychodzi bladozielona i jakos nie
słyszałam, żeby któryś ze studentów miał jeszcze jakieś złudzenia co do
romantyzmu śmierci..

Alienkaa
***********************
* Maja gg.641165 *
* A...@p...fm *
***********************


----------------------------------------------------
------------------
#2 Tylko zalogowani sie licza... >>> http://link.interia.pl/f158d


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-15 13:44:47

Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: ika zuzeloth <i...@i...CIACH.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 15 Apr 2002 12:49:41 +0200, A...@p...fm (Alienkaa) na moim
ekranie zjawia się z tekstem:
<K...@p...fm>

> na medycynie po zajęciach w
> prosektorium większość, na początku, wychodzi bladozielona

Powaga? Chyba mnie to ominęło ;)
Ja się robiłam głodna, jak oglądałam różowe mięso. Ale to tylko na
świeżych trupach, bo na takich zleżałych to same wióry. Nic ze zwłok
nie zostaje, jak je studenci obsiądą.

Chyba, że mowa o 'zapachach'...

> i jakos nie
> słyszałam, żeby któryś ze studentów miał jeszcze jakieś złudzenia co do
> romantyzmu śmierci..

To posłysz ;)


--
ika - umop apisdn
# Poza tą pętlą na szyję nie mam sobie nic do zarzucenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-15 14:36:57

Temat: RE: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora



> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of ika zuzeloth

> > na medycynie po zajęciach w
> > prosektorium większość, na początku, wychodzi bladozielona
> Powaga? Chyba mnie to ominęło ;)
> Ja się robiłam głodna, jak oglądałam różowe mięso. Ale to tylko na
> świeżych trupach, bo na takich zleżałych to same wióry.

Ika miej litość... ja tą grupę czytam najczęściej w porze
śniadaniowo -obiadowo - kolacyjnej i coś zwykle konsumuję...

Alienkaa
***********************
* Maja gg.641165 *
* A...@p...fm *
***********************





----------------------------------------------------
------------------
#2 Tylko zalogowani sie licza... >>> http://link.interia.pl/f158d


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czat
ad. cwicznia na koncentracje
Chat, GG i inne...
Zaproszenie na Czat :)
PSYCHOLOGICZNE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »