| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-16 11:33:11
Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Użytkownik "Alienkaa" <A...@p...fm> napisał w wiadomości
news:KNEBJGFNDFGGJCLMHBGAEEEICEAA.Alienkaa@poczta.fm
...
> Dołożyłabym jeszcze przejście się do kostnicy - tam można zobaczyć
jak
> faktycznie wyglądają ludzkie zwłoki... na medycynie po zajęciach w
> prosektorium większość, na początku, wychodzi bladozielona i jakos
nie
> słyszałam, żeby któryś ze studentów miał jeszcze jakieś złudzenia co
do
> romantyzmu śmierci..
A nie widziałem nikogo, kto by z zajęć z prosektorium wyszedł
bladozielony. Zresztą może ci bladozieloni byli po prostu bladozieloni
z wrażenia romantyzmu śmierci ;-)
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-16 21:36:49
Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Użytkownik "paola" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9c8ec$529$1@news.tpi.pl...
...
> Nigdy nie twierdzilam ze jest mi z tym dobrze, lecz nie widze innej
> alternatywy.
> Problem jest w tym że 1)oddalam sie coraz bardziej od rzeczywistego
świata,
> 2) boje się że moje marzenia mogę w końcu zrealizować w ostateczny sposób.
> Te dwa punkty nierozerwalnie wiążą się z pewnymi konsekwencjami. Oddalając
> sie od świata rzeczywistego mam problemy w prawidłowy funkcjonowaniu
> społecznym co nie jest tak istotne jak punkt drugi wiążący się z
narażaniem
> bliskich mi osób na cierpienie po moim odejściu.
> Wiec jest to dla mnie problemem, w koncu to taki maly dysonansik :)
> nieprawdaż?
>
> pozdrawiam - dzieki za wszelakie odpowiedzi
> sorrki , nie bede wiecej az taka ekshibicjonistka ;)
> p.
>
....
Tak to bywa jak sie zbyt duzo if'ow zapuszcza ;)
a jezeli ;) sie boisz to dobrze inaczej ... ciach
LimH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-17 14:33:06
Temat: Odp: Ze smiercia mi do twarzy??Użytkownik Alienkaa <A...@p...fm>;
> Dołożyłabym jeszcze przejście się do kostnicy (..)
Ja mieszkam przy ogromnym cmentarzu i wielu moich osiedlowych znajomych
pracuje w tej branzy, wiec cos tam slyszalam i widzialam. Odziera zupelnie z
"klimatu". Warto tez (jesli sie ma mozliwosc) porozmawiac z osobami po
probach samobojczych - nie o tym dlaczego, ale o tym jak sie czuli 'w
trakcie' - koszmarki...
Na mnie zrobila rowniez wrazenie wizyta w domu opieki dla obloznie chorych,
gdzie 'egzystowaly' dwie osoby po probie - zdecydowanie nieudanej, bo nie
dosc ze nie umarly to nie mozna powiedziec, ze zyja.
Pozdrowka :)
Melisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 13:59:27
Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
"ika zuzeloth"
Dzięki Tobie nie anulowałam jeszcze subskrypcji na tę grupkę.
Kasia
____________________________
Podlizywanie jest niehigieniczne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |