« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-10-19 13:14:10
Temat: Zęby mądrościWitam,
chciałem podyskutować o tych nieszczęsnych zębach "mądrości". Otóż
wczoraj udałem się do dentysty, bo coś tam dziwnie w tym ząbku zaczeło
się robić. ząb troche nietypowo rośnie (tak pod kątem w strone końca
jezyka) Myślałem że to trzeba wyrwać(o zgrooozo...) ale pani
zaplombowała i po dzisiejszy dzień boli.
Czy te zęby powinno się leczyć?
Dlaczego one tak późno wyrastają i od razu się psuja?
Dlaczego bolą bardziej niż inne zęby?
Czy lepiej by było (na przyszłość) jakbym usunął..?
Coś się nasłuchałem od mamy że jej to musieli to robić "chirurgicznie" -
skąd to wynika? i czemu to robi chirurg a nie dentysta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-10-19 14:03:40
Temat: Re: Zęby mądrości
> jezyka) Myślałem że to trzeba wyrwać(o zgrooozo...)
<ciach>
a tam - też sie nakręciłem jak miałem wyrywać (było to tydzień temu - a nic
wcześniej nie maiłem wyrywanego) - strach, panika itd. a cała wizyta trwała
7 minut - nic nie czułem ani w trakcie rwania - ani po - a nawet było miło
;-) pani chirurg to przesympatyczna osoba
> skąd to wynika? i czemu to robi chirurg a nie dentysta
bo jest możliwość powikłań w trakcie i po zabiegu - do których dentysta nie
jest przygotowany w takim stopniu jak chirurg szczękowy
pzdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-10-19 14:41:38
Temat: Re: Zby mdrociDnia Fri, 19 Oct 2007 16:03:40 +0200, mrmool napisał(a):
> a tam - te sie nakrciem jak miaem wyrywa (byo to tydzie temu - a nic
> wczeniej nie maiem wyrywanego) - strach, panika itd. a caa wizyta trwaa
> 7 minut - nic nie czuem ani w trakcie rwania - ani po - a nawet byo mio
> ;-) pani chirurg to przesympatyczna osoba
A jakie miałeś znieczulenie - ogólne czy miejscowe ?? :) Też mam zęba
mądrości, który ociera mi się o wewnętrzny 'policzek' - i jak słyszę
słowo dentysta, to mnie ciarki przechodzą po plecach ;)
Pozdr
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-10-19 16:20:47
Temat: Re: Zby mdroci> A jakie miałeś znieczulenie - ogólne czy miejscowe ?? :) Też mam zęba
> mądrości, który ociera mi się o wewnętrzny 'policzek' - i jak słyszę
> słowo dentysta, to mnie ciarki przechodzą po plecach ;)
z mojej wiedzy wynika że znieczulenie ogólne przy ekstrakcji zęba to
przerost formy nad treścią ;-) - też jak słyszałem słowo dentysta to
wpadałem w panike - kiedyś dzięki koledze LM'owi zostałem wstępnie
uspokojony za pomocą internetu a następnie przekonałem się że współczesna
stomatologia to nic strasznego a wrecz przeciwnie ;-) - teraz chodze z
przyjemnościa - chociaż przed ekstrakcją troche panikowałem -wiadomo:
pierwszy raz ;-)
Miałem znieczulenie miejsowe - zastrzyk 4 minutki czekania - później sama
ekstrakcja - około 30 sekund - a ząb był ułożony dopoliczkowo - tak wyraziła
się pani doktor i miał "nieciekawe" korzenie
później wmówiłem sobie że bedzie boleć jak puści znieczulenie.....i
czekałem cierpliwie az zacznie boleć i puchnąć....po 10 godzinach mi sie
znudziło....
a co do strachu przed dentystą streszcze Ci co mi kiedyś wyłożył LM: i tak
bedziesz MUSIAŁ pójść im wcześniej tym lepiej bo sie tylko niepotrzebnie
nacierpisz
głowa do góry - nie taki dentysta straszny jak go malują (czyli wogóle nie
straszny)
pzdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-10-19 16:36:18
Temat: Re: Zęby mądrości
> Czy te zęby powinno się leczyć?
jak wszytskie zeby
> Dlaczego one tak późno wyrastają i od razu się psuja?
moze dlatego iz sa trudno dostepne do mycia.
> Dlaczego bolą bardziej niż inne zęby?
tego nie wiem ,
> Czy lepiej by było (na przyszłość) jakbym usunął..?
> Coś się nasłuchałem od mamy że jej to musieli to robić "chirurgicznie" -
> skąd to wynika? i czemu to robi chirurg a nie dentysta
mam wyrwane 2 ósemki u chirurga ,trwalo to ze znieczuleniem jakies 3,5
minuty w tym znieczulenie 3 minuty :-) fakt troche bolalo po zejsciu
znieczulenia ale na drugi dzien zylam normalnie bez opuchlizny itp
niespodzianek.1 ósemke mam zdrowa ,2 zaleczona.
Rwanie odbylo sie nie jednoczesnie oczywiscie w odstepie tygodnia.
Wyrwanie 8-zepsute i rosnace dopoliczkowo,wszytskie wyrosniete wiec
obylo sie bez zaiegu chirurgicznego i rozcinania dziasla .Jedna z 8
postanowila wyrosnc jeszcze bardziej i strasznie uciskala korzeniami (?)
w dziasle przez co bolala mnie cala lewa strona twarzy
,oko,ucho,skron,podejrzewano zapalenie nerwu twarzy,ucha,oka.W koncu nie
moglam otworzyc ust bo zawiasy sie zacinaly,przeskakiwalo mi w zawiasie
i poszlam do denysty,ulzylo bardzo :-)
Radze za wczasu sie tym zajac ,mam pozytywne doswiadczenia a na haslo
dentysta reaguje omdleniami.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-10-19 16:44:59
Temat: Re: Zby mdrocino to miałeś masę szczęścia
moje ósemki to był koszmar :)
pierwszą wyrywano mi ponad godzinę (znajomy chirurg szczękowy z 40-letnim
doświadczeniem) i w pewnym momencie gdy wciąż wyłem z bólu, pan doktor
stwierdził że więcej znieczulenia dać mi nie może bo już otrzymałem
maksymalną dawkę
na szczęście męki moje przerwała córka doktora (również stomatolog) która
stwierdziła że zęba można pociąć i w kawałkach go wytarmosić, co zresztą
uczyniono
po zabiegu przez tydzień jadłem przez słomkę ;-/
po tak przyjemnej ekstracji ósemki stomatologów omijałem szerokim łukiem
przez cztery lata aż nie było zmiłuj i trzeba było wyrwać drugą
tym razem było dużo spokojniej (najwyraźniej lepszy chirurg - kobieta, swoją
drogą) i mimo, iż znowu dłubano mi w żuchwie z godzinę to nic czułem nic
poza strachem (wspominki sprzed 4 lat).
niestety, trauma po pierwszej ósemce kosztowała mnie niemal utratę siódemki
po drugiej stronie, gdyż zbyt późno wyrwana ósemka w znacznym stopniu
zniszczyła (rosła, klinując się) "sąsiadkę"
koniec końców rada jest taka - nie bać się ale szukać dobrych lekarzy :)
(z Warszawy mogę polecić, z Tarnowa odradzić)
dominik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |