| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-29 06:06:45
Temat: Zerwanie lamperiiWitam,
Od kilku dni męczę się ze zrywaniem lamperii w łazience. Poprzedni
właściciel miał manię na punkcie olejnej farby, której jest kilka warstw na
ścianach i na podłodze. Ściany natomiast są z płyty i bardzo ciężko jest
zerwać tą farbę.
Może macie jakieś doświadczenie jak to najsprawniej zrobić ?
pozdrawiam
grzegorz k.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-29 06:38:19
Temat: Re: Zerwanie lamperii
> Może macie jakieś doświadczenie jak to najsprawniej zrobić ?
Opalarką próbowałeś ? U mnie z tynku schodziła nieźle - trzeba tylko
uważać, żeby tej farby nie podgrzać za mocno bo ... wtedy to jest
problem. Myślę oczywiście o opalarce elektrycznej.
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 06:46:30
Temat: Re: Zerwanie lamperii
Użytkownik "gregory" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b8l4jr$5jl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Od kilku dni męczę się ze zrywaniem lamperii w łazience. Poprzedni
> właściciel miał manię na punkcie olejnej farby, której jest kilka
warstw na
> ścianach i na podłodze. Ściany natomiast są z płyty i bardzo ciężko
jest
> zerwać tą farbę.
a po co zrywac jak sie dobrze trzyma ???
usunac to co sie da reszte porzadnie zmatowic (wiertarka +krazek z
papierem) i kleic kafle
w moim ostatnim miezkaniu tak jest i kafle sie jusz 10lat trzymaja
pzdr
darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 07:44:56
Temat: Re: Zerwanie lamperiiUżytkownik "gregory" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b8l4jr$5jl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Od kilku dni męczę się ze zrywaniem lamperii w łazience. (...)
Jest taki preparat - SKANSOL - do usuwania powłok lakierniczych - swojego
czasu go stosowałem i to z powodzeniem.
Paweł W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 09:23:01
Temat: Re: Zerwanie lamperiiWłaśnie myślałem spróbować druciakiem na wiertarkę. Tam gdzie lamperia jest
na tynku to nie ma problemu, jak nie da rady to skuję tynk. Ale tam gdzie
jest płyta to jest gorzej, farba jest położona bezpośrednio na płytę.
Chyba jednak zrobię tak, że zerwę ile się da, a następnie przeciągnę gipsem.
Co wy na to ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 09:25:26
Temat: Re: Zerwanie lamperiiWypalarka - dobry pomysł ale nie wiedziałem , że z betonu też można zedrzeć.
Swego czasu odnawiałem meble i bawiłem się wypalarką. Ale jeśli mówisz, że z
tynku chodzi lekko to też spróbuję.
Dzięki i pozdrawiam
grzegorz k.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 09:33:23
Temat: Re: Zerwanie lamperii > Ale jeśli mówisz, że z
> tynku chodzi lekko to też spróbuję.
Ale ostrożnie bo farba "wpieczona" w tynk/płytę jest faktycznie nie do
usunięcia bez skuwania.
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 09:34:43
Temat: Re: Zerwanie lamperii
> Chyba jednak zrobię tak, że zerwę ile się da, a następnie przeciągnę gipsem.
Gips moim zdaniem nie będzie się trzymał na resztkach farby olejnej.
A może odpuścisz sobie gipsowanie i nałożysz na ścianę płyty g-k ?
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 09:34:53
Temat: Re: Zerwanie lamperii
Użytkownik "gregory" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b8lg3v$bmf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Właśnie myślałem spróbować druciakiem na wiertarkę. Tam gdzie lamperia
jest
> na tynku to nie ma problemu, jak nie da rady to skuję tynk. Ale tam gdzie
> jest płyta to jest gorzej, farba jest położona bezpośrednio na płytę.
> Chyba jednak zrobię tak, że zerwę ile się da, a następnie przeciągnę
gipsem.
> Co wy na to ?
U mnie glazurkarz położył na lamperię klej do płytek PCV i na to
kleił glazurę. Było to 10 lat temu i do tej pory żadnych problemów.
Pewnie teraz są już lepsze środki.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 09:43:53
Temat: Re: Zerwanie lamperiiOn Tue, 29 Apr 2003 11:23:01 +0200 I had a dream that gregory <g...@t...pl>
wrote:
>Chyba jednak zrobię tak, że zerwę ile się da, a następnie przeciągnę gipsem.
>Co wy na to ?
Po pierwsze gips nie będzie się trzymał farby, a po drugie to AFAIK nie
poleca się kładzenia kafelków na gips.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |