| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-19 09:37:03
Temat: Re: Zielone banany
Jader napisał(a) w wiadomości: <8djtl4$snl$1@flis.man.torun.pl>...
>
>No bez jaj, platany w wersji polskiej to raczej do jedzenia sie nie nadaja,
>chyba, ze przez korniki.
>
> Jader
Hyhy, a Francuzi bez zmrużenia oka zjadają adwokata. Nie wiem, jak DOKŁADNIE
po polsku mogą się nazywać te banany, więc na wszelki wypadek podałam też
nazwę hiszpańską. I podkreślam, że tylko _spolszczyłam_, ale nie
przetłumaczyłam. Wstyd mi głęboko...
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-19 09:57:57
Temat: Re: Zielone bananyUżytkownik Malgosia Sularczyk <m...@p...bg.univ.gda.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:37fL4.17418$h...@n...tpnet.pl...
> Hyhy, a Francuzi bez zmrużenia oka zjadają adwokata. Nie wiem, jak
DOKŁADNIE
> po polsku mogą się nazywać te banany, więc na wszelki wypadek podałam też
> nazwę hiszpańską. I podkreślam, że tylko _spolszczyłam_, ale nie
> przetłumaczyłam. Wstyd mi głęboko...
No nie o to chodzi, tylko, zeby ktos nie polecial do parku nazrywac owocow z
platana i nie zrobil z nich salatki. Plotka, ze platany sa jadalne moze
zatoczyc szerokie kregi ;)
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-19 17:49:31
Temat: Re: Zielone bananyMalgosia Sularczyk napisał(a):
> Jader napisał(a) w wiadomości: <8djtl4$snl$1@flis.man.torun.pl>...
> >No bez jaj, platany w wersji polskiej to raczej do jedzenia sie nie nadaja,
> >chyba, ze przez korniki.
> Hyhy, a Francuzi bez zmrużenia oka zjadają adwokata. Nie wiem, jak DOKŁADNIE
> po polsku mogą się nazywać te banany, więc na wszelki wypadek podałam też
> nazwę hiszpańską. I podkreślam, że tylko _spolszczyłam_, ale nie
> przetłumaczyłam. Wstyd mi głęboko...
niektorzy to nawet tego adwokata wypijaja... i to w polszcze!
--
pzdr &:-)))
propeler
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |