Zielsko - zaopiekuje sie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-10-27 08:03:00

Temat: Zielsko - zaopiekuje sie
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Czas sepow, o! ;)

Licze straty po przeprowadzce :(
Generalnie rosliny dojechaly w calosci - chlopaki wiedzieli, co im
pourywam, jak zniszcza ;) Niestety, duuuzo wody w rzecze uplynelo,
zanim udalo mi sie odkopac mieszkanie z kartonow :( i przez ten czas
padlo mi troche roslin. Jeszcze probuje je reanimowac, ale zanosi sie
raczej na to, ze trzeba bedzie odnowic kolekcje. Niestety w odwiedzonych
do tej pory miejscach nie udalo mi sie namierzyc:
* zielistki vel trawa
* syngonium (z wielgachnymi lisci - sa tylko jakies wersje mikro)
* byz moze hoja (ale to na razie nic pewnego - pacjent nadal oddycha)

To drugie doprowadzilo mnie do potoku lez :( Po kazdej kolejnej
przeprowadzce wygladalo coraz mizerniej i z wielkiego krzaka*, jakim
bylo, zostalo moze ze 20-30 lisci :(

W zwiazku z powyzszym chetnie zaopiekuje sie odnozkami, gdyby ktos mial
na zbyciu. Odnozki bez mieska mile widziane ;) Odbiore w dowolnym
miejscu Wawy (z terminem bedzie gorzej).

Pozdrawiam,
robal.

* tak, tak to wygladalo, kazda nieobeznana w temacie osoba myslala, ze
mam jakis duzy krzak w h-cie, a to po prostu byly zwiazane razem
kilkunasto metrowe pnacza