Data: 2012-03-11 11:12:05
Temat: Złamany bark?
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Problem dotyczy osoby po 50. po upadku, który miał miejsce ok. 5 m-cy temu.
Lekarz z pogotowia nie stwierdził nic niepokojącego z ręką/barkiem, m.in. na
który pacjent się uskarżał. Usłyszał, że może to być naciągnięcie/naderwanie
mięśni, które z czasem powinny ustąpić. Prześwietlenie barku nie było
zaordynowane (tylko głowa i klatka piersiowa).
Jednakże ból całej ręki od barku do nadgarstka i jej ograniczone ruchy nie
ustępowały, wręcz utrudniały funkcjonowanie, więc trzeba było to sprawdzić,
tym bardziej, że pacjent popadał w apatię. Na wizytę do ortopedy ze
skierowania czekał miesiąc (!). Opis prześwietlenia rtg mówi tylko:
"Kości barku bez uchwytnych zmian. Miernego stopnia zwężenie szpary stawu
obojczykowo-barkowego."
Lekarz po oględzinach stwierdził zastarzałe złamanie barku i polecił
zastrzyk (blokadę w bark) ze sterydów (nie znam nazwy - coś na M...) i
rehabilitację w postaci laser+magnetronik. Kilka dni po zastrzyku pacjent
odczuwa niewielką poprawę w postaci o kilka % zwiększoną ruchomość ręki.
Zabiegi dopiero będą zaczęte w tygodniu (to już prywatnie, bo normalny czas
oczekiwania, to dopiero wrzesień).
Lekarz mówił też, że o ile te czynności nie przyniosą pozytywnych zmian,
wyśle pacjenta na specjalne badanie USG i podjęciu decyzji o operowaniu, czy
też nie.
Bardzo proszę o pomoc i merytoczną odpowiedź.
Pytania:
Jakiego rodzaju jest to USG i co może wykazać?
Czy jest szansa na wyleczenie barku po tak długim czasie? Dodam, że nie był
unieruchamiany.
Czy operacja może być koniecznością i jaki ew. byłby czas rehabilitacji?
Czy jest jeszcze coś o czym pacjent wiedzieć powinien, żeby sobie pomóc?
--
Pozdrawiam
Iwona
|