Zmywarka a tabletki Calgonitu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-07-16 09:34:42

Temat: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: "_Taunus_" <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc,

chcialem zasiegnac Waszej opinii co do tabletek Calgonit'u do zmywarek (tych
zamiast proszku do "prania")
- czy warto je stosowac (czy sa skuteczniejsze niz proszek)
- co z myciem wstepnym (z tego co sie doczytalem [oczywiscie na opakowaniu
sa szczatkowe informacje] nalezy ja wkladac do tej szufladki do ktorej
standardowo sypie sie proszek - a co wlasnie z myciem wstepnym - w mojej
zmywarce [Whirlpool] jest osobny pojemnik na mycie wstepne, osobny na
zasadnicze)

pozdrawiam,
Taunus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-07-16 09:41:06

Temat: Re: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: olivka <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

_Taunus_ wrote:
>
> Czesc,
>
> chcialem zasiegnac Waszej opinii co do tabletek Calgonit'u do zmywarek (tych
> zamiast proszku do "prania")
> - czy warto je stosowac (czy sa skuteczniejsze niz proszek)

Ja nie zauważyłam specjalnej różnicy i dlatego pozostałam przy proszku
(póki co jest tańszy).
Pozdrawiam
Olivka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-16 10:20:58

Temat: Re: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: "{Wilma}" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "_Taunus_" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3b52b5a7@news.vogel.pl...
: - czy warto je stosowac (czy sa skuteczniejsze niz proszek)
- proszek nie ma dodatku nablyszczajacego (niebieski paseczek przy tabletkach)

: - co z myciem wstepnym (z tego co sie doczytalem [oczywiscie na opakowaniu
: sa szczatkowe informacje] nalezy ja wkladac do tej szufladki do ktorej
: standardowo sypie sie proszek - a co wlasnie z myciem wstepnym - w mojej
: zmywarce [Whirlpool] jest osobny pojemnik na mycie wstepne, osobny na
: zasadnicze)
- mysle, ze do mycia wstepnego i zasadniczego trzeba jednak dodawac proszku (ew.
tabletek).
Ja generalnie uzywam zelu do mycia naczyn i dodatkowo kupilam plyn do
nablyszczania. Z tabletek zrezygnowalam gdyz sa malo ekonomiczne i nie bylam
zadowolona z efektu nablyszczania.
pozdr. Wilma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-16 12:40:13

Temat: Re: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: "arkus" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Tabletki to wyrzucanie pieniędzy. Proszek i płyn są OK, tyle, że proszek
jest tańszy.
Inna sprawa że dość ważna jest wbrew pozorom sól. Ostatnio kupiłem na próbę
nie Calgonitu, ale Henkla (nie pamiętam nazwy handlowej ale to można
poszukać) i mam wrażenie, że garnki i sztućce są lepiej domyte i
nabłyszczone (proszku i nabłyszczacza nie zmieniałem).

Pozdrawiam
Arek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-16 14:39:35

Temat: Re: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: "Tadeusz Jerzy Korsak" <t...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> chcialem zasiegnac Waszej opinii co do tabletek Calgonit'u do zmywarek
(tych
> zamiast proszku do "prania")
> - czy warto je stosowac (czy sa skuteczniejsze niz proszek)
> - co z myciem wstepnym (z tego co sie doczytalem [oczywiscie na opakowaniu
> sa szczatkowe informacje] nalezy ja wkladac do tej szufladki do ktorej
> standardowo sypie sie proszek - a co wlasnie z myciem wstepnym - w mojej
> zmywarce [Whirlpool] jest osobny pojemnik na mycie wstepne, osobny na
> zasadnicze)

Ha-ha, to ja pół roku temu podniosłem ten problem na grupie i prawie
zostałem wyśmiany że nie rozumiem rzeczy oczywistych, prawda jest zaś taka
że nikt (prawie) nic nie wie - czeski film!
Wysłuchałem osobiście, że klapka Whirlpoola otwiera się (mniej - więcej) po
pół godzinie od uruchomienia zmywarki, to oznacza że jak włożymy tylko jedną
tabletkę, to przez pół godziny zmywarka zmywa wstępnie czystą wodą. Dlatego
u mnie na zmywarce stoi pudełko tabletek i butelka z proszkiem, którego
(proszku) łyżeczkę nasypuję do pojemnika mycia wstępnego. Potem, po pół
godzinie włącza się właściwa tabletka.
Tabletki są tak dobre i aktywne (tlenowo), że zaczeły rdzewieć sowieckie
sztućce nierdzewne! Czystość jest porażająca, patelnie aluminiowe są
pasywowane jak po elektrolitycznej eloksalacji, szklanki skrzypią w
rękach...
Sól służy tylko do regeneracji wymiennika jonowego zmiękczającego wodę. Na
drzwiach zmywarki jest maleńkie pokrętełko, którym ustawia się twardość wody
i wynikowe zużycie soli.
Płyn do nabłyszczania zapobiega wapiennym zaciekom po ostatnim płukaniu.
Brak soli i płynu do nabłyczczania zmywarka głośno sygnalizuje świecąc
czerwonymi lampkami - marsz do sklepu!
Pozdrowienia upalne przesyła Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-17 07:33:40

Temat: Re: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: "_Taunus_" <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej,

dzieki za info - czyli jedna nie "uwolnie sie" od proszku ;-))

a swoja droga to czy nie zatanawialo Cie w jaki sposob ta klapka w
Whirlpoolu sie otwiera (za chiny nie moge dojsc - osobiscie mam wrazenie, ze
trzask otwarcia klapki nastepuje dopiero przy otwieraniu drzwi zmywarki -
ale na logike to by bylo za pozno [po calym zmywaniu - byc moze to cos
innego jeszcze "trzaska" - ale przy zamykaniu/otwieraniu takim "normalnym" -
nie ma tego dzwieku] - zabezpieczenie jest mechaniczne i watpie czy ma jakis
"silniczek" otwierajacy w trakcie zmywania - ot i taka zagwostka ;-)) )

pozdrawiam,
Taunus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-17 17:26:18

Temat: Calgonit, co za dziadostwo !
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

> chcialem zasiegnac Waszej opinii co do tabletek Calgonit'u

Ja wlasnie w nawiazaniu do tego tematu.
Sa takie srodki jak Calgon, Calgonit itp. Zawieraja one mnostwo
zwiazkow fosforu. po co? by zmiekczyc wode.

Co za praradoks. wielu producentow proszku robi wszystko, by
zastapic zwiazki fosforu czyms innym, bo fosfor zanieczyszcza
srodowisko. a tu przychodzi taki calgon lub calgonit,
i juz po srodowisku. dziadostwo.

jak ktos jest niezorientowany, to kupi pro-ekologiczny proszek
bez fosforanow, i ....... dosypie calgonu zeby sie pralka
nie zakamienila. ja tu sensu nie widze.

btw. szkoda ze tego typu srodki wogole nie sa zakazane.
one bardzo utrudniaja oczyszczanie sciekow, i latwo
zanieczyszczaja srodowisko, szczegolnie wodne.

problem jest np. w lublinie nad tzw. "zalewem". przewazaja
tam glownie zanieczyszczenia fosforowe. zalew zarasta zbyt
wybujala roslinnoscia, braknie tlenu i wszelkie wodne zwierzeta
(najbardziej widoczne to ryby) po prostu sie dusza, no i ulatuja
niezbyt mile ze tak powiem zapachy. szkoda slow.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-17 18:05:13

Temat: Re: Zmywarka a tabletki Calgonitu
Od: Slawomir Mateuszczyk <s...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

_Taunus_ wrote:
> a swoja droga to czy nie zatanawialo Cie w jaki sposob ta klapka w
> Whirlpoolu sie otwiera

Zapewne jest tam zamek elektromagnetyczny.

> osobiscie mam wrazenie, ze trzask otwarcia klapki nastepuje dopiero
> przy otwieraniu drzwi zmywarki

U mnie po odblokowaniu klapka jest tylko uchylana - bo opiera się
o górny koszyk zmywarki. Przy otwieraniu drzwi klapka odskakuje do
końca i stąd ten trzask.
Slaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 09:12:04

Temat: Re: Calgonit, co za dziadostwo !
Od: "Mariusz Wołek" <m...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> w artykule
news:3B54753A.6D6@avalon.wbc.lublin.pl pisze...
> > chcialem zasiegnac Waszej opinii co do tabletek Calgonit'u
>
> Ja wlasnie w nawiazaniu do tego tematu.
> Sa takie srodki jak Calgon, Calgonit itp. Zawieraja one mnostwo
> zwiazkow fosforu. po co? by zmiekczyc wode.
>
> Co za praradoks. wielu producentow proszku robi wszystko, by
> zastapic zwiazki fosforu czyms innym, bo fosfor zanieczyszcza
> srodowisko. a tu przychodzi taki calgon lub calgonit,
> i juz po srodowisku. dziadostwo.
>
> jak ktos jest niezorientowany, to kupi pro-ekologiczny proszek
> bez fosforanow, i ....... dosypie calgonu zeby sie pralka
> nie zakamienila. ja tu sensu nie widze.

Poza tym ostatnio wymienialem grzalke w pralce "polar" - taki stary rupiec
ktory calgonu na oczy nie widzial. Grzalka kosztowala cos okolo 25 zl + 10
minut mojej pracy. Strach pomyslec ile bym mogl przez te lata wydac na
Calgon. No chyba ze ktos kupi pralke Miele...

Zaslav

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-18 09:29:15

Temat: Re: Calgonit, co za dziadostwo !
Od: "Idol" <n...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Szyszlo napisał(a) w wiadomości:
<3...@a...wbc.lublin.pl>...
>> chcialem zasiegnac Waszej opinii co do tabletek Calgonit'u
>
>Ja wlasnie w nawiazaniu do tego tematu.
>Sa takie srodki jak Calgon, Calgonit itp. Zawieraja one mnostwo
>zwiazkow fosforu. po co? by zmiekczyc wode.
>
>Co za praradoks. wielu producentow proszku robi wszystko, by
>zastapic zwiazki fosforu czyms innym, bo fosfor zanieczyszcza
>srodowisko. a tu przychodzi taki calgon lub calgonit,
>i juz po srodowisku. dziadostwo.
>

WIelu ???????????? Od dawna wiadomo czym to można zastąpić i co?

>jak ktos jest niezorientowany, to kupi pro-ekologiczny proszek
>bez fosforanow, i ....... dosypie calgonu zeby sie pralka
>nie zakamienila. ja tu sensu nie widze.
>
>btw. szkoda ze tego typu srodki wogole nie sa zakazane.
>one bardzo utrudniaja oczyszczanie sciekow, i latwo
>zanieczyszczaja srodowisko, szczegolnie wodne.

>
Proekologiczne nie jest nawet płukanie w strumieniu.

>problem jest np. w lublinie nad tzw. "zalewem". przewazaja
>tam glownie zanieczyszczenia fosforowe. zalew zarasta zbyt
>wybujala roslinnoscia, braknie tlenu i wszelkie wodne zwierzeta
>(najbardziej widoczne to ryby) po prostu sie dusza, no i ulatuja
>niezbyt mile ze tak powiem zapachy. szkoda slow.

I tu się brachu grubo mylisz, bo w naszym kraju z używania fosforanów
zrezygnował tylko Henkel z Raciborza i to dlatego że jest to firma
niemiecka. Fosforanów używa się do zwykłych proszków do prania, tabletek,
proszków do prania bielizny dziecięcej (np. Lovela - najlepiej oceniany na
rynku), a także do proszków do pieczenia, do produkcji serów i innych
środków spożywczych. Nie są używane do płynów do prania. Proszki
bezfosforanowe w Europie dominują na rynku Włoskim i Niemieckim. Pozostali
producenci używają fosforanów, dotyczy to innych krajów Europy oraz (przede
wszystkim) Ameryki (USA też).

Fosforany w proszkach i płynach można zastąpić zeolitami, czyli związkami
krzemu. Dodatkowo środki te te muszą być w znacznym stopniu wzbogacane
środkami antypieniącymi. Zwróć uwagę, że tam nigdzie nie jest napisane że te
proszki są ekologiczne, tylko że nie zawierają fosforanów. Nie pisze też
nigdzie że to czym je zastąpiono jest dla środowiska łaskawsze.

W przeszłości modne było odchodzenie od fosforanów, bo w wodach nimi
zanieczyszczanych nadmiernie rozwijały się części zielone roślin. Obecnie
stwierdzono że zanieczyszczenie zeolitami jest jeszcze gorsze ponieważ
doprowadza m.in. do rozwoju cyjanobacter, kwitnięcia wody, braku dostępu
światła itd., itd. i rozwój jest o wiele szybszy. Cały krzyk nastawiony na
fosforany wywołany był tym że do badań brano pod uwagę brano całość ścieków
komunalnych i nie odseparowano fosforanów a obarczono je winą za całe zło.
Zrobiono z tego modę i cieszono się że rezygnuje się z fosforanów które
produkowano w Europie i zastępuje je się zeolitami, które robi się w Afryce,
nie przejmując się tym że ich produkcja jest mordercza dla środowiska
(produkcja fosforanów to przy tym piknik), bo Afryka jest daleko.

Z tego co wiem fosforany W Europie produkuje się m. in. w Polsce, Belgii,
Francji, Finlandii, Hiszpanii i jeszcze gdzieś. Jest też kilku małych
producentów w Bułgarii, Chorwacji. W pobliżu Europy można dodać Kazachstan,
Izrael. Do tej krótkiej listy można dopisać także producentów nawozów
fosforowych.

Zwróć uwagę, że Calgon wymyślono w Niemczech, po to aby poprawić skuteczność
prania. I nie pisz, że na opakowaniu jest producent z Nowego Dworu
Mazowieckiego.

Obecnie przepisy ekologiczne określają na maksymalne stężenie fosforanów w
proszkach na 30 %. Dodanie calgonu do prania, poprawia tą proporcję bez
konieczności zmiany składu proszku - aby biel była jeszcze bielsza, a
kolory jeszcze żywsze i to już w 30 stopniach. Dlatego też nikt w
przeszłości nie widział takiego kamienia w pralkach i zmywarkach jak go
pokazują w reklamach.

Dawniej w Polsce nawet trafiało się 80% fosforanów w proszku - z braku dewiz
na zakup innych składników.

Nie namawiam nikogo żeby sypał 2 razy więcej proszku niż potrzeba aby miał
bielsze szklanki i ręczniki, ale nie siejmy demagogii - nie zapominajmy o
nawozach fosforowych, które jak są źle stosowane szybciej i w większym
stopniu zanieczyszczą środowisko niż proszki do prania (na fosforach i na
zeolitach). Zużycie fosforanów na głowę 1 mieszkańca w krajach Europy
Wschodniej i Środkowej nie osiągnęło jeszcze 70% (miejscami 40%) poziomu
jaki jest w Europie Zachodniej.

Idol