| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-10 09:18:21
Temat: ZoltkaWitam Grupowiczow i Listowiczow!
Co zrobic z zoltkami (10) ktore zostana po pieczeniu ciasta?
Wesolych Swiat!
MADZIA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-10 09:42:55
Temat: Re: ZoltkaMadzia Serafin wrote:
> Witam Grupowiczow i Listowiczow!
>
> Co zrobic z zoltkami (10) ktore zostana po pieczeniu ciasta?
Upiec babę drożdżową! Albo ciasto kruche, jeżeli wolisz. :)
Ja mam zawsze problem odwrotny - co zrobić z białkami... Na
bezy/kokosanki w okresie świątecznym nie mam czasu, więc robię zwykłe
piaskowe z samych białek. Nie jest złe.
Nessie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-10 10:58:16
Temat: Re: ZoltkaMadzia Serafin wrote:
> Co zrobic z zoltkami (10) ktore zostana po pieczeniu ciasta?
===
Advokata.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-10 11:52:43
Temat: Odp: Zoltka> Ja mam zawsze problem odwrotny - co zrobić z białkami... Na
> bezy/kokosanki w okresie świątecznym nie mam czasu, więc robię zwykłe
> piaskowe z samych białek. Nie jest złe.
A ja zawsze z pozostalych bialek robie keks. Szybko, sprawnie i efektywnie
:)
Mam przepis, ktory zawsze sie sprawdza i pieke to ciasto w zasadzie w kazde
Swieta, kiedy tylko zostaja mi bialka.
Przepis podawalam w watku "super szybkie ciasto-przepis potrzebny od zaraz"
z 6 kwietnia 2004.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-10 12:04:30
Temat: Re: Odp: ZoltkaOn Sat, 10 Apr 2004 13:52:43 +0200, "Basiek"
<bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl> wrote:
>> Ja mam zawsze problem odwrotny - co zrobić z białkami... Na
>> bezy/kokosanki w okresie świątecznym nie mam czasu, więc robię zwykłe
>> piaskowe z samych białek. Nie jest złe.
>
>A ja zawsze z pozostalych bialek robie keks. Szybko, sprawnie i efektywnie
>:)
>Mam przepis, ktory zawsze sie sprawdza i pieke to ciasto w zasadzie w kazde
>Swieta, kiedy tylko zostaja mi bialka.
>Przepis podawalam w watku "super szybkie ciasto-przepis potrzebny od zaraz"
>z 6 kwietnia 2004.
>Pozdrawiam.
>Basiek.
mozna jeszcze zaczac produkcje zwiazana z gastronomia - brac
kwiatki albo same platki, mazac bialkiem i posypywac dobnym
cukrem a nastepnie suszyc. sluzy do dekoracji wypiekow. ja tak
kiedys fiolki robilam, teraz mam w takim miejscu fijolki, ze
chyba bym sie nie odwazyla ich uzyc (tam piesek siusiu chodzi
robic....)
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-11 12:51:37
Temat: Re: Odp: ZoltkaKrysia Thompson wrote:
> mozna jeszcze zaczac produkcje zwiazana z gastronomia - brac
> kwiatki albo same platki, mazac bialkiem i posypywac dobnym
> cukrem a nastepnie suszyc. sluzy do dekoracji wypiekow. ja tak
> kiedys fiolki robilam, teraz mam w takim miejscu fijolki, ze
> chyba bym sie nie odwazyla ich uzyc (tam piesek siusiu chodzi
> robic....)
No, to przynajmniej twój piesek, więc wiesz co jesz :)) Jakbym ja poszła
zrywać kwiatki u siebie na osiedlu, to bym miała przegląd przez
wszystkie okoliczne pieski...
Może nabędę fiołki w doniczce, widziałam w kwiaciarni. Albo poczekam na
kwiaty jabłoni, tam pieski nie sięgają...
Nessie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-13 09:15:25
Temat: Re: Zoltka
Użytkownik "Madzia Serafin" <a...@w...pl> napisał >
> Co zrobic z zoltkami (10) ktore zostana po pieczeniu ciasta?
>
To co Ty za ciasto pieczesz, przeciez zoltka to podstawa i to jest
najcenniejsze co jest w jajku a z bialkiem zazwyczaj nie wiadomo co zrobic,
moje psy ani koty bialka nie rusza, probowalem dawac ptakom tez bez
rezultatow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-13 09:26:07
Temat: Re: ZoltkaDnia Tue, 13 Apr 2004 11:15:25 +0200, Waćpanna lub Waćpan *Tomasz*, w
wiadomości news:<c5gbat$jbh$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
> To co Ty za ciasto pieczesz, przeciez zoltka to podstawa i to jest
> najcenniejsze co jest w jajku a z bialkiem zazwyczaj nie wiadomo co zrobic,
> moje psy ani koty bialka nie rusza, probowalem dawac ptakom tez bez
> rezultatow.
z białka to bezy :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-13 11:40:36
Temat: Re: ZoltkaMadzia Serafin <a...@w...pl> napisał(a):
> Witam Grupowiczow i Listowiczow!
>
> Co zrobic z zoltkami (10) ktore zostana po pieczeniu ciasta?
>
> Wesolych Swiat!
>
> MADZIA
Kogiel-mogiel - GIGANT
Pozdr.
Wojtek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-13 12:55:52
Temat: Re: Zoltka> Witam!
Doczepił się tu problem białek. Ja pozostałe białka delikatnie wlewam do
mocno osolonego wrzątku, gdy się dobrze zetną wyjmuję, studzę, kroję
w drobną kosteczkę i dodaję do sałatki, do sosu itp.
Pozdrawiam!
Marianka
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |