« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-14 11:38:19
Temat: Zupa z bambusa (zupa bambusowa:P)Jadłem parę razy zupę bambusową (z jednego miejsca) i przyznać muszę, że była
całkiem smaczna mimo niewielkiej ilości składników. Postanowiłem sam coś
takiego zrobić. Znalazłem w sieci (nie pamiętam gdzie) taki skromny przepis -
zupę gotuje się na wodzie mineralnej, zaklepanej mąką ziemniaczaną, do tego
dodaje sie pędy bambusa (konserwowe, marynowane czy jakoś tak) z sosem
własnym, przyprawę "a'la warzywko"imbir.... (w tej dostarczanej, pływaly
jeszcze grzybki, które z tego co wiem, u nas można w kraju dostaćtylko
suszone, ale nie pamiętam jakie (na pewno nie mung))
I teraz moje pytanie - jak to ma się do takiej realnej zupy z bambusa??
przepis podobny jest, czy to co przedstawiłem, to tylko marna namiastka
prawdziwej zupy??
Ktoś zna jakiś lepszy przepis??
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-15 06:16:55
Temat: Re: Zupa z bambusa (zupa bambusowa:P)<f...@g...pl> napisał(a):
> I teraz moje pytanie - jak to ma się do takiej realnej zupy z bambusa??
> przepis podobny jest, czy to co przedstawiłem, to tylko marna namiastka
> prawdziwej zupy??
Zrobiłem wczorajk tą zupkę i żenada, albo coś popsułem, ale ten bambus był
popsuty... raz, że w ogóle było obrzydliwe i śmierdziało jak pielucha małego
dziecka, dwa w ogóle nie przypominał zamawianej zupy bambusowej z
jakiejkolwiek knajpki/restauracyjki chińskiej/wietnamskiej/orientalnej......
> Ktoś zna jakiś lepszy przepis??
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-15 11:22:00
Temat: Re: Zupa z bambusa (zupa bambusowa:P)>> I teraz moje pytanie - jak to ma się do takiej realnej zupy z
>> bambusa?? przepis podobny jest, czy to co przedstawiłem, to tylko
>> marna namiastka prawdziwej zupy??
>
> Zrobiłem wczorajk tą zupkę i żenada, albo coś popsułem, ale ten
> bambus był popsuty... raz, że w ogóle było obrzydliwe i śmierdziało
> jak pielucha małego dziecka, dwa w ogóle nie przypominał zamawianej
> zupy bambusowej z jakiejkolwiek knajpki/restauracyjki
> chińskiej/wietnamskiej/orientalnej......
>
>
>> Ktoś zna jakiś lepszy przepis??
Może spróbuj coś z tych przepisów. Wyglądają trochę ciekawiej niż to co
Ty podałeś. Mam nadzieję, że język zrozumiały. Jak nie to później mogę
pomóc w przetłumaczeniu.
http://www.luv2wok.de/poultry02.html
http://www.fbworld.com/Recipes/soups/BamShootMushrms
oup.htm
Nigdy nie robiłam zupy bambusowej, więc nie ręczę za efekt.
Dzisiaj przymierzam się do zupy krabowej (po raz pierwszy oczywiście) i
mam nadzieję, że nie będę musiała jej wylewać do zlewu. A może ktoś ma
sprawdzony przepis? Będę wdzięczna.
Małgosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |