Data: 2006-07-26 23:19:14
Temat: Zycie i smierc
Od: "Kasia" <h...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tydzien temu bylam na pogrzebie.
Umarl czlonek rodziny.
Byla rodzina, ktorej nigdy przedtem na oczy nie widzialam i znajomi (ta sama
historia). Byl tez zmarly, lezal sobie spokojnie (bez ruchu) w trumnie
wyslanej bialym plotnem, a naokolo staly wience.
podeszlam do trumny, nie wygladal jakby spal, wygladal jakby nie zyl, to
zadziwiajace ze nawet na zdjeciach mozna rozpoznac nieboszczyka od osoby
spiacej.
dotknelam go, byl bardzo zimny i... to dziwne ale wydawal sie jakby ulepiony
z hmmm gliny. przyszly mi na mysl cytaty z biblii ze z prochu powstales itd.
moja mama boi sie smierci i pyta mnie o sens zycia, a ja... nie potrafie jej
dac prostej odpowiedzi, bo gdybym wiedziala na 100 procent ze po smierci
zostanie wynagrodzona za doczesne zycie powiedzialabym jej jaki jest sens
zycia, a przeciez nie wiem, bo nikt stamtad nie wrocil.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|