a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-04-20 18:44:45

Temat: Re: a ja kominka i bluzgacza lubie i popieram: Archetyp trickstera.
Od: "jbaskab" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c619db$6vahs$1@ID-222808.news.uni-berlin.de...
> ->J.E. jbaskab<- c612b7$j3f$...@s...cyf-kr.edu.pl naszkrobal/a:
>
> Aśku - skarbie najdroższy ;)
> Czemu tak? Czy ja tak się zachowuję w stos. do wszystkich UGD? /czy Ty
> czasem nie widzisz black and white?/

w tej chwili, po twoim poście do Veroniki, tylko czarny...

> Czy Ty czasem nie zapominasz o moich NIEpejoratywnych postach na tej
> grupie? Czy Ty Aśku masz pełen obraz? Dlaczego oceniasz mnie tylko po
> negatywach? Znasz MÓJ choć jeden post, który nie ma nic wspólnego z tym
> co mi zarzucasz?

a co one mają udowodnić?
Przecież nie oceniam całokształtu twojej twórczości...

> A co złego w tych negatywach, zakładając, że inaczej się nie da - tych
> akurat treści. Zakładając, że taka ESTETYKA mojej wypowiedzi
> doświadczalnie przynosi oczekiwany efekt.

1. Problematyczne założenia
2. Duże pole rażenia: coś na kształt borowania dziurki wiertarką udarową,
3. Wysokie koszty stałe: brak zaufania, osamotnienie
4. Wysokie koszty zdrowotne: nerwica, paranoja, wrzody, nieżyt żołądka,

Polecam uwadze szczególnie pkt.3

> No i? Podyskutujemy? /co robisz po pracy? ;)/

Nie mam na razie ochoty na dyskusję.
patrz pkt.3

Aska