Strona główna Grupy pl.rec.uroda a ja nie chce blyszczec w towarzystkie... [dlugie] a ja nie chce blyszczec w towarzystkie... [dlugie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

a ja nie chce blyszczec w towarzystkie... [dlugie]

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: a ja nie chce blyszczec w towarzystkie... [dlugie]
Date: Mon, 17 Jan 2005 16:37:47 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 110
Message-ID: <csgmd2$pil$3@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: aua17.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1105976547 26197 83.27.8.17 (17 Jan 2005 15:42:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Jan 2005 15:42:27 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:103229
Ukryj nagłówki

Dzieczyny znalazłam sie w nietypowej sytuacji. Z powodu zmiany tabletek
antykoncepcyjnych moja cera dostarcza mi dużo rozrywek. Wcześniej brałam
przez kilka lat Diane i skóra unormowała mi się na poziomie normalno -
suchej. Ładnych kilka miesięcy temu przeszłam na cilest i od tamtej pory nie
znam dnia ani godziny... :)

Przez pierwsze dwa miesiące brania Cilestu bywały okresy, gdy miałam
wybitnie suchą cerę. Czasem do tego stopnia, że pod makijaż kładłam krem 'na
plażę' (anthelios LRP), który tłusty jest bardzo, a u mnie wsiąkał
natychmiast i nic się nie świeciło. A nawet nadal dokuczało mi uczucie
ściągnięcia.

Potem zaczęło się to zmieniać i aktualnie jestem posiadaczką cery mieszanej
z wybinie tłustą strefą T. Przyznam, że jestem trochę zaskoczona. U mnie na
półce same kosmetyki odżywczono - nawilżające, a tu taka niespodzianka.
Byłam trochę bezradna gdy zaczęłam zauważać, że krótko po nałożeniu makijażu
świecę jak latarnia morska - nigdy nie miałam takich problemów. Na początku
myślałam, że to chwilowa wariacja cery, ale tendencja utrzymuje się już
ponad miesiąc, więc zaczęłam coś z tym robić. Na szczęście nie pojawiają się
żadne wypryski, zaskórniki, rozszerzone pory itp. - skóra nadal jest gładka
i ma jednolity kolor. Cały problem polega na tym, że przy dotychczasowej
pielęgnacji w połowie dnia wyglądam, jak bym sobie czoło posmarowała łyżką
smalcu :/ Pocieszam się, że tłusta cera wolniej się starzeje... :)

Przyznam się, że pielęgnacja cery tłustej i mieszanej jest dla mnie
niewiadomą, bo od kilku lat interesowała mnie przed wszystkim cera sucha.
Nawet wątki na pru o tłustej skórze omijałam... Więc teraz zaczęłam od
przeszukania archiwum. Pierwszym tego efektem było nabycie na truskawie tzw.
"gąbeczki" Biothermu. Muszę przyznać, że całkiem sprytne ustrojstwo. Potem
zaczęłam szukać czegoś na dzień, pod makijaż. Zaopatrzyłam się w próbki
następujących kosmetyków:

- SVR 'lysanel'
- lancome 'pure focus'
- estee lauder 'clear difference'
- shiseido 'matifying moisturiser oil free'
- estee lauder 'daywear' - lotion

Rozpoczęłam wielkie testowanie. Dodatkową trudnością jest fakt, że bardzo
niechętnie podchodzę do pomysłu kompleksowej zmiany programu pielęgnacji.
Raczej wolałabym pozostać przy dotyczasowym oczyszczaniu (chusteczki Nivea),
toniku (Clinique Mild) i podkładzie (Translucide Loreal). Z tego wynika, że
krem nawilżająco-matujący na dzień ma za zadanie sam poradzić sobie z
problemem świecenia. Ciężka sprawa... Wyniki testu są takie:

- lysanel - dobrze matuje i mnie nie podrażnia, ale jako że mogłabym go
stosować tylko na strefę T a na resztę musiałabym znaleźć coś innego,
postanowiłam szukać dalej

- 'pure focus' - zupełnie mi nie podpasował. Przy nakładaniu czułam zapach
alkoholu, skóra od razu nieprzyjemnie ściągnięta (co jest szczególnie
niemiłe dla kogoś przyzwyczajonego do komfortu po wklepaniu kremów
nawilżająco-odżywczych), za mało nawilża miejsca poza strefą T, poza tym po
kilku godzinach widziałam już świecenie. Na dodatek podkład źle mi się
rozprowadzał i leżał na takiej ściągniętej skórze.

- 'clear difference' - nieźle nawilża i świetnie matuje

- shiseido - przyjemne uczucie po nałożeniu, ale słabe działanie matujące

- daywear lotion - zwycięzca. Wprawdzie 'clear difference' tej samej firmy
lepiej matuje, jednak działanie ochronne oraz porządne filtry sprawiły, że
zdecydowałam się właśnie na ten krem. Nawilża bardzo dobrze, po nałożeniu
mam uczucie komfortu, dobrze współgra z podkładem, strefa T jest dosyć
matowa (choć przyznaję że pomagam sobie tą słynną gąbeczką Botohermu, którą
traktuję przetłuszczające się miejsca przed nałożeniem kremu). Makijaż
wytrzymuje cały dzień, jeśli znajdę czas na jedną poprawkę w połowie dnia,
to cały czas jest perfekcyjny. No i najlepsze są te filtry. Dzięki temu nie
muszę nakładać juz żadnego dodatkowego kremu ochronnego, co znacznie
upraszcza sprawę.


Tak więc pielęgnację dzienną w miarę już opanowałam. Natomiast nie wiem, co
zrobić z nocną. I tak oto pokrętną drogą dochodzę do właściwego pytania. Co
nakładać na noc na twarz? Do tej pory stosowałam 'hydra zen' Lancome do cery
suchej, a więc krem mocno nawilżający, wręcz odżywczy. Teraz nakładam go na
szyję i policzki, a co ze strefą T? Jak wklepię ten krem w całą twarz, to
rano wstaję ze smalcem na czole. Nie przeszkadza mi to szczególnie, ale
zastanawiam się czy taka pielęgnacja nie jest błędem i czy nie utrudnia mi
potem matowienia skóry w dzień? Z drugiej strony myślę, że tej nieszczęsnej
strefie T, którą w dzień tak usilnie matuję i zapewnie wysuszam, należy się
w nocy porządne nawilżanie i odżywianie. Co o tym sądzicie? Chętnie poczytam
co inne grupowiczki stosują na noc na strefę T. Może coś szczególnie godnego
polecenia - niekoniecznie musi być wyższa półka, chętnie poużywam czegoś
taniszego, byle sprawdzonego. Z resztą szukając kremu na dzień zastanawiałam
się nad "witaminową terapią..." firmy Soraya, bo z archiwum wynikało, że
jest to preparat często polecany na pru. Jednak największą wadą kremów z
niższej półki jest brak testerów, a trafienie na firmową próbkę graniczy z
cudem.... Wprawdzie za tę cene mogłam zaryzykowac zakup, ale nic mnie tak
nie wkurza, jak pełny słoiczek napoczętego kremu, który okazał się
niewypałem, nawet jeśli kosztował jedynie kilkanaście złotych. A ponieważ
wymagania wobec kremu na dzień były duże, więc zdecydowałam się kupić ten,
który porzadnie przetestowałam. Ale w kwestii pielęgnacji nocnej jestem
bardziej liberalna.

Więc reasumując - czy mogę dalej na noc stosować dalej hydra zen i nie
przejmowac się porannym tłustym czołem, czy też takie postępowanie utrudnia
działanie matujące kremu na dzień (oczywiście rano dokładnie najpierw
oczyszczam skórę). Czy lepiej kupić coś typowo do skóry tłustej, ale co?

:))
dziękuję za uwagę



--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
17.01 Margaret
17.01 iska
17.01 Joanna Pawlus
18.01 iska
18.01 Dunia
19.01 Joanna Pawlus
19.01 iska
21.01 mips
[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca
technik masażysta
post testowy
Zaproszenie do udziału w projekcie badawczym
kettlebells
wyrywanie brwi
Yoga and Meditation
Noc żywych trupów.
Fitness 50 up :-)
Niecodzienna uroda
Tatuaż na pięcie
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem