Data: 2003-02-15 16:20:32
Temat: acodin + co???
Od: "Agutek" <k...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Mam takie śmieszne spostrzeżenie, które nie bardzo potrafię sobie
wyjaśnić...
W ciągu kilku ostatnich dni do mojej apteki (jedna z bardzo wielu na
osiedlu w bardzo dużym mieście, więc myślę, że nie jestem odosobniona )
przychodzą smarkacze na oko ~15lat po Acodin w tabletkach. Pierwszemu nie
sprzedałam, bo coś mnie tknęło (powiedziałam, że na receptę), kolejnym już
"dla zasady"... Ale ja się pytam: "O CO CHODZI?"
Mówią, że np. to dla babci, cioci, mamy itp. przychodzą z opakowaniem
lub z nazwą na kartce, za każdym razem inny chłoptaś, nie dają sobie dać nic
innego (nawet thiocodinu- chociaż nie przypuszczam, ze mają wiedzę o
kodeinie:), chcą tylko Acodin... Wychodzą wściekli i mamlący coś pod
nosem...
Na ostatniego wczoraj spojrzałam spod oka z miną mówiącą "taaak, JA WIEM
do czego ci to potrzebne" i on tak strasznie się zaczerwienił i uciekł...
Z czym oni to łączą (pewnie z alkoholem)?? I co, jakiś odjazd następuje czy
co? Bo jakoś pierwszy raz z czymś takim sie spotykam, w ciągu tygodnia było
ich pięciu...
Niech mnie ktoś oświeci.
Pozdrawiam. Agutek
|