agresja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

1. Data: 2007-08-14 19:01:46

Temat: agresja
Od: "Himera" <K...@t...net> szukaj wiadomości tego autora

ktos ma (nie ja) wybuchy niekontrolowanej agresij a po chwili ogromne
wyrzuty sumienia. jes krzyk i jest bicie a pozniej placz jaka okopna osoba
sie jest.

co pomaga najbardziej? jak chamowac? czy jak sie czuje ze zaraz dojdzie do
wymuchu pomaga liczenie, gleboki wdech, wydech, wyladowanie sie na kukle,
wywrzeszczenie sie do poduszki?

--
"Sanity calms, but madness is more interesting."
/John Russell/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-08-14 19:32:57

Temat: Re: agresja
Od: a...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 14 Sie, 20:01, "Himera" <K...@t...net> wrote:
> ktos ma (nie ja) wybuchy niekontrolowanej agresij a po chwili ogromne
> wyrzuty sumienia. jes krzyk i jest bicie a pozniej placz jaka okopna osoba
> sie jest.
>
> co pomaga najbardziej? jak chamowac? czy jak sie czuje ze zaraz dojdzie do
> wymuchu pomaga liczenie, gleboki wdech, wydech, wyladowanie sie na kukle,
> wywrzeszczenie sie do poduszki?

Nie mam wybuchów niekontrolowanej agresji :-)

Ale sprawa jest prosta. Tylko nazwa b dzie inna, chodzi o sza - rage.

No wi c rage jest lepy, je li zostaje wy adowany na danej osobie nie
"winnej" , to w a nie prowadzi to do wyrzutów sumienia, poczucia winy
etc. Czemu rage is blind? Poniewa jest to reakcja w jakimkolwiek
kierunku, to jest pozorna odpowied na "DLACZEGO"?!!! Pozorna, bo
osoba która jest wiadkiem takiego zachowania wobec niej, nie zrobi a
nic z ego osobie doznaj cej takiego ataku.

Globalnie jednak rage jest krzykiem "dlaczego"?!!!

Je li jeste my li (z o ) (anger) to wiemy dlaczego i kierujemy to do
konkretnej osoby z konkretnego powodu, wtedy nie mamy adnego poczucia
winy.

Je li dana osoba wpada w sza , odpowiedzi drugiej osoby
(zdezorientowanej), b dzie z o jako przeciwdzia anie takiej
absurdalnie skierowanej agresji, st d poczucie odrzucenia u
atakuj cego i pó niejsze poczucie winy.

Sk d takie ataki sza u. Poczucie krzywdy daje o sobie zna , chodzi
prawdopodobnie o wyparte zdarzenia, chodzi o uczucie z o ci które nie
znalaz o uj cia, bo okazanie go by o zakazane, zabronione, nie mog o
si zrealizowa i zosta o wyparte.

Co pomaga najbardziej? Odnalezienie przyczyny i w a ciwe
umiejscowienie JU z o ci (anger), za konkretn "przewin ", tu ju
chodzi o konkretn osob , która wyrz dzi a krzywd ---> to jest to
"Dlaczego"!? Dlaczego mi to zrobi e /a ? Dlaczego mnie tak
skrzywdzi a /e ?

Jak hamowa ? Mo na, ale po co? Po co si oszukiwa ? Czy tak jest
wygodniej y ? Moim zdaniem to tylko generuje dalsze wik anie si w
problemy, pu apka.

Wy adowanie si na kukle/wywrzeszczenie do poduszki mo e da dobry
efekt ale chwilowo, przyniesie ulg , bo cz owiek zm czy si fizycznie
w ten sposób wy adowuj c energi . Ale nic sensownego dalej z tego nie
b dzie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-08-14 19:37:11

Temat: Re: agresja
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Himera" <K...@t...net> napisał w wiadomości
news:f9su70$m21$4@inews.gazeta.pl...
> ktos ma (nie ja) wybuchy niekontrolowanej agresij a po chwili ogromne
> wyrzuty sumienia. jes krzyk i jest bicie a pozniej placz jaka okopna osoba
> sie jest.
>
> co pomaga najbardziej? jak chamowac? czy jak sie czuje ze zaraz dojdzie do
> wymuchu pomaga liczenie, gleboki wdech, wydech, wyladowanie sie na kukle,
> wywrzeszczenie sie do poduszki?
>
Jesteś ofiarą domowej przemocy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-08-14 22:04:25

Temat: Re: agresja
Od: "Himera" <K...@t...net> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f9t090$vup$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Himera" <K...@t...net> napisał w wiadomości
> news:f9su70$m21$4@inews.gazeta.pl...
>> ktos ma (nie ja) wybuchy niekontrolowanej agresij a po chwili ogromne
>> wyrzuty sumienia. jes krzyk i jest bicie a pozniej placz jaka okopna
>> osoba
>> sie jest.
>>
>> co pomaga najbardziej? jak chamowac? czy jak sie czuje ze zaraz dojdzie
>> do
>> wymuchu pomaga liczenie, gleboki wdech, wydech, wyladowanie sie na kukle,
>> wywrzeszczenie sie do poduszki?
>>
> Jesteś ofiarą domowej przemocy?
>

nie

--
"Sanity calms, but madness is more interesting."
/John Russell/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-08-14 22:06:10

Temat: Re: agresja
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera pisze:
> ktos ma (nie ja) wybuchy niekontrolowanej agresij a po chwili ogromne
> wyrzuty sumienia. jes krzyk i jest bicie a pozniej placz jaka okopna osoba
> sie jest.
>
> co pomaga najbardziej? jak chamowac? czy jak sie czuje ze zaraz dojdzie do
> wymuchu pomaga liczenie, gleboki wdech, wydech, wyladowanie sie na kukle,
> wywrzeszczenie sie do poduszki?
>

Wg mnie koniecznie psychiatra. Wizyta u psychiatry to rzecz wskazana nie
tylko dla psychicznie chorych, ale także dla psychicznie rozchwianych, a
tu właśnie chyba tak sprawa wygląda.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-08-14 22:09:27

Temat: Re: agresja
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Himera" <K...@t...net> napisał w wiadomości
news:f9t8ta$9q0$4@inews.gazeta.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f9t090$vup$1@news.onet.pl...

> > Jesteś ofiarą domowej przemocy?
> >
> nie
>
jesteś pewna?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-08-14 22:57:11

Temat: Re: agresja
Od: "Himera" <K...@t...net> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f9t96g$lvt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Himera" <K...@t...net> napisał w wiadomości
> news:f9t8ta$9q0$4@inews.gazeta.pl...
>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f9t090$vup$1@news.onet.pl...
>
>> > Jesteś ofiarą domowej przemocy?
>> >
>> nie
>>
> jesteś pewna?
>

a jesli nie jestem to co? to jaki wniosek ci sie nasowa?

--
"Sanity calms, but madness is more interesting."
/John Russell/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-08-15 08:47:31

Temat: Re: agresja
Od: a...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 14 Sie, 23:57, "Himera" <K...@t...net> wrote:

> >> > Jeste ofiar domowej przemocy?
>
> >> nie
>
> > jeste pewna?
>
> a jesli nie jestem to co? to jaki wniosek ci sie nasowa?

Nie ma wi kszego znaczenia dla obserwatora jakiego rodzaju przemocy
jest ofiar ; to ma znaczenie tylko subiektywne, dopóki Himera nie
odkryje kto j skrzywdzi , to si nie dowiemy i nie ma co spekulowa .
Przemoc to przemoc, ró nie ludzie reaguj , czasem jako wi ksza krzywda
jest postrzegana przemoc doznawana od obcych, czasem rodziny, czasem
podw adnych, czasem prze o onych, czasem nauczycieli, czy wyk adowców,
a czasem kolegów i kole anek, albo zwierz t. Ró nie to bywa,
subiektywna ocena.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-08-15 19:34:00

Temat: Re: agresja
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Himera" <K...@t...net> napisał w wiadomości
news:f9tc06$k4h$4@inews.gazeta.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f9t96g$lvt$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Himera" <K...@t...net> napisał w wiadomości
> > news:f9t8ta$9q0$4@inews.gazeta.pl...
> >> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f9t090$vup$1@news.onet.pl...
> >
> >> > Jesteś ofiarą domowej przemocy?
> >> >
> >> nie
> >>
> > jesteś pewna?
> >
> a jesli nie jestem to co? to jaki wniosek ci sie nasowa?
>
nasowa[loby] mi sie ze niepewnosc
sugeruje jegdnak przemoc...

pewnosc braku przemocy mają
albo jej faktycznie niedoswiadczajacy
albo krancowo wypierajacy jej swiadomosc
np dzieci ze strony bliskich doroslych

ty raczej krancowo [juz] nie wypierasz

Wiesz co dalej?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2007-08-16 22:42:35

Temat: Re: agresja
Od: "Himera" <K...@t...net> szukaj wiadomości tego autora

dobra na wstepie to nie widze tych literek z ogonkami. ciezko mi sie czyta.

no i... nie jestem ofiara zadnej przemocy. tak naprawde to o mnie chodzi, to
ja trace kontrole, to ja krzycze, wyzywam i bije i to ja pozniej zaluje ale
co z tego ze mi nawet wybacza jak rana juz zadana, blizna bedzie...

--
"Sanity calms, but madness is more interesting."
/John Russell/
<a...@g...com> wrote in message
news:1187167651.912830.60160@d55g2000hsg.googlegroup
s.com...
On 14 Sie, 23:57, "Himera" <K...@t...net> wrote:

> >> > Jeste ofiar domowej przemocy?
>
> >> nie
>
> > jeste pewna?
>
> a jesli nie jestem to co? to jaki wniosek ci sie nasowa?

Nie ma wi kszego znaczenia dla obserwatora jakiego rodzaju przemocy
jest ofiar ; to ma znaczenie tylko subiektywne, dopóki Himera nie
odkryje kto j skrzywdzi , to si nie dowiemy i nie ma co spekulowa .
Przemoc to przemoc, ró nie ludzie reaguj , czasem jako wi ksza krzywda
jest postrzegana przemoc doznawana od obcych, czasem rodziny, czasem
podw adnych, czasem prze o onych, czasem nauczycieli, czy wyk adowców,
a czasem kolegów i kole anek, albo zwierz t. Ró nie to bywa,
subiektywna ocena.