Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ...ale czego ONI chca?

Grupy

Szukaj w grupach

 

...ale czego ONI chca?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-12 12:12:20

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna" >
> > Użytkownik "Joanna"
> >> szatan jest stworem wieloglowym, a nam samym (tzn. Zachod) daleko do
aniolow
> > oczywiscie ze zabic szatana nie mozna, ale jest obowiazek z nim walczyc,
> > Marsel
> pytanie jak walczyc?
> i tak wracamy ab ovo...

kazdy walczy jak potrafi, jak uwaza ze jest to skuteczne

> Walka to prosba o odwet

co nie zmienia statusu WALKI

> przejdzmy na moment na nasze podworko: walka z Jamnikiem, ktorej ostatnio
> bylismy uczestnikami rozdmuchala jego watki do pozycji wiodach na grupie.
> Jamnik szczekal dluzej, bo zaatakowany mogl sie zaczac odgryzac, i tak w
> kolko. Mozliwe, ze calkowite go ignorowanie przyniosloby lepsze skutki.
> Pies, ktorego odpedzasz kijem jeszcze zajadlej gryzie.

nie moge sie z tym zgodzic, nie moge pozwolic aby jakikolwiek pies,
nawet jamnik;) mnie podgryzał,
owszem kijem rozjuszamy psa, ale rownie dobrze mozna mu powibijac zęby
i przestanie gryźć, to przykre, ale jesli nie ma innego sposobu...
Ignorowanie się nie uda, kazdy reaguje jak potrafi, zawsze znajdzie
sie ofiara atakow

> akcja-reakcja - oczywiscie, ze nie wprost, bo zawsze wkradna sie jakies
> dodatkowe zmienne

nie podejmowanie reakcji nie wiaze sie autoatycznie ze zniesieniem
ryzyka ponownego ataku, nawet odwrotnie..moze powodowac to poczucie
bezkarnosci

> Pytanie jak zareagowac, by jednoczesnie nie reagowac reakcja wpisana w
> sposob oczywisty w pierwotna akcje?

skutecznie, dwa razy poprosic grzecznie, ostrzec, a potem sprac po mordzie,
wyrwac jezyk, cokolwiek co byloby skuteczne,
az taki tolerancyjny to ja nie jestem

Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-12 12:16:01

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eva"
>
> A może o czyje i jakie interesy tu chodzi ?
> Przecież nie dla idei.
> Ideę i fanatyzm ktoś tylko wykorzystuje.
> Jak zwykle.
> Eva
>

sugerujesz ze ktos jest _fanatycznym_ zwolennikim _idei_
_swojej_ niepodzielnej władzy nad swiatem?

Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 12:28:38

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marsel" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9nnjnn$9jv$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Eva"
> >
> > A może o czyje i jakie interesy tu chodzi ?
> > Przecież nie dla idei.
> > Ideę i fanatyzm ktoś tylko wykorzystuje.
> > Jak zwykle.
> > Eva
> >
>
> sugerujesz ze ktos jest _fanatycznym_ zwolennikim _idei_
> _swojej_ niepodzielnej władzy nad swiatem?
>

Nie:)
Myślę, że jak zwykle chodzi o pieniądze i wpływy a wykorzystuje się fanatyzm i idee.
Dobre lub złe.
I slabość ludzką do ulegania im w trudnych dla nich chwilach.
Zagubiony człowiek lub naród łatwo im ulega i jest narzędziem, które tak naprawdę się
nie liczy.
Kilka tysięcy czy kilka milionów ofiar - cóż to znaczy dla rządzących i chcących
rządzić tym
światem.

Pozdrowienia
E.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 12:43:32

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eva"

> Nie:)
> Myślę, że jak zwykle chodzi o pieniądze i wpływy a wykorzystuje się fanatyzm
i idee.
> Dobre lub złe.
> I slabość ludzką do ulegania im w trudnych dla nich chwilach.
> Zagubiony człowiek lub naród łatwo im ulega i jest narzędziem, które tak
naprawdę się nie liczy.
> Kilka tysięcy czy kilka milionów ofiar - cóż to znaczy dla rządzących i
chcących rządzić tym
> światem.


wydaje mi sie ze nalezaloby bardziej skupic sie nad tym aby zaden
fanatyzm sie nie rozwinal do tak niebezpiecznej skali,
sam czlowiek, nie wiem jak wypaczony, nie zdziala tak wiele zlego
bez, nawet posredniego, poparcia fanatycznych mas.

to cos na ksztalt zbiorowej odpowiedzialnosci, my sami stwarzamy
warunki korzystne do rozkwitu wynaturzen przyzwalajac na to w imie
zle rozumianej tolerancji.

Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 12:45:47

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "ognik26" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Joanna napisał(a) w wiadomości: ...
>in article 9nngdp$b0b$...@n...tpi.pl, Marsel at i...@w...pl wrote on
>12-09-01 13:19:
>
>
>
>Walka to prosba o odwet :-)

Fakt :-)

>
>(...) walka z Jamnikiem, ktorej ostatnio
>bylismy uczestnikami rozdmuchala jego watki do pozycji wiodach na grupie.
>Jamnik szczekal dluzej, bo zaatakowany mogl sie zaczac odgryzac(...)

Opierajac sie na wczesniejszym stwierdzeniu, mozna sadzic, ze chcesz walki.
Po co?


>Mozliwe, ze calkowite go ignorowanie przyniosloby lepsze skutki.

To nie tylko mozliwe, ale pewne :-)


>Pies, ktorego odpedzasz kijem jeszcze zajadlej gryzie.

Niejednokrotnie sprawdzone doswiadczalnie :-)


>Pytanie jak zareagowac, by jednoczesnie nie reagowac reakcja wpisana w
>sposob oczywisty w pierwotna akcje?

Sprzecznosc dla mnie niezrozumiala. To tak jakbys powiedziala: nie bede
chodzic na silownie, bo nie mam miesni.
Teoretyk ciebie, gorzej z praktyką :-))))


Pozdrawiam serdecznie, ognik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 12:58:41

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "ognik26" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Marsel napisał(a) w wiadomości: <9nnjhd$86c$1@news.tpi.pl>...
>
>nie moge sie z tym zgodzic, nie moge pozwolic aby jakikolwiek pies,
>nawet jamnik;) mnie podgryzał,
>owszem kijem rozjuszamy psa, ale rownie dobrze mozna mu powibijac zęby
>i przestanie gryĄć, to przykre, ale jesli nie ma innego sposobu...
>Ignorowanie się nie uda, kazdy reaguje jak potrafi, zawsze znajdzie
>sie ofiara atakow

W walce nie ma zwyciezcow. Jesli przegrasz ... to przegrales, jesli wygrasz,
to tez przegrales, poniewaz zniemiles osobe neutralna we wroga. Porazka.
Proponuje poglaskac psa, a nie wybijac mu zeby.


>skutecznie, dwa razy poprosic grzecznie, ostrzec, a potem sprac po mordzie,
>wyrwac jezyk, cokolwiek co byloby skuteczne,
>az taki tolerancyjny to ja nie jestem
>


Czlowiek prymitywny walczy na maczugi.
Czlowiek stojacy w rozwoju tylko jeden szczebel wyzej, walczy na slowa.
Czlowiek wielki nie walczy wcale.

Theodoer Roosevelt.


P{ozdrawiam serdecznie, ognik




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 13:00:14

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ognik26"
<..>
> W walce nie ma zwyciezcow. Jesli przegrasz ... to przegrales, jesli wygrasz,
> to tez przegrales, poniewaz zniemiles osobe neutralna we wroga. Porazka.

Nie rozumiem tego zdania, za bardzo chyba teoretyzujesz,
zwyciezstwem jest chocby to ze ciagle jestes.

> Proponuje poglaskac psa, a nie wybijac mu zeby.

Ja kocham psy, i je glaskam jak moge, ale nie kazdy pies pozwoli na to,
O tak w ogole tu chodzi o psa ktory probuje Cie ugryzc - takiemu
mozesz tylko pokazac uleglosc, ale go nie dokniesz raczej


<.>>
> Czlowiek prymitywny walczy na maczugi.
> Czlowiek stojacy w rozwoju tylko jeden szczebel wyzej, walczy na slowa.
> Czlowiek wielki nie walczy wcale.
>
> Theodoer Roosevelt.

to samo napisalem w pierwszym zdaniu w swejej poprzedniej wiadomoci.
ja jestem prymitywny w tej klasyfikacji.

Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 13:18:54

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9nnl48$kdb$...@n...tpi.pl, ognik26 at o...@g...pl wrote on
12-09-01 14:45:


>> (...) walka z Jamnikiem, ktorej ostatnio
>> bylismy uczestnikami rozdmuchala jego watki do pozycji wiodach na grupie.
>> Jamnik szczekal dluzej, bo zaatakowany mogl sie zaczac odgryzac(...)
>
> Opierajac sie na wczesniejszym stwierdzeniu, mozna sadzic, ze chcesz walki.
> Po co?

Nie do konca rozumiem o co pytasz? Podalam jedynie przyklad. Jesli pytasz o
to, czemu go plonkowalam w jego watkach, to moge sama sie do tego przyznac:
wyprojektowalam na niego swoja zlosc na innych (ale jemu troche podobnych -
mechanizm kozla ofiarnego).


>
>
>> Pytanie jak zareagowac, by jednoczesnie nie reagowac reakcja wpisana w
>> sposob oczywisty w pierwotna akcje?
>
> Sprzecznosc dla mnie niezrozumiala. To tak jakbys powiedziala: nie bede
> chodzic na silownie, bo nie mam miesni.
> Teoretyk ciebie, gorzej z praktykš :-))))
>
>
> Pozdrawiam serdecznie, ognik

no wiesz - mysle na glos, tyle moge i tyle mi wolno
Praktyki na szczescie w rozwiazywaniu konfliktow miedzynarodowych nie mam.

Dla mnie sprzecznosc powyzsza istnieje i jest dosc klopotliwa i jest
odmienna do tej przez Ciebie podanej. Nie rozumiem analogii, nie widze jej
szczerze mowiac:) Jeszcze raz sprobuje napisac o co mi chodzi: jesli na
terroryzm zareaguje sie sila (konflikt zbrojny, moze nie otwarty, jakies
sluzby specjalne etc.), to oni po wylizaniu ran znow zewra sily i jeszcze
bardziej wsciekli uderza ponownie, i tak w kolko - jesli juz raz zaczelo sie
uzywac przemocy. Z drugiej strony brak takiej reakcji stwarza precedens
bezkarnosci, wiec nie mozna w tym przypadku nie reagowac (sa skrzywdzeni,
ludzie beda domagac sie zadoscuczynienia, sa przestraszeni ale i duzo w nich
nienawisci). Wiec co zrobic, zeby nie zareagowac przemoca, ktora wywola
nastepna przemoc, a jednoczesnie zeby ukarac?

A z silownia to tez nie tak prosto - najpierw chodzisz, zeby schudnac, a
potem zeby nie przytyc: niby zadna roznica, a jednak jakas petla, ktora
ubezwlasnowalnia (wlasnie jestem na odwyku).

Pozdr.
teoretycznie i wirtualnie:)))
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 13:24:56

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9nnlse$qtf$...@n...tpi.pl, ognik26 at o...@g...pl wrote on
12-09-01 14:58:

>
> Marsel napisał(a) w wiadomości: <9nnjhd$86c$1@news.tpi.pl>...
>>
>> nie moge sie z tym zgodzic, nie moge pozwolic aby jakikolwiek pies,
>> nawet jamnik;) mnie podgryzał,
>> owszem kijem rozjuszamy psa, ale rownie dobrze mozna mu powibijac zęby
>> i przestanie gryĽć, to przykre, ale jesli nie ma innego sposobu...
>> Ignorowanie się nie uda, kazdy reaguje jak potrafi, zawsze znajdzie
>> sie ofiara atakow
>
> W walce nie ma zwyciezcow. Jesli przegrasz ... to przegrales, jesli wygrasz,
> to tez przegrales, poniewaz zniemiles osobe neutralna we wroga. Porazka.
> Proponuje poglaskac psa, a nie wybijac mu zeby.

Niby tak - ale pies poglaskac sie nie da, predzej odgryzie ci reke:(
Rozumiem, co proponujesz i zgadzam sie, ze wygrana w walce jest porazka, ale
w rzeczywistym swiecie sa jeszcze dydktowane przez wiekszosc reguly,
neurotyzmy, ambicje, zadza wladzy, fanatyzm itd. Odmowa uzycia przemocy w
jakiejkolwiek postaci moze oznaczac koniec koncow przemoc wobec samego
siebie - zachowanie autodestrukcyjne w wyniku braku samoobrony. Jak sobie z
tym radzisz?:) Pytam powaznie, bo ja po wielu probach zarzucilam obojetnosc
i czasem znow walcze. Bez walki zaczynalam tracic. A jednoczesnie widze
wszystkie negatywne konsekwencje podjecia rekawicy:(


>> skutecznie, dwa razy poprosic grzecznie, ostrzec, a potem sprac po mordzie,
>> wyrwac jezyk, cokolwiek co byloby skuteczne,
>> az taki tolerancyjny to ja nie jestem
>>
>
>
> Czlowiek prymitywny walczy na maczugi.
> Czlowiek stojacy w rozwoju tylko jeden szczebel wyzej, walczy na slowa.
> Czlowiek wielki nie walczy wcale.
>
> Theodoer Roosevelt.

Popieram.
Ale on sam w koncu walczyl.

>
> P{ozdrawiam serdecznie, ognik

Naprawde chcialabym sie dowiedziec, jak to wszystko pogodzic:)))
Podr. cieplo
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-12 14:27:29

Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marsel" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9nnlb4$mlb$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Eva"
>
> > Nie:)
> > Myślę, że jak zwykle chodzi o pieniądze i wpływy a wykorzystuje się fanatyzm
> i idee.
> > Dobre lub złe.
> > I slabość ludzką do ulegania im w trudnych dla nich chwilach.
> > Zagubiony człowiek lub naród łatwo im ulega i jest narzędziem, które tak
> naprawdę się nie liczy.
> > Kilka tysięcy czy kilka milionów ofiar - cóż to znaczy dla rządzących i
> chcących rządzić tym
> > światem.
>
>
> wydaje mi sie ze nalezaloby bardziej skupic sie nad tym aby zaden
> fanatyzm sie nie rozwinal do tak niebezpiecznej skali,
> sam czlowiek, nie wiem jak wypaczony, nie zdziala tak wiele zlego
> bez, nawet posredniego, poparcia fanatycznych mas.
>
> to cos na ksztalt zbiorowej odpowiedzialnosci, my sami stwarzamy
> warunki korzystne do rozkwitu wynaturzen przyzwalajac na to w imie
> zle rozumianej tolerancji.

Robię to gdzie mogę;) - wokół siebie w RL i Virtualu.
Może dlatego, że poprzestaję na małym i nie zależy mi na wpływach
i władzy. Czasem mam wrażenie jednak, że w ten sposób krzywdzę
własne dzieci.
Co natomiast mogę zrobić z zabijającym dla zbawienia człowiekiem ?
co z tym, dla którego liczą się tylko pieniądze, władza i ... ?
co Ty możesz zrobić by ktoś nie cieszył się ze śmierci innych, zwłaszcza
jeśli znajduje się setki kilometrów od Ciebie ?

Wzbogacajmy tę Wspólną Świadomość - może przynajmniej tyle ?
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

DO MIESZKAJĄCYCH W USA!!!!!
tragiczna Palestyna
Co słychać u Ninki?
O co caly ten szum?
O masturbacji!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »