| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-30 02:42:35
Temat: Re: algorytm - bledny?>
> Niestety (a wlasciwie na szczescie:) musze cie rozczarowac - twoj wniosek
to
> jedna wielka bzdura. Nie ma zadnych podstaw we wspolczesnej nauce -
raczej, jak
> juz, w jej dosyc naiwnej popularnej interpretacji.
>
> A temat w ogole bardziej na pl.sci.fizyka jak juz. Jezeli ktos czegos nie
> zrozumial, chetnie wyjasnie, ale chyba nie na grupie, bo to bardzo NTG :)
>
ale skoro juz o fizyce to musze powiedziec ze epsi pisal o prawie kauzalnym
(przyczynowo-skutkowe) ktore w swoim wywodzie olales, a o ile pamietam
fizyka nie lamie nigdzie tego prawa(w przeciwnym wypadku oznaczalo by to np.
ze oddzialywania sa wzgledne) i w dalszym ciagu pozostawia furtke
determinizmowi.
teorie chaosu nie znasza determinizmu a jedynie poszezaja jego zakres,
rozmywaja go
z jednej mozliwosci do wielu przy czym istnieja stany bardziej lub mniej
prawdopodobne
ale tez nieprawdopodobne. wszystko co napisales oczywiscie zmienia zalozenia
poczynione
przez epsi ale nie w sposob zasadniczy, zycie to dalej lancuch przyczyn i
skutkow, bo mimo
chaosu dalej kazdy skutek poprzedzony jest przyczyna, tyle ze nie potrafimy
odpowiedziec
na pytanie dlaczego skutek byl ten a nie inny. dalej stan ukladu zalezy od
jego histori.
z druga czescia nieco gorzej bo wszystko opiera sie na zasadzie
przyczynowo-skutkowej
i w dodatku losowej (stad chyba pytanie "czy bog gra w kosci?").
no i nie zgodze sie ze to ntg, bo zarowno psychologia jak i fizyka obserwoje
pewne wyjatki
od prawa kauzalnego, sa to zjawiska synchronicznosci.
przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-30 08:29:11
Temat: Re: algorytm - bledny?
"Hohoń" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:apnc1g$i8e$1@news.tpi.pl...
> Radek wrote:
> > "Hohoń" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:apmr52$qub$1@news2.tpi.pl...
> [...]
> A nie zapomniales przypadkiem o uwzglednieniu wzajemnych oddzialywan?
Zwroc
> uwage na uzyte przeze mnie slowo "precyzyjnie" co oznacza, ze przypomne -
"bez
> przyblizen". Jezeli twierdzisz, ze sie da, podaj _analityczne_ rozwiazanie
> rownan ruchu np. 3 obiektow astronomicznych (dajmy na to, Slonca, Ziemi i
> Ksiezyca). Nobel (z matematyki oczywiscie) gwarantowany. Chyba nie musze
> przypominac, zebys uwzglednil taki drobiazg jak grawitacja? ;)
> [...]
Nie zrozumieliśmy się.
Moje "wywody" odnosiły się nie do pojedyńczych cząstek, zaś jedyne
odziaływania jakie brałem w nim pod uwagę to wzajemne oddziaływania owych
cząstek, które zderzają się wzajemnie....coś jak kule bilardowe...
Nie brałem pod uwagę ani oddziaływań słabych ani śilnych, żadnej grawitacji,
sił jądrowych czy elektrostatycznych.
Zatem było to duże uproszczenie dające niejako podłoże do moich
późniejszych bełkotliwych tłumaczeń.
Nawiasem mówiąc, sam chyba doskonale wiesz, że dużo prościej przy takiej
skali (planety), przy opisie ich ruchu wykorzystywać mechanikę klasyczną,
zamiast określać prawdopodobieństwo ich przebywania tu, tam czy siam.
Co prawda ma się wynki obarczone błędami wynikającymi z nieuwzględniena
teori względności i innych dupereli ale i tak biorąc pod uwagę niewielki
nakład czasu potrzebny na ich wykonanie i jeżeli nie zależy nam na super
dokładności, często takie wyliczenia są stosowane.
> [...]
> Bardzo interesujace :) Pomijajac juz, ze powolujesz sie na mechanike
klasyczna,
> ktora, jak chyba powinienes wiedziec, nie nadaje sie do opisu wlasnie
czastek
> elementarnych,
> [...]
Nie do opisu cząstek, tylko do opisu ich ruchu i wzajemnych oddziaływań
(patrz komentarz wyżej).
> [...]
> to jeszcze dla zwiekszenia efektownosci wypowiedzi bezmyslnie
> mieszasz pojecia mechaniki relatywistycznej (stozek swietlny) oraz
mechaniki
> klasycznej (rownania Newtona). Czlowieku, skads ty to wytrzasnal??
> [...]
Jak to skąd...z mojej głowy.
Może ludzkości wreszcie uda się stworzyć wielką, spójną i jedyną prawdziwą
teorię unifikacji.
Teorię która pogodzi wszystkie inne teorie, oddziaływania, siły i da
odpowiedz na wszystkie dręczące nas pytania ;)
Z naukowego i teoretycznego punktu widzenia jesto przecież możliwe...prawda?
> [...]
> Tak. W mechanice kwantowej. Ale tutaj akurat chodzi o opis klasyczny (tzn.
np.
> powietrze jako gaz doskonaly = wlasnie sprezyste kuleczki).
> [...]
Powietrze nie jest gazem doskonałym. Powietrze wogóle nie jest gazem.
Powietrze jest mieszaniną wieloskładnikową pierwiastków/związków będących w
stanie "gazowym" ;).
Zresztą ustalmy, że to tylko kwestia definicji ;).
> [...]
> Chyba nie
> przypuszczales, ze ktokolwiek przy zdrowych zmyslach podejmie sie opisania
> oddzialywan czastek w ilosci rzedu 10^ilestamdziesiat za pomoca mechaniki
> kwantowej?
> [...]
A dlaczego nie?
Może kiedyś znajdzie się ktoś o zmysłach niezdrowych, będzie na tyle głupi,
że nie będzie wiedział o niemożliwości powyższego, weźmie kartkę długopis i
owe oddziaływania opisze.
To taka parafraza do pewnego mądrego stwierdzenia pewnego mądrego człowieka
;).
> [...]
> Tzn. ja bym ja nazwal raczej efektowna, bo to jest po prostu bardzo
> przemawiajacy do wyobrazni przyklad z zakresu teorii chaosu. Ale jak tam
sobie
> chcesz :)
> [...]
: ))
> [...]
> :) Taki juz jestem. Sorry maluczcy. Wcale nie jestem od was wiekszy,
chociaz
> hohoń ;)
> [...]
Taaa....i tak Ci nie wierzymy ;))).
> [...]
> A to swoja droga masz racje, myslenia zawsze nalezy gratulowac :)
Szlachetna to
> umiejetnosc.
> [...]
No.
Pozdrawiam.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 18:59:11
Temat: Re: algorytm - bledny?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Hohoń> wylosował takie:
> A ksywka nie bez przyczyny. Hohoń to jeden z bohaterow literackich, ktorzy
> najbardziej wplyneli na moje zycie.
no własnie!
skądeś kojarzę tego hohonia jednego!
skąd?
--
zerknij człowiecze
mózg ci uciecze
http://www.psphome.htc.net.pl/psychologia.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 20:01:41
Temat: Re: algorytm - bledny?tren R wrote:
> Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Hohoń> wylosował takie:
>
>
>> A ksywka nie bez przyczyny. Hohoń to jeden z bohaterow literackich,
>> ktorzy najbardziej wplyneli na moje zycie.
>
> no własnie!
> skądeś kojarzę tego hohonia jednego!
> skąd?
No wiesz... klasyka literatury światowej :) A.A. Milne, "Kubuś Puchatek" of
course. Ostatnio czytałem przed maturą. :))
Pozdrawiam,
Hohoń
Moja strona bardzo erotyczna - http://lukaszka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 20:44:44
Temat: Re: algorytm - bledny?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Hohoń> wylosował takie:
> No wiesz... klasyka literatury światowej :) A.A. Milne, "Kubuś Puchatek"
of
> course. Ostatnio czytałem przed maturą. :))
ale się pokazałem!
no dobra - przyznam się..
nigdy nie przebrnąłem przez puchatki..
--
przyszła kryska do matyska.
a matysek trzask ją w pyska!
kryska pryska śląc uściska.
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-30 21:48:48
Temat: Re: algorytm - bledny?tren R wrote:
> Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Hohoń> wylosował takie:
>
>> No wiesz... klasyka literatury światowej :) A.A. Milne, "Kubuś
>> Puchatek" of course. Ostatnio czytałem przed maturą. :))
>
> ale się pokazałem!
> no dobra - przyznam się..
> nigdy nie przebrnąłem przez puchatki..
Matura: "Kubuś puchatek - reumatyk czy pesymista?"
Pozdrawiam,
Hohoń
Moja strona bardzo erotyczna - http://lukaszka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-31 07:55:14
Temat: Re: algorytm - bledny?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Hohoń> wylosował takie:
> Matura: "Kubuś puchatek - reumatyk czy pesymista?"
reumatyk czy parkinsonista chyba
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-02 13:37:05
Temat: Re: algorytm - bledny?> WNIOSEK: nasze zycie/wszystko jest/bylo zaplanowane od poczatku do konca,
> wynika z tego co sie zdarzylo w przeszlosci, da sie (teoretycznie)
wyjasnic
> logicznie/naukowo ...
- nie da sie nic wyjasnic. nie stworzysz zadnego modelu, ani zadnych regul
ktore to opisuja (co najwyzej uproszczone spostrzezenia).
tym zajmuje sie filozofia, ktora wedlug mnie jest nauka bez sensu.
zamiast sie zastanawiac nad takimi rzeczami lepiej korzystac z zycia, bo nie
mamy go wcale tak duzo ;)
- gdybym mial napisac program komputerowy ktory symuluje zycie (chocby w
najprostszej formie), to oprocz stanu poczatkowego i odpowiednich regul
wprowadzil bym tez element losowosci, chociazby po to, by ten program nie
zabrnal w jakis slepy zaulek w wyniku zle dobranych danych stanu
poczatkowego, lub nieumiejetnie dobranych regul.
Zdrowko
Albert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |