apel, prośba - drinki filmowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-06-03 16:10:31

Temat: apel, prośba - drinki filmowe
Od: hmmm <k...@I...com> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie.

Koleżanka zabiła mi ćwieka. Pisze coś. Ta koleżanka w sensie. Artykuł
chyba. I chce się oprzeć na motywach filmowo drinkowych. Znanych.
Więc jest już Bond i Vodka Martini. I jakieś tam są jeszcze (nie
spamiętałam, bo rozmowa telefoniczna była, a warunki nie sprzyjające
notowaniu).

I tu prośba, apel i zachęta do dyskusji.
Jakie jeszcze drinki charakterystyczne są dla jakich filmów?
Seriale odpadają - podałam jej Cosmopolitan z mojego ulubionego Sex
and the City - ale nie.

Co by tu jeszcze?

Pomożecie?

Koleżanka nie jest wirtualna, to nie ja piszę ten artykuł, a na
drinkach i filmach nie znam się jakoś wyjątkowo z prostej przyczyny -
nie stać mnie na ingrediencje a nawet na chodzenie do kina ostatnio
:-/

hmmm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-06-03 20:25:40

Temat: Re: apel, prośba - drinki filmowe
Od: "ewa" <e...@d...org> szukaj wiadomości tego autora

film "big Lebowsky" braci Cohen tam glowny bohater Dude popijal czesto
bialego ruska
film "od zmierzchy do switu" Q. Tarrantino tam glownmi bofaterowie ( bracia,
nie pomne ich imion) popijali czesto tequila bum bum.
Użytkownik "hmmm" <k...@I...com> napisał w wiadomości
news:ephpdv0hamitvi82m5sh40dttil9pr9s1c@4ax.com...
> Witajcie.
>
> Koleżanka zabiła mi ćwieka. Pisze coś. Ta koleżanka w sensie. Artykuł
> chyba. I chce się oprzeć na motywach filmowo drinkowych. Znanych.
> Więc jest już Bond i Vodka Martini. I jakieś tam są jeszcze (nie
> spamiętałam, bo rozmowa telefoniczna była, a warunki nie sprzyjające
> notowaniu).
>
> I tu prośba, apel i zachęta do dyskusji.
> Jakie jeszcze drinki charakterystyczne są dla jakich filmów?
> Seriale odpadają - podałam jej Cosmopolitan z mojego ulubionego Sex
> and the City - ale nie.
>
> Co by tu jeszcze?
>
> Pomożecie?
>
> Koleżanka nie jest wirtualna, to nie ja piszę ten artykuł, a na
> drinkach i filmach nie znam się jakoś wyjątkowo z prostej przyczyny -
> nie stać mnie na ingrediencje a nawet na chodzenie do kina ostatnio
> :-/
>
> hmmm